Fortuna sprzyja odważnym
...
Czy u was tez tak jest ze ludzie zobacza taka osoba robia durny wyraz twarzy i usmiech od ucha do ucha ? Czy spoleczenstwo u nas jest tak strasznie zacofane ? W USA wiekszosc zaczyna od porannych cwiczen zas w Polsce taka osoba narazona jest na posmiewisko ... Szczegolnie odczuwaja to ludzie poczatkujacy (taka jak ja) chociaz nie jestem mega grubasem (177cm i 83 Kg). Co o tym myslicie?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
U mnie generalnie uwaza sie,ze jak ktos cwiczy,to po to,zeby wyrywac laski na miescie i/lub muc potem komus w******lic.Takie plytkie myslenie,totez niemal wszyscy zule,kozaki i reszta dresiarstwa oraz polowa "lansujacych" sie kolesi cwiczy lub cwiczylo.Niestety spora grupa tych "wiekszych" cos brala i to zreszta po nich widac.Reszta to przewaznie sezonowcy i kolesie cwiczacy caly rok na rzezbe i wytrzymalosc,tylko klate robia silowo(zeby wiecej kg wyciskac).Czyli tez popylina,a nie trening.No ale na dyskotece ,w obcislej koszulce lapki lepiej sie prezentuja niz u niecwiczacego hucherka,szczegolnie w polaczeniu z solarka ;D.
Tych "prawdziwych" kulturystow jest malo.
Tych "prawdziwych" kulturystow jest malo.
...
Napisał(a)
Przeciętny Polak to półgłupek. Jak czegoś nie rozumie to się śmieje bo na ogół nic innego nie potrafi. Taka prawda jest...
...
Napisał(a)
u mnie tak nie jest, stosunkowo osob cwiczy/cwiczylo i bardzo malo jest takich co zle na to reaguja. wiekszosc jednak chwali to ze sie chodzi na silownie/cwiczy cos innego zwlaszcza jak widac tego efekty
...
Napisał(a)
a ja pierwsze słysze żeby na hasło ze ktos cwiczy ktos sie smiał lub krzywo patrzył.Owszem jesli jakies chucherko mówi ze cwiczy to spotka sie moze z drwinami ale raczej wtym kraju to ze ktos chodzi na siłownie to raczej pozytywna akcja...
life's a bitch
...
Napisał(a)
U mnie sytuacja jest dość nerwowa. Mama często jeździ na jakieś spotkania biznesowe i wtedy się zaczyna: "O taki duż na pewno coś bierze", "Lepiej chłopaku inwestuj w naukę", "odżywki są nie zdrowę", "najlepsze dla mięśni jest pływanie" itp, itd. Staram się nie okazywać ,że ćiwczę, ale jak już ludzi mnie zibaczą bez marynarki to zaczynają się tego rodzaju instrukcję. Raz nie wytrzymałem i wypaliłem takiemu gościowi (oto dialog):
Mgr.-taki ladny chłopak i robi z siebie pokrakę
- Pokraką nazwałbym bardziej osobę tkwiącą przed telewizorem bądź książką jedzącą chipsy i słodycze
- Ale są lepsze sporty: bieganie, pływanie.
- Biegam, pływam ale to tylko trening uzupełaijący
-Ale silownia jest niezdrowa i w ogóle nie mam tam ludzi inteligentnych/
- Uważa się pan za przedstawiciela inteligencji?- zpytałem
- Tak, mam tytuł naukowy, więc w jakiś sposób należe do inteligencji.
- Ludize pełni uprzedzeń, którzy żywią się stereotypami nie mogą stanowić inteligencji.
Przez tydzień wojna w domu za ten tekst była. Ale przynajmniej już nie jeżdżę na te sztywniackie spotkania.
Mgr.-taki ladny chłopak i robi z siebie pokrakę
- Pokraką nazwałbym bardziej osobę tkwiącą przed telewizorem bądź książką jedzącą chipsy i słodycze
- Ale są lepsze sporty: bieganie, pływanie.
- Biegam, pływam ale to tylko trening uzupełaijący
-Ale silownia jest niezdrowa i w ogóle nie mam tam ludzi inteligentnych/
- Uważa się pan za przedstawiciela inteligencji?- zpytałem
- Tak, mam tytuł naukowy, więc w jakiś sposób należe do inteligencji.
- Ludize pełni uprzedzeń, którzy żywią się stereotypami nie mogą stanowić inteligencji.
Przez tydzień wojna w domu za ten tekst była. Ale przynajmniej już nie jeżdżę na te sztywniackie spotkania.
I'll be back!
...
Napisał(a)
newbie ma racje...u mnie w okoicy jest tak,ze jakktos widzi kogos napakowanegolub poporstu dobrze zbudowanego,to odrazu"kluje sie,jakis drech pewnie" i tak czestoslysze...ludzie nie wiedza,ze na silowni mozemy sie np.odstersowac zamaiast nawalac sie na ulicy z innymi,a po 2 to dziala lepiej na samego siebie(zwlaszcza gdy widzimy poprawe w rezultatach)jak i ogolnorozwojowo....
...
Napisał(a)
"mass87" ja tez bym sie dziwił taki małody a taki duży hehe
4-ro dniowe plany z priorytetami http://www.sfd.pl/temat233868/
coś o dysproporcjach http://www.sfd.pl/temat208374/
masz problem z techniką ćwiczeń kliknij w linka i czytaj http://www.sfd.pl/temat202268/
i tak w kółko.........
...
Napisał(a)
chociaz nie koksze to nie mam nic przeciwko sterydom - tylko z glowa, ale ****aa nie nawidze tych skoksowanych frajerow ktorzy przyjda na silke i wogole bez niczego bierze sztange i machnie pare razy, na kilku innych stanowiskach zrobi to samo nie wiedzac co znaczy prawidlowa technika i napina sie przed lustrem, widzac jak sie rozgrzewam i rozciagam mowi: "co ty ****a odp*****lasz, skad ty sie wziales?"
noz w kieszeni sie otwiera...
noz w kieszeni sie otwiera...
cały nasz chuligański trud, tobie ojczyzno...
...
Napisał(a)
Niekwestio. Czy biorę? Nie będę się tu zarzekał ,że nie ale ja wiem swoje. Poprostu wiele razy chciałem, raz spróbowałem i tyle. A że taki młody to wiesz... Nie mam dziewczyny, piję dwa razy w roku, potrafię z kumplami zbierać złom by miec kasę na suple (matka daj mi zamało, a tak żebrać to wstyd). I nie odpuszczam bo "źle się czuję" "nie mam czasu". Trening ma być i koniec. A ludzie którzy mówią: "Góra miecha ze sterydami" nie mają jaj aby chociaż spróbować treningu siłowego.
I'll be back!
...
Napisał(a)
Wg mnie śmieszne to jest tylko wtedy, kiedy koleś waży ledwo 60kg i łazi nienaturalnie napięty, bo odwiedza siłownię, albo jak jakiś małolat lub niedożywiony sięga po doping.
W innym wypadku nie ma w tym nic śmiesznego moim zdaniem.
W innym wypadku nie ma w tym nic śmiesznego moim zdaniem.
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.
Polecane artykuły