NIE WCHODZIĆ TU !!!

Ello
Nazwałem temat tak jak nazwałem, bo wiedziałem że wtedy najwięcej ludzi tu zajrzy
Więc tak:
Napisałem sobie jakiś czas temu taki trening kombinacyjny, no i nie chcialem go dawać na forum bo pewnie powiecie że beznadziejny itp. ale gdy zauważyłem że Niekwestio i zaraz po nim Don Garcia dali podobne treningi, więc pomyślałem sobie że może wrzucić ten trening
Moje dane techniczne: lat 15 (prawie 16), wzrost 180cm, waga 64kg, ulubiony kolor: różowy, staż coś koło 2,5 roku (tak ogólnie, ale nie licząc przerw i pierwzego pół roku kiedy ćwiczyłem byle jak to 1,5 roku), imie matki: Brumhilda (lubi Orbitki), imię ojca: chrzestny .
A oto plan:



Poniedziałek:
Klatka+barki (przód i bok)
Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 20/6/8/10/12 (pierwsza rozgrzewkowa)
Wyciskanie sztangi na ławce skośnej głową w góre 6/8/10/12 (regresja)
Krzyżowanie linek wyciągu stojąc (brama) 4x12-10 (stały ciężar)
Unoszenie sztangielek bokiem 4x12-10 (stały ciężar)
Wyciskanie sztangielek siedząc/stojąc 6/8/10/12 (regresja)

Środa:
Plecy+barki(tył)
Podciąganie na drążku szerokim nachwytem 2xMAX (ok.15)
Ściąganie drążka wyciągu górnego szerokim nachwytem 12/10(progresja)
Podciaganie końca sztangi w opadzie tułowia 12/10/8/8 (progresja)
Dzieńdobry 4x20 (stały ciężar)(mały ciężar z powodu bólów kręgosłupa)
Unoszenie sztangielek na boki w opadzie tułowia 4x12-10 (stały ciężar)

Piątek:
Triceps+biceps+przedramie
Superseria:
Wyciskanie francuskie sztangielki oburącz 4x10-15 (stały ciężar)
Uginanie ramion ze sztangą łamaną 6/8/10/12 (regresja)
Superseria 2:
Ściąganie drążka łamanego wyciągu górnego stojąc 4x10-12 (stały ciężar)
Uginanie ramion ze sztangą łamaną na modlitewniku 4x12-8 (stały ciężar)
Superseria 3:
Ściąganie rączek wyciągu górnego stojąc (jednorącz) 2x12-15 (stały ciężar)
Uginanie ramion ze sztangielkami chwytem młotkowym 2x10-6 (stały ciężar)
Superseria 4:
Uginanie rąk w nadgarstku podchwytem ze sztangielkami 4x20-25 (stały ciężar)
Uginanie rąk w nadgarstku nachwytem ze sztangielkami 4x20-25 (stały ciężar)

Nóg nie ćwicze, ponieważ mam coś ze stawami i moge robić tylko łydki. Lekarz mi mowił ze nie moge obciażać kolan, teraz będe chodził na 10-tygodniową rehabilitacje na oba kolana (naświetlanie laserem, ultradźwięki i coś jeszcze).

Mam nadzieję że ktoś oceni.

nikt nie oceni bo jest napisane zeby tu nei wchodzic

A widzisz, weszłeś choć pisze żeby nie wchodzic
Taktyka sie sprawdza
A teraz oceniaj plan

Klatka + przód barków - OK, może być.
Plecy + tył barków - imo po dwie serie tych pierwszych ćwiczeń to bezsens. Albo jedno, albo drugie. Z czasem zmienisz ćwiczenia.

Na***** te superserie przy bicepsie i tricepsie?

Zacznij jeść ile trzeba człowieku, a nie będziesz musiał kombinować z planami... Prosty wniosek, a jakże skuteczny.

Co do dwóch pierwszych ćwiczeń przy plecach to chodzi mi o to że podciągania zrobie 2 serie, bo następne serie to już takie byle jakie, poprostu nie daje rady, więc zamieniam to na odpowiednika na wyciągu
Co do superserii przy bicu i tricu to wole tak robić, mniejsze przerwy, ogólnie większe tempo, a pozatym jakoś lepiej mi wchodzą superserie

Superserie stosuj w okresach stagnacji..

Przekombinowałeś troche.A z tymi superseriami to .

Wejź pojedz normalnym planem na bica a lepiej wyjdziesz. Powinno zależeć Ci na masie, a takimi superseriami to ja bym robił rzeźbe . Przychyl się też do rad Saiba, dobrze mówi.

Zacznij jeść dobrze. Bez tego nie ma sensu chodzić na siłke.
Pozdro

Zmieniony przez - Don Garcia w dniu 2005-11-28 20:19:20

"Zacznij jeść dobrze. Bez tego nie ma sensu chodzić na siłke. "
Chyba że się ćwiczy dla przyjemności
A pokombinować sobie lubie
Dobra jak tak mają wyglądać wasze oceny to dzięki

OOT: Wam też nie chodzi gg ???

Zmieniony przez - LukaszF w dniu 2005-11-28 20:42:56

No tak ale biorąc pod uwage, że chcesz coś osiągnąc.

gg smiga jak kuna

A cwiczyc tak sobie dla przyjemnosci to mi by sie nei chcialo, rownie dobrze dla przyjemnosci mozesz bez planu cwiczyc

Skoro robi się to dla przyjemności, to po cholerę bawić się w takie plany? Idź na siłkę, pomachaj hantlami na wszystkie sposoby i do domu. Takie 'ćwiczenie' nazywam ćwiczeniem dla przyjemności.

Pamiętaj jednak, że przyjemne można połączyć z pożytecznym...