Szacuny
0
Napisanych postów
117
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
3325
Kojo shiro - w twoim tekście jest sporo prawdy ale nie ze wszystkim mogę się zgodzić. Chodzi mi głównie o pkt2 - za bardzo w nim uogólniasz. Nie ma jednej Capoeiry, ona ma wiele odmian. Głowne odmiany to Capoeira Regional I Capoeira Angola. Capoeira Regional w różnych rejonach Brazylii różni się od siebie, np. styl z Bahia (trenowany w Polsce np. przez grupę UNICAR) różni się od stylu z Minas Gerais (trenowanego w Polsce np. przez grupę Artes das Gerais). Wiele również zależy od trenerów, niektórzy uczą Capoeiry bardziej bojowej a inni bardziej pokazowej. Istnieją grupy w których dopuszczalna jest nawet walka w parterze.
Dlatego nie lubię gdy ktoś tak strasznie uogólnia .
Capoeira to nie zawsze to samo co Capoeira .
Pozdrawiam!
Szacuny
5
Napisanych postów
331
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1751
Nigdy nie trenowałem Capoeira , więc waga mojej wypowiedzi będzie niewielka. Ale myślę sobie że ma ona conajmniej 2 zalety.
1. Rozbudowana obecność ćwiczeń akrobatycznych doskonale kształtuje motoryke ruchu .
2.Inna technika wykonywania ataków ( z "dziwnych" ) pozycji może być zaskoczeniem dla otłuczonego kick boxera np.
Myśle że jest to metoda z którą warto się zapoznać w celu poszerzenia horyzontów. Jak bym miał obstawiać wynik jakiejś walki w klatce np. to stawiałbym na przedstawiciela innych stylów uderzanych ( poza tai chi może ).Chociaż u nas to sztuka mało popularna jeszcze , więc nie doczekała się zawodników konkretnych. Żeby wyrobić sobie pogląd na jej skuteczność trzeba by zainteresować się jak jej przedstawiciele radzą sobie w krajach gdzie funkcjonuje od lat.
Szacuny
5
Napisanych postów
331
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1751
Właśnie o tym mówie że Capoeira uczy walki z "dziwnych" pozycji.
Tam gdzie przykładowy kick boxer czy inny karateka czuje się już pokonany gość po capoeira ma jeszcze szanse się wybronić.
Szacuny
60
Napisanych postów
2111
Wiek
48 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
25260
danbog ale Ty kota ogonem odwracasz. Mrożek tak nie potrafi kręcić tak jak Ty.
W capo najpierw przyjmujesz dziwną pozycję później wykonujesz z niej technikę jedną lub całą kombinację, może to być zaskoczeniem ale jak gość jest kumaty i się zorientuje o co chodzi to w takiej dziwnej pozycji jest się na przegranej pozycji. Dużo lepiej jest próbować zaskoczyć przeciwnika na początku walki np. uderzeniem w oczy, jajka albo krtań bo nie ryzykuje się dziwnych opozycji. A tam gdzie zwykły kickbokser albo karateka czuje się bezradny zaczynają się style chwytane.
Z tym kręceniem to się tyczy do całokształtu Twojej twórczości na forum ale w pozytywnym znaczeniu.
Zmieniony przez - wwwaldek w dniu 2005-07-10 18:48:11
Szacuny
11
Napisanych postów
3720
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
18051
dzis przeczytala swietnego artykul o capoerii i odrazu mnie wciagnelo... tylko mam problem nie wem jak szukac grup z poznania moze jest ktos taki... i czy to jest dobra sprawa dla dziewczyny?
Szacuny
5
Napisanych postów
331
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1751
Wwwaldku !
Zupełnie się z tobą zgadzam co do tego że przyjmowanie takich dziwnych pozycji w walce nie jest "zdrowe". Z tąd moja ocena przydatności systemu do walki ( bardzo krytyczna ).Żeby złagodzić krytycyzm swojej wypowiedzi szukałem także zalet tej metody treningu.
W ogóle różne style tratktuje jako metody treningowe które czegoś tam uczą.
Chodzi tylko o to by zrozumieć czego ( co można wartościowego z nich wynieść ). Czy to jest aż tak Mrożkowsko pokrętne