Ciekawostka - Jak skuteczne jest mataleo?

No to brawo, widze że dużo intelektualistów siedzi na tym forum.

a co Ty, k#@%#@, myślałeś?

zobaczcie sobie na tej stronce Vale Tudo : techniki przewracania i obrona przed wjazdem w nogi . Troche juz trenuje ale takiego czegos jeszcze nie bylo

NO, ale co ie w szczególności zbulwersowalo?? Wg mie atez juz troche trenuje, to jakby nie patrzec ma sens.

Choćby to:
Technika przewracania po kopnięciu lub po bloku nogą

Żeby zmusić przeciwnika do zmiany pozycji kopiemy go w udo (kopie czarny). Przeciwnik (żółty) podnosi nogę, aby zablokować, w tym momencie jest wychylony do tyłu i cały ciężar spoczywa na jednej nodze.
OK, to moge zrozumieć

Schodzimy do podniesionej nogi przeciwnika, głowę opieramy o wewnętrzną stronę uda, jedną ręką łapiemy od wewnątrz za kolano, drugą za kostkę.
tak, a przeciwnik będzie stał i czekał z podniesioną nogą

Nogę przeciwnika ciągniemy w bok.
a po cholerę? dośc pchnąć go barkiem w przód i gleba - coś w guscie pojedynczego wjazdu w nogi

Przeciwnik traci równowagę i przewraca się.

albo to:

Wjazd (wejście) w nogi, czyli przewracanie przeciwnika zadającego ciosy rękami

Z pozycji walki schodzimy nisko pod ciosami przeciwnika (czarny schodzi, żółty będzie przewracany).

Wjeżdżając kolanem między nogi przeciwnika, wychylamy go lekko do tyłu, ręce trzymamy pod jego kolanami.
niby to ma sens, ale popatrzcie na zdjecia! wchodzący w nogi facet klęka już na poczatku - efekt: zero dynamiki, przeciwnik może spokojnie odsunąc się w tył. a wtedy facet nic mu nie zrobi, bo klęka się dopiero po nieudanym normalnym wejściu w nogi, aby zaatakować powtórnie, własnie w ten sposób, jak tu opisano. względnie podciąć z tyłu drugą - lewą- nogą (ko-soto-gari)

Dostawiamy prawą nogę z boku i pchamy głową w bok przeciwnika, równocześnie prostując się.
czyli, najpierw po to klękasz, żeby potem wstać i zrobic wyniesienie? przy czym przecinik nie pada w tył, tylko w bok!

Przeciwnik traci równowagę i przewraca się czemu nie.

generalnie, przekombinowane to wszystko. podejrzewam, że autor zna to tylko z teorii, albo i jest pakerem świeżo uległym modzie na MMA.

nie mogłem się oprzeć, aby dalej nie pojeździc sobie na tym koniku

Obrona przed wjazdem w nogi

Przeciwnik wjeżdża nam w nogi (zawodnik w żółtej koszulce wjeżdża czarnemu w nogi).
popatrzcie na fotografię. to ma byc wjazd w nogi? a gdzie jest stopa nogi atakujacej? dobre pół metra od linii stóp przewracanego! efekt - zero dynamiki ataku, siła i zasięg ograniczone. partactwo, nie technika.

Łapiemy przeciwnika za jedną nogę
wten sposób, jak na zdjęciu? z tej pozycji? zresztą, tia, czemu nie. a on stoi pochylony i cierpliwie czeka na to.

Podnosimy przeciwnika i rzucamy za siebie. no, skoro poczekał, az go uchwycimy, to prosze bardzo.

Możesz podać link do tej strony i zdjęć?

podał go autor topicu, dejna. czasem trzeba czytać. ale znaj dobre serce : http://www.sdw.pl/walki.php?archid=v2

BTW - cięzko powiedziec coś o technice, nie widząc filmu, a tylko zdjecia. ale tutaj sztucznośc i przekombinowanie az biją po oczach. widziałem sporo walk grapplingowych i MMA, sam mam jakies tam doświadczenie na macie, ale czegos takiego jak tam nie widzialem.

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2005-12-18 21:38:29

Dzięki za dobre serce , najciemniej pod latarnią

Mistrzostwo Świata dla tego, który wykona obronę przed wjazdem z nogi tak jak to zostało pokazane na zdjęciach. Na zdjęciach prezentujących wjazd w nogi jest wszystko ok, obrona jest już cyrkowa.

Fot. 1 Atakujący po szarży "bykiem" łapany jest w gilotynę ...
Fot. 2 ... z której stara się wyswobodzić przy pomocy wierzgnięcia dolnymi kończynami. Pechowo (dla atakującego) jedna z jego dolnych kończyn zostaje złapana rękami, zaś jego głowa wędruje między nogi.
Fot. 3 Atakujący znajduje się w pozycji 69, broniący się stara go postawić na głowie ...

Dla mnie niepojęte jest w jaki sposób może dojść do figury na zdjęciu nr 2.

Mariusz