SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Od dziś to moja spowiedź

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 26839

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 24 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 627
Cora, masz rację rozmowa poszła nie w tym kierunku, zgubiliśmy meritum sprawy, a naszym zamierzeniem była pomoc dziewczynie.
Sorry za złośliwości, należy Ci się szacunek jako kobiecie i w tym miejscu bije sie w piersi.
Co zaś siĘ tyczy poruszanego problemu, chciałem tylko zwrócić uwagę, iż tłuszcz w pokarmie jest najbogatszym źródłem kalorii(100 gr. tłuszczu jest 2 razy b. kaloryczne niż 100 gr.węgli czy białka, a czemu? wiesz napewno), stąd ograniczenie go przy odchudzaniu,( nie eliminacja!), w połączeniu z ograniczenięm węgli , (których po prostu je się najwięcej), przynosi najszybszy efekt.Dalej twierdze, że tłuszcz za przeproszeniem powstaje na d..pie z KAŻDEGO NADMIARU KALORII, TAKŻE POCHODZENIA TŁUSZCZOWEGO(szczury zywione monodieta tłuszczową-tyją) Jezeli ktoś potrzebuje do życia powiedzmy 15000 ckalorii dziennie, a spożywa 2000, to nie ma bata, po pięciu dniach ma 25000 ckalorii nadwyżki którą organizm skwapliwie zgromadzi w postaci tkanki tłuszczowej, bo tylko ona jest materiałem zapasowym i nie będzię się zastanawiał skąd zbędne kalorie pochodzą.
Sorry za ohydne porównanie, ale w Oświęcimiu nie było problemu otyłości...
Z resztą takie dywagacje mają tylko charakter akademicki, bo nie ma takiego naturalnego pokarmu, który składa sie li tylko z białka, lub węgli lub tłuszczu.Surowa pierś z kurczaka także zawiera tłuszcz(ile...?), zawiera również węgle(jakie ..?), także problem mieszania tych trzech składników w codziennym zyciu jest nieunikniony.
Wydaje mi sie że dla zrozumienia, procesu chudnięcia, budowania masy i zwykłego wyniszczenia jest zrozumienie dwóch pojęć, tj. bilansu energetycznego i bilansu azotowego.
Jak chcesz złapać masę; wywołaj dodatni bilans azotowy i energetyczny, wyrzeźbić się:ujemny a następnie zrównowazony( w momencie uzyskania odpowiedniej rzeźby) bilans energetyczny i dodatni bilans azotowy, jak schudnąć(dziewczyny) zrównoważony bilans azotowy i ujemny energetyczny.Brzmi skomplikowanie, ale to proste.
Jedna rzecz mnie zaskoczyła w Twojej wypowiedzi piszesz o jakiś blokadach wchłaniania różnych składników pokarmowych, jeśli zacytujesz źródło skąd to zaczerpnęłaś będę wdzięczny bo do dnia dzisiejszego o takim cudzie natury nie słyszałem.
Nie podobał Ci się mój przykład fok(he,he bez urazy nic personalnego), to pomyśl skąd bierze tony tłuszczu np. hipopotam, zwierzątko żywi się roślinami jednoliściennymi,które jak wiesz białka mają niewiele, a o tłuszczu nie wspomnę, żyje sobie w ciepłym nurcie rzek afrykańskich, a nie w lodowatej wodzie i ma sylwetkę której żadnej z Pań nie życzę
Wszystkiego dobrego.
Ciao.
(zmień Harpera, fakt to podstawa, ale wkuwałem go na pamięć jakieś 10-15 lat temu, myślę że znajdziesz coś b.aktualnego)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 295 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2079
Trochę to skomplikowanie brzmi. Ja bym wolała w stylu: jedz to, nie jedz tego.

