Jak uniknac "plomby"...

Witam. Mam pytanie tylko i wylacznie do tych, ktorzy juz cos trenuja badz trenowali. Zakladamy, ze jestescie na imprezie. Po malej wymianie zdan widzicie ze gosciu szykuje sie do zadania ciosu reka. W jaki sposob go unikacie ?
1. Szybka garda w stylu boskerskim: zasloniecie twarzy i ew. zejscie z toru "lotu" tudziez ew. przyjecie ciosiu na garde... ( bedzie bolec jak kleint jest troche wiekszy )

2. Styl stosowany w: combacie, kung-fu, thai che ( czy jak to sie tam pisze) : czyli ruch okrezny reka w okol toru lotu piesci przeciwnika, ew przechwycenie i wykrecenie reki ( wydaje mi sie, ze trzeba dojsc do duzej wprawy aby sprawdzilo sie to przy gradzie ciosow)

...a Wy co o tym myslicie ?

wal pierwszy. Najlepszą obrona jest atak. to jedna wersja.
Druga : "...nadstaw mu drugi policzek"

Garda wjazd w nogi bądź szybki klincz. Na pewno nie próbuj przechwycewn bo dostaniesz drugą ręką i raczej ci nie wyjdzie.

vtserafin - ciekawa opcja. A co powiesz o "zbiciu" lecacych ciosow ?

Powiem tyle ->

"1. Szybka garda w stylu boskerskim: zasloniecie twarzy i ew. zejscie z toru "lotu" tudziez ew. przyjecie ciosiu na garde... ( bedzie bolec jak kleint jest troche wiekszy )

2. Styl stosowany w: combacie, kung-fu, thai che ( czy jak to sie tam pisze) : czyli ruch okrezny reka w okol toru lotu piesci przeciwnika, ew przechwycenie i wykrecenie reki ( wydaje mi sie, ze trzeba dojsc do duzej wprawy aby sprawdzilo sie to przy gradzie ciosow)"

Z tych dwuch opcji wybrałbym 1. Dlatego, że jest to sprawdzona metodai skuteczniejsza od tej 2. ( ta druga metoda jest jakaś z kosmosu jak to sobie wyobrażasz, że zbijesz cios przeciwnika, brzmi to jak z filmu o Seagalu). Jak ktoś idzie na ciebie z łapami to najlepiej zejdź z lini ciosu, a potem uderzaj go dopóki mu się odechce walki.

Pozdro

Nexter:

Schodzenie z linii ataku i przechwyt ręki działają na macie(a i tak wtedy, gdy przeciwnik z Tobą "współpracuje"). Pojedynczy atak pięścią(zwykle albo szeroki hak albo prosty na korpus czy twarz), zejście, ładna obrona , "przeciwnik" wylatuje na 2 metry wzwyż i spada z hukiem. Bardzo filmowe. Niestety-"życie to nie film". Poza matą nie próbuj

Poza tym pytasz o impreze-gdzie Ty chcesz mieć miejsce na ruch? Ludzie naokoło, ciasno, może być ciemno(dyskoteka), gość może mieć koleżków, Ty możesz być pod lekkim wpływem %... nie podejrzewam, by było tam miejsce na "balet". Słuchaj co Ci inni powiedzą-ja tu tylko sprzątam

Hehe Cavior - to sa tylko zalozenia. Rownie dobrze moze to byc np przystanek autobusowy, nie musisz mnie uczyc jak sie zachowywac na baletach - gadasz ze starym wyga;] .
A co do laikow osmieszajacych druga metode - no cuz tak to jest, jak ktos zna jedna sztuke walki i uwaza, ze jest ona najlepsza na swiecie to ma bardzo waski punkt widzenia. Druga metoda na combacie to jest podstawa - tam z reguly nie przyjmuje sie ciosow tylko sie je zbija...pozdrawiam

Rób chłopie co chcesz ja niemówie co ty powinieneś zrobić tylko co ja bym zrobił w takiej sytuacji jak chcesz to pozbijaj sobie ciosy proszę bardzo, zobaczymy jak będziesz wyglądał

Pozdro

Skoro jesteś starym wygą-po co pytasz?

Użyłem słowa "balet" na zejście z linii ataku. To zejście jest podstawą Aikido-pojawia sie dosłownie w każdej technice. Tyle, że ponoć nie zawsze działa-nie wyobrażam sobie robienia tego w warunkach imprezowych(ciasnota).

"jak ktos zna jedna sztuke walki i uwaza, ze jest ona najlepsza na swiecie to ma bardzo waski punkt widzenia.Druga metoda na combacie to jest podstawa - tam z reguly nie przyjmuje sie ciosow tylko sie je zbija..."

Nie chce tu robić za eksperta od ciosów (umiem dać w pysk-ale na tym moja wiedza się kończy)-ale chyba na każdej sztuce walki uczą, że jak masz możliwość uniknąć ciosu-to lepiej unikać? Sądząc po Twojej wypowiedzi-trenujesz któryś combat?

Nexter to dlaczego Combatowcy nie mają sukcesów w klatce?