Szacuny
24
Napisanych postów
1862
Wiek
27 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
9562
No właśnie jak mi to powiedział to się zdziwiłem ,ale później zaczął tłumaczyć.
Podczas snu następuje regeneracja i wszystkim steruje mózg i właśnie on potrzebuję ogrom energii, aby przeprowadzić wszelkie procesy regeneracyjne organizmu i w dodatku właśnie wtedy cały organizm musi spoczywać. Kosztuje to mnóstwo energii i niby wbrew wszelkim pozorom właśnie wtedy najwięcej spalamy. Na pierwszy rzut oka wydaje się to bez sensu, ale jak sie człowiek zastanowi to zaczyna wydawać sie logiczne.
Sam nie wiem co tak naprawdę o tym sądzić, ale utkwiło mi to w pamięci.
Mamy zakodowane,ze to podczas intensywnego treningu spalamy najwięcej, ale przychodzi mi na myśl taki przykład - porównanie. Pracując ciężko fizycznie spalamy sporo kalorii, ale np. zwróćmy uwagę ile energii zużywamy np. podczs 1,5 godzinnego egzaminu pisemnego, gdzie siedzimy, myślimy i piszemy, a po egzaminie przeważnei jesteśmy wypompowani.
Szacuny
3
Napisanych postów
227
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1969
Ja tez bym byl wdzieczny, za wytlumaczenie... Moze sie myle, ale chyba to jest raczej malo mozliwe...
W ciagu dnia jem co 3h lub czesciej, bo inaczej mi zoladek zassie a jak wstaje rano, to dopoki zoladek sie nie "obudzi"(czyli nie dostanie pokarmu do strawienia) to jest luz, kiedys to moglem nawet do 12-13 nic nie jesc...
Chyba nikt nie budzi sie z niesamowitym apetytem, a sugowalo by to wspomniane przez ciebie wieksze spalanie... To na "chlopski" rozum, a ktos dobrze znajacy fizjologie/bilogie na pewno by to poparl wiedza ksiazkowa/medyczna...
Oczywiscie moge sie mylic. Taka moja opinia
pzdr
"Zero uwag - 3 setki - Hayabusa"
"W kaskach nas dwoch, budzik na dwustu, witaj w krainie glupcow. Na polu nawierzchni rzadza milimetry..."
"Za nami policja, my zwiekszamy dystans, bo nie zatrzyma nic nas w drodze do raju..."
Szacuny
3
Napisanych postów
227
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1969
A jesli chodzi o mozg, to tez slyszalem, ze on wlasnie spala najwiecej kcal... Ale nie posuwalbym sie do stwierdzenia, ze robi to w nocy, chociaz jego aktywnosc w okresie snu, z tego co wiem, jest duza. Chyba, ze mowimy o spalaniu energii, ktora nagromadzilismy w ciagu dnia, a nie o uzyskiwaniu jej ze skladnikow pokarmowych podczas snu...
"Zero uwag - 3 setki - Hayabusa"
"W kaskach nas dwoch, budzik na dwustu, witaj w krainie glupcow. Na polu nawierzchni rzadza milimetry..."
"Za nami policja, my zwiekszamy dystans, bo nie zatrzyma nic nas w drodze do raju..."
Szacuny
24
Napisanych postów
1862
Wiek
27 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
9562
Chyba, ze mowimy o spalaniu energii, ktora nagromadzilismy w ciagu dnia, a nie o uzyskiwaniu jej ze skladnikow pokarmowych podczas snu... przecież ta własnie energia jest czerpana ze składników pokarmowych. Nie rozumiem, jak można spalać nagromadzoną energię w organiźmie. Gromadzimy składniki odżywcze i przekształcamy w energię chyba prawda?
Szacuny
3
Napisanych postów
227
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1969
Moze sie niedokladnie wyrazilem, moge tez nie miec racji. Chodzi mi o to, ze nie trawisz przez cala noc. Oczywiscie, nie strawisz ostatniego posilku do konca przed spaniem, ale wiekszosc chyba jednak tak. Trawisz w ciagu dnia, substancje sie przyswajaja i to z nich organizm korzysta w nocy(to jest ta energia nagromadzona w ciagu dnia).
"Zero uwag - 3 setki - Hayabusa"
"W kaskach nas dwoch, budzik na dwustu, witaj w krainie glupcow. Na polu nawierzchni rzadza milimetry..."
"Za nami policja, my zwiekszamy dystans, bo nie zatrzyma nic nas w drodze do raju..."