Uniknąć walki.

Jeden koles mnie ostatnio troche irytuje. Najchętniej bym mu dokopał ale boje sie ze zrobie mu krzywde, bo mam nad nim miazdzaca przewage jesli chodzi o wzrost, bo az 20 centow. Koles jest niby bardzo przypakowany, chyba bedzie wazyl tyle co ja, ale przy wzroscie ok. 165 to moje 185 wzrostu i 82 wagi to boje sie, ze moge mu zrobic zbyt duzy uszczerbek na zdrowiu. Jak uniknac tego, ale przy okazji nie wyjsc na tchorza?

chlopczyku ile ty masz lat?? co do rzeczy ma to ze masz "miazdzaca przewaga" jezeli chodzi o wzrost?? cos mi sie wydaje ze jezeli w taki sposob oceniasz przeciwnika i swoje szanse to musisz byc cieniasem i lepiej nie wdawaj sie w zadne bojki... sorry ale takie jest moje zdanie...

Radziłbym Ci cos poćwiczyć kopanego jak wysoki jesteś a jak później (gdzies za rok będzie się rzucał to mu sypnij kopa w baniak. Cos mi sie wydaje, że teraz to Ty się boisz żeby to on tobie nie zrobił krzywdy.

165 wzrostu i jakies 80-85 wagi i on ma mi krzywde zrobic.

Sam napisałes że jest przypakowany a nie gruby. A Ty jak nic nie potrafisz, bo nic nie napisałes o swoich umiejętnościach, nie wiem skąd masz tą pewność że byś mu krzywde zrobił a niue on tobie.

Bo przecież mam 20 centymetrów przewagi wzrostu! Wzrost jest bardzo ważny w walce.

w jakiej walce wzrost jest bardzo wazny??

Mam ogromna przewage zasiegu.

Xaero85

Kto Ci tak brutalnie naklamal?

No i co z tego ze masz przewage jesli chodzi o zasieg. To mozna wyeliminowac w ciagu sekundy, co zrobisz jak przyskoczy do Ciebie i bedziecie w zwarciu?

Zmieniony przez - Xaironik w dniu 2005-08-29 19:31:35

dobrze ze zadajesz pytania przed a nie po fakcie! SOG! moze jednak sprobuj uniknac tej walki...

Kiedys załozyłem temat: "Czy patyczaki są groźne w stojce" i odpowiedzieli mi, ze sa bardzo grozni i wogole sporo tematow bylo takich i zawsze pisali, ze wyzszy ma przewage przy tej samej wadze.