Tak się jeszcze zastanawiałam nad jedną sprawą, ktora mi umknęła.
Biore hormony przez ponad rok. Na nich schudłam, więc lekarz mi niby przepisał te najmniej wpływające na apetyt, ale może po takim czasie tak działają?? Bo to dziwne. Podam przykład z dzisiaj bo się zdołowałam :/

Śniadanko ok (200g. kefiru+ 3 łyżki płatków owsianych+ 1 łyżka mąki żytniej)
Obiadek też spoko (kasza gryczana-ok.70g suchej, ogórki, 3 kotlety sojowe)
Potem ćwiczyłam aerobik. Spociłam się jak nigdy, zmęczona, ale szczęśliwa przystąpiłam do podwieczorka (200g. kefiru+ mirabelki)
Coś pękło. 1 kroma chleba+ ser biały+ dżem

No ale było ok, 1100kcal.
Aż do godziny 19, kiedy to się napchałam rodzynkami i to co na podwieczorek+ kroma z jakąś padliną.
Wyszło ok. 1700kcal.
Wczoraj 1500kcal :/
No i kurde mole czemu nie mogę utrzymać 1tys. kcal!!!!!!! Przecież tak robiłam przez pół roku!!!!!! ;-(

Nanti=Nantosvelta

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 654 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8641
Nie próbuj utrzymać teraz 1000kcal tylko rób tak zebys jadła mniej wiecej tyle ile jesz gdy sie nie odchudasz i nie tyjesz (mam nadzieje ze mniej wiecej znasz na tyle swój organizm ) To co teraz robisz to nie jest jeszcze dieta ani nic takiego, Ty liczysz poprostu zapotrzebowanie zeby potem miec jakieś podstawy do ulożenia porządnej diety, która coś mi sie wydaje wcale nie wyniesei 1000kcal. Żeby podkręcic metabolizm trzeba jeść ajak sobie wyobrazasz robić toniejedząć????

<-- Nie, nie jestem łysa

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 235 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 1845
Czemu nie mogę utzymać 1000 kcal? To prostę Twój organizm potrzebuję więcej. Powietrze też możesz wstrzymać na kilka minut, ale tylko na kilka minut, tak samo jest z jedzeniem tyle że trochę dłużej możesz wytrzymać
Chcesz wprowadzić aktywność fizyczną do swojego planu ok. ale przy tym deficycie który planujesz moze to być bardziej szkodliwe niz korzystnę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 295 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2079
No, ale boje się stanąć na wadze, żeby się nie załamać :(

To jak ja mam teraz schudnąć ;(
Na pewno mam większe zapotrzebowanie niż tys. kcal, tak myśle, że ok. 2tys...a właściwie na pewno, bo przy takiej ilości nie tyje.

Błagam, nie zmuszajcie mnie do nie chudnięcia tylko czekanie na Bóg wie co, bo ja musze schudnąć ;( czuje się okropnie.

Nanti=Nantosvelta

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 654 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8641
Ej sluchaj my Cie tu do niczego nie zmuszamy rób sobie jak chcesz. Kurde... skoro mowisz ze Twoje zapotrzebowanie kcal to 2000 to po jaką cholere teraz masz sprawdzać jakie ono jest????????? Czego nie mowiłaś ze wiesz jakie ono jest i skoro wiesz jush (bo ja myślalam ze wlaśnie w tym jest problem) to odejmij od zapotrzebowania 200-300kcal i ułuż diete, zapraszam do postow podwieszonych, daj ją potem tutaj do sprawdzenia

<-- Nie, nie jestem łysa

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 235 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 1845
Pozwoliłem sobie powklejać swoje odpowiedzi z tej całej kłótni.

//Meritum

To co jemy ma wpływ jak organizm rozkłada energię Kalorię nie znikają więc jesli ich jest za duzo w stosunku do energii wydatkowanej to tyjemy, jesli za mało to chudniemy + poprawka na Adaptację metaboliczną.

