Zbilansowana dieta redukcyjna

autor napisał Wpływ pozostałych makroskładników (tłuszczy / węglowodanów) - zmiana ich proporcji/ilości ma bardzo mały wpływ jeśli wogóle ma. i tylko do tego sie odnoszę, nie zamierzam się wdawać w inne bezprzedmiotowe dyskusje, wskazuję jedynie na stwierdzenie które jest z gruntu błędne i tyle, nara

oczywiscie ze ma i jatego nei negowalem acz jak psialem ma znaczenie drugo zedne

Tyka być może moja wypowiedz była zbyt dosadna, ale miałem na myśli to:

So is a calorie a calorie? Yes and no. Based on the data, my general feeling is this:

1. A sufficient protein intake will always beat out an insufficient protein intake, no matter what you do. Since all of the diets described in this book are based around sufficient protein, this is a non-issue.

2. Assuming caloric intake can be controlled (and protein is adequate of course), shuffling of carbs and fats tends to have a minor, approaching negligble effect.

3. There might be exceptions at the extremes (folks going to single digit bodyfat or extreme obesity) but that doesn't apply to the majority of folks.

W pewnych przypadkach ma to znaczenie w pewnych naprawdę niewielkie, wiele zależy od naszych genów i od tego jak reagujemy na daną dietę

i mamy w to wierzyc, bo jest po angielsku?

Sachem w ten sposób nie ma wątpliwości, że to nie ja to wymyśliłem tylko osoba bardziej znająca się na temacie.

wlasnie o tym mowie - czy jezyk angielski to oznaka autorytetu?

nie wiem dokładnie co masz na myśli, ale niewiele ciekawych książek/artykułów w tym temacie jest przetłumaczonych na język polski to jest fakt

nie zmienia to faktu - w punkcie drugim Lyle sie myli - ma znaczenie w jakim stopniu te kalorie pochodzą z węgli a w jakim z tłuszczy, co więcej, jest udowodnione że optymalne proporcje ww/t są różne dla różnych osób, jak również jest udowodnione że możliwe jest przestawienie organizmu na większy udział albo tłuszczy albo węglowodanów, przy czym z punktu widzenia diety redukcyjnej przewaga tłuszczy jest udokumentowana (ze względu na eliminację wahań poziomu insuliny, etc.)

Tyka przeczytaj sobie całość:
http://www.bodyrecomposition.com/

Artykuł:
Is a calorie just a calorie?

Prowdopodobnie nasze zdania, aż tak bardzo się nie różnią

znam to od lat, też mam wszystkie ebooki Lyle'a ale w odróżnieniu od Ciebie nie traktuję ich jako jedyną słuszną i nieomylną prawdę objawioną, zamiast tego czytam również setki innych autorów i myślę że wielu z nich ma też ciekawe rzeczy do powiedzenia, aczkolwiek nie nazywają się McDonald

naprawdę, spójrz na zagadnienie odżywiania z szerszej perspektywy bo Lyle choć myli sie rzadko to jednak nieomylny nie jest (wystarczy spojrzeć na jego starsze prace i zobaczyć jak jedo zdanie "ewoluowało" powiedzmy od końca lat 90-tych do teraz), powodzenia