Storm&Shock Therapy TEST -Podsumowanie -s. 27

Gratulacje.
Szacun.
A następnym razem jak wrócisz ranoz hlania to nie pij biaka tylko wodę.
Na maxa. Przynajmniej 1 l.
Łeb cię bolał, bo się przy hlaniu odwodniłeś.
Ja do wódy obowiązkowo mineralna.

Znam się na tym trochę..wypiłem sok plus białko - węglowodany i witamina c w soku (plus syntetyk) przyspieszją trawienie i usuwanie alkoholu z organizmu
zdr.

A jeśli tak to tak.
Ale mówię ci pij wodę do wódy.
A wit, C zawsze biorę przed hlaniem, tak z 2g.

Ale własciwie ten dział jest o suplementach.
Chociaż dobrze jest też czsem podyskutować o "miłych" rzeczach.

Miętki co z Tobą?Żyjesz?

kiedy mozna sie spodziewac ostatecznego rozrachunku ? mam na mysli wszelkie zmiany typu
poczatek - waga 90
koniec - waga 95
poczatek - ramie - xx
etc


?

Jestem jestem.
Koneic rozrachunku - podumowanie napisże wraz z zakończeniem cylku masowego - i skonczeniem cyklu na Universalu.Około 14 grudnia jak myślę.
na 6 grudnia mam zaplanowany atak na 200 kg w ciągu, dzisiaj był trening pleców i odpusciłem zupełnie martwy zerby dac odpoczac plecom.
wypis z treningu:
Podciąganie sztangi w opadzie węższym chwytem - 90* 10,100*8,110*8,120*6
wiosłowanie sztangielką jednorącz: 62* 7,52*9,52*8
wyciąg dolny chwyt młotkowy do brzucha: 3 serie po 10,8,8 powt,
na koniec 3 serie podciągania na drążku do karku bez obciążenia po 12,10,10 powt.

Jest ok, jednak już zauważam symptomy zmęczenia psychicznego cyklem treningowym, cały czas jade na max obrotach i cieżarach,od tygodnia gdzieś już czuję ze nie mogę sie dobrze skupić, dzisiaj dokupiłem l-tyrozynę Kaizena, będe dodawał do porcji Shock'a po 3 gramy przed treningiem.Staki klepią jak rtrzeba, ale w bani czuję sie jakbym był gdzieś indziej..jednak moc jest nadal.
Masa- jest pozytyw, nie bede pisał bo chcialem przybrać kilogram, już plan dawno podwyższony hehe..
Zdr.

Jedziesz jedziesz, na pewno 200 pęknie za tydzień

Ja dopiero jutro śmigam machnąc cycki (miał byc poniedziałek lub wtorek, ale nie wyszło ), to odświeżę posta. Póki co jaram się smakime Cell Massa.

Ja chciałem dzisiaj już machnąc klatke, jednak mam zbyt duze zakwasy na tricepsie.
No i plecy dają juz o sobie znać..jednak nie mozna bezkarnie zwiększac obciażeń.
Nigdy wczesniej nie robiłem wiosłowania na 120 kilogramach,.
zdr.

mam dokladnie to samo- niby fizycznie wszystko pieknie na KO, ale jakies psychiczne wypalenie, znuzenie (podswiadoma chcec tygodniowego odpoczynku ) daje o sobie znac (najprawdopodobniej zbyt forsowny trening)

Wy też?
pzdr.