Ja teraz jem bardzo dużo białka/ wapnia i zauważyłam, że rano dużo ciszej już mi zgrzyta
jeszcze może zrobie tą galaretę z nóżek albo coś w tym stylu.
Mama mi dała wejście do komory (gazowej hehe
)zimna i ona ponoć pomaga na zwyrodnienia. Może się przejde, ale ja tak nie lubie zimna
Co znalazłam (a jednak można)
Jedynym sposobem by być szczupłym(ą) jest głodzenie się
Większość reklamowanych diet to diety niskokaloryczne. Wiele graniczy z głodówkami: 1200, 1000, nawet 800 kcal albo mniej!
Ironicznie, im bardziej obcinasz kalorie, tym bardziej spowalniasz metabolizm. W rzeczywistości diety niskokaloryczne tak na prawdę czynią Cię grubszym. Jest fizjologicznie niemożliwe, by osiągnąć trwałą utratę tłuszczu przez głodzenie się.
Gdy jesz mniej, Twoje ciało mniej spala. Gdy jesz więcej, Twoje ciało spala więcej. To jest krańcowy paradoks.
Diety niskokaloryczne nie tylko spowalniają metabolizm, tak że spalasz mniej kalorii ale także powodują utratę mięsni. W końcu wyłączają Twój metabolizm całkowicie. Gdy to się stanie, utrata wagi się zatrzymuje i każda nadwyżka kalorii spowoduje natychmiastowe zyskanie tłuszczu. Ten efekt jo-jo jest nieunikniony, ponieważ nikt nie potrafi zostać na diecie niskokalorycznej na zawsze.
"Mocne ograniczenie kalorii nie jest efektywne w kontrolowaniu wagi. Może osiągniesz tymczasową utratę wagi ale każda próba ostatecznie spowoduje przytycie a w przyszłosci odchudzanie będzie coraz trudniejsze"
-Dr Lawrence Lamb, autor "Weighting Game"
Ostrożnie licz założenia kaloryczne każdej diety którą chcesz zacząć. Prawdopodobnie odkryjesz, ze 95% z nich każe Ci obciąć kalorie do poziomu głodówki.
Każda dieta, która jest niskokaloryczna spowoduje utratę wagi na początku - ale nigdy na zawsze.
Widzisz, ludzkie ciało jest bardzo sprytne - zawsze stara się utrzymać niezwykły stan równowagi: metabolizm, temperaturę ciała, poziom cukru we krwi, równowagę kwasowo-zasadową i każdy inny system w organiźmie, wszystkie są regulowane w wąskim przedziale, które Twoje ciało uważa za bezpieczny i wygodny.
Gdy poddajesz się drastycznym środkom próbując stworzyć nagle zmiany, takie jak szybka utrata wagi, Twój metabolizm dostosowuje się, by utrzymać stan energetycznej równowagi, tak samo jak termostat utrzymuje temperaturę w domu w zadanym przedziale. Gdy tylko jesteś w niebezpieczeństwie głodówki, Twoje ciało szybko obniży Twój metabolizm jak termostat, tak żebyś spalał mniej kalorii. Często nazywane jest to "trybem oszczędnym"
Jedynym sposobem stracenia tłuszczu na zawsze jest lekkie zredukowanie kalorii i duże zwiększenie aktywności. Zawsze jest lepiej spalać tłuszcz niż starać się go zagłodzić .
Kupiłam siemie lniane ze sklepu ze zdrową żywnością. Później pojade po
płątki jęczmienne/żytnie/ryżowe/jakieś inne i zrobie musli
(owsiane już mam)
Ps. już zjadłam 1500kcal