Darkthorn - producenci często zawyżają dawkowanie produktów. Zasada jest prosta - więcesz weźmiesz, szybciej Ci się skończy, szybciej kupisz nastepne. Oczywiście możesz brać i 10 kaps. po treningu, będzie to lepiej niż 5, ale dawka którą Ci podałem jest dawką wystarczającą a nie rujnującą kieszeni. Każdy wyczynowiec by Cię wyśmiał z taką dawką, ale Ty nie masz budżetu 3000 zł miesięcznie na kulturystykę. I ja też nie, więc trzeba sobie jakoś radzić.
Jeśli chodzi o amino rano i przed snem to sprawa wygląda tak: prawie każdy szanujący się kulturysta bierze aminokwasy rano po wstaniu. Pozwala to zminimalizować katabolizm nocny. Tyle że wtedy bierzemy amino całodzienne, jakieś 6-8g. Natomiast przed snem lepiej wziąć białko. Czeka nas kilka godzin snu. Jeśli weźmiesz amino, to po kilkudziesięciu minutach znajdą się one w krwiobiegu i mięśniach i przez pozostałe kilka godzin nie będzie z nich żadnego pożytku. Po prostu za szybko się wchłaniają, co w tym przypadku jest wadą. Natomiast
odżywka białkowa uwalnia aminokwasy kilka godzin i o to nam chodzi. Najlepiej wybierać wtedy takie wolniej wchłaniające się (nie serwatki)
Markowawa - amino anabol to BCAA, aminokwasy rozgałęzione, których duży ubytek wystepuje podczas treningu. Działają one antykatabolicznie, czyli zapobiegają zżeraniu przez organizm własnych mięśni, kiedy ten zużył już inne materiały energetyczne (glikogen z mięśni)
SONBATY