//Tutaj masz o adaptacji metabolicznej

Spróbuj Ci wytłumaczyć stan w jakim teraz prawdopodobnie jest Twój organizm.
Wyobraż sobie to taka teoria, troche matematyki:

3500 kcal to jeden funt wagi(powiedzmy)
Jesli obetniemy kalorię z 3000 kcal do 1000 kcal to w ciagu roku bedzie to deficyt 60 000 kcal i spowoduję to stratę 200 funtów. Jeśli osoba zaczynajaca dietę wazyła 200 funtów to powinna zniknąć W praktyce tak nie jest ta osoba ma się nawet całkiem dobrze

Pomyślisz, że kalorię sie nie licza, liczą sie ale organizm jest zbyt mądry, żeby w ten sposób go oszukać. Żeby przetrwać obniza temperature Ciała, zminiejsza narządy wewnetrzne...robi wszystko żeby jak najlepiej wykorzystać kazdą kalorie.

Twoim zadaniem jest nie dopuścić, żeby wszedł na tą oszczędnościową drogę. Twój organizm nie moze dowiedzieć sie, że sie odchudzasz dlatego rób deficyt(najlepiej ćwiczeniami) 100-200 kcal, a nie 1000 kcal

//Bilans kaloryczny

Ja mysle, że to może nie być takie prostę. Jeśli chodzi o wzory mi wyszło inaczej(podstawowy wzór na forum) = 1700 kcal(przy aktywnosci 1). Mi wyszło tyle bez deficytu, ale zpomnijmy narazie o deficytach. Trzeba metabolizm podkręcić i ustalić ilość kalorii przy której waga się nie zmienia(Nanti tylko nie mów że dla Ciebie to 1000 kcal-tyle to na opcji ze zwolnionym metabolizmem Więc ja bym dał 1700 kcal i żeby oszukać trochę organizm to trochę areobów bym dodał(trzy razy w tygodniu po 200 kcal). Jak juz ustalimy ilość kalorii przy której waga stoi to albo więcej ćwiczeń(beztlenowe są skuteczniejsze niż areoby), albo po 100 kcal zdiety. Ja wybrałbym ćwiczenia . Nie spiesz sie z dietą, poczekaj na opinie innych, napisz swoje przykładowe posiłki. Wszyscy chcą schudnać jak najbardziej w dwa tygodnie i potem wrócić do swoich złych nawyków. Tak sie nie da!!!


Pisałaś coś że dobrzę Ci było na Montim ok. może być Monti. Ułóż wszystko w całość i układaj diete Montiego z tymi wskazówkami.

Ja już więcej nie mogę pomóc.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 654 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8641
"areobów bym dodał(trzy razy w tygodniu po 200 kcal)." <--co ????

<-- Nie, nie jestem łysa

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 235 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 1845
RMR razy 1 mnożyłem wyszło 1700 kcal, ale to na pierwsze tygodnie miało być żeby moze sprawdzić przy ilu kaloriach waga stoi(te areoby to tak profilaktycznie wtedy miały być, żeby troche metabolizm pobuzić). Póżniej bym trzymał ilość kalorii i tylko areoby zwiekszał. No, ale mozna pominąć te praktyczne sprawdzanie wzoru (może być niebezpieczne) i od razu trochę wiecej kalorii i z areobami?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 295 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2079
Wiecie co. Niewiele bym zmieniła gdybym przeszła na montiego. Tyle, że bez gotowania płatków no i nie podjadała chleba białego. No i owoce na czczo :( co mi nie zawsze odpowiada, a właściwie to nigdy, bo żeby zjeść owoca musze iść na plac i se go kupić ;).

Hmm...ale przynajmniej nie jem słodyczy, dobre i to nie?

Nanti=Nantosvelta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

JAKA JEST NAJLEPSZA DIETA NA RZEŹBĘ??????????

Następny temat

Pomóżcie mi ułożyć diete na wzrost

WHEY premium