...
Napisał(a)
śmiem twierdzić że pitek ma racje , co już zawarłem w stwierdzeniu powyżej
...
Napisał(a)
Tez jestem zdania że babka niemiała by szans. Co z tego że ma czarny pas jeśli ten pako ją uderzy to będzie ją przesówał razem z jej obroną. Wjadomo że jeśli babka go uderzy w wątroby lub inną delikatną część ciała to go zaboli ale jęśli kolo ją uderzy byle gdzie to ją to też zaboli i to bardziej.
...
Napisał(a)
Fakt być może źle sformułowałem swoje myśli: może nie tyle blok co unik :P
"Życie jest walką, życie jest grą". Liczą sie chęci, a dopiero potem wyniki.
...
Napisał(a)
to rzeczywiscie zle sformulowales mysli
Ostatnio sparowalem na thaiu z kolesiem cięższym o 50 kg, dobrym technicznie, trenującym w formule VT.
Zdalem sobie sprawe, ze przy takiej roznicy masy nie wiem jak musialbym byc dobry technicznie, zeby nawiazac równorzędną walke w stójce..
Co z tego, ze do niego dojde? W normalnej walce przyjmujesz cios na garde, sam zadajesz swój. W tej sytuacji koleś mój cios na garde przyjmie. A jego sierpowy po prostu przebije sie przez moją zasłonę. A kazdy jego strzał poparty masą 130 kg ciała dla mnie ma skutki tragiczne.
Ja tez uwazam, ze technika jest najwazniejsza. problem w tym, ze tak zbudowany koles potrzebuje o wiele mniej umiejetnosci technicznych zeby cie rozsmarowac na asfalcie, niz ty zeby nie dac sie zmasakrowac.
a co do uników...taka trenujaca kobietka musialaby by dojsc do kolesia, zadac 2-3 szybkie ciosy i unikając jego uderzen odskoczyc. Mialaby opierac swoja walke na unikach? Walcząc z kolesiem duzo wyzszym od siebie, ciezszym, o wiekszym zasiegu ramion?? Bajki
Zmieniony przez - PITTT w dniu 2005-07-01 23:39:46
Ostatnio sparowalem na thaiu z kolesiem cięższym o 50 kg, dobrym technicznie, trenującym w formule VT.
Zdalem sobie sprawe, ze przy takiej roznicy masy nie wiem jak musialbym byc dobry technicznie, zeby nawiazac równorzędną walke w stójce..
Co z tego, ze do niego dojde? W normalnej walce przyjmujesz cios na garde, sam zadajesz swój. W tej sytuacji koleś mój cios na garde przyjmie. A jego sierpowy po prostu przebije sie przez moją zasłonę. A kazdy jego strzał poparty masą 130 kg ciała dla mnie ma skutki tragiczne.
Ja tez uwazam, ze technika jest najwazniejsza. problem w tym, ze tak zbudowany koles potrzebuje o wiele mniej umiejetnosci technicznych zeby cie rozsmarowac na asfalcie, niz ty zeby nie dac sie zmasakrowac.
a co do uników...taka trenujaca kobietka musialaby by dojsc do kolesia, zadac 2-3 szybkie ciosy i unikając jego uderzen odskoczyc. Mialaby opierac swoja walke na unikach? Walcząc z kolesiem duzo wyzszym od siebie, ciezszym, o wiekszym zasiegu ramion?? Bajki
Zmieniony przez - PITTT w dniu 2005-07-01 23:39:46
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
...
Napisał(a)
Po roku nie otrzymuje się czarnego pasa w karate. A zresztą to sztuka walki obronna.
...
Napisał(a)
ale co ma wynikać z tego, że miałaby to być "sztuka walki obronna" w rozważanych tutaj kwestiach?
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
...
Napisał(a)
To znaczy, że jest uczona się obronić - nawet ciosów takiego byka. Kto powiedział, że miałaby przyjmować ten cios na gardę może poprosty zbić cios. Do tego nie trzeba dużej siły ponieważ nie zatrzymujemy ciosu a jednynie zmieniamy jako tor a przy tym odsłaniamy sobie przeciwnika.
...
Napisał(a)
jak jest duza roznica wagi to rzeczywiscie trza miec duza przewage techniczno-stylowa zeby wygrac.
a poza tym stopnie w karate(nie liczac danow) to bardziej kwestia czasu niz umiejetnosci.
może poprosty zbić cios. Do tego nie trzeba dużej siły ponieważ nie zatrzymujemy ciosu a jednynie zmieniamy jako tor a przy tym odsłaniamy sobie przeciwnika. -. biles sie kiedys w ogole?jak gosc wyleci z gradem ciosow to tego nie obronisz(chyba ze gosc rzeczywiscie jest hardcorowo wolny)!jedynym wyjsciem moze byc zejscie z lini ciosu(i np wejscie w klincz czy wjazd w nogi).
Zmieniony przez - pawelek770 w dniu 2005-07-02 13:23:54
a poza tym stopnie w karate(nie liczac danow) to bardziej kwestia czasu niz umiejetnosci.
może poprosty zbić cios. Do tego nie trzeba dużej siły ponieważ nie zatrzymujemy ciosu a jednynie zmieniamy jako tor a przy tym odsłaniamy sobie przeciwnika. -. biles sie kiedys w ogole?jak gosc wyleci z gradem ciosow to tego nie obronisz(chyba ze gosc rzeczywiscie jest hardcorowo wolny)!jedynym wyjsciem moze byc zejscie z lini ciosu(i np wejscie w klincz czy wjazd w nogi).
Zmieniony przez - pawelek770 w dniu 2005-07-02 13:23:54
najslabsze psy najglosniej szczekaja
...
Napisał(a)
Ja mam pytanko, czy takie warunki są dobre na ulice: 215 cm i 90 kg, czyli troche chuchro. Ten koleś ma ponad 180 cm i ponad 80 kg, więc sie zastanawiam czy ktoś taki jest groźny.
I nie piszcie mi że to niemożliwe być takim chudym, bo na moim osiedlu jest kilku takich, tylko są trochę niżsi, ale też mniej ważą.
I nie piszcie mi że to niemożliwe być takim chudym, bo na moim osiedlu jest kilku takich, tylko są trochę niżsi, ale też mniej ważą.
...
Napisał(a)
Zapomniałem się i 2 razy napisałem to samo. Proszę skasować tego posta.
Zmieniony przez - lukas222 w dniu 2005-07-02 18:16:41
Zmieniony przez - lukas222 w dniu 2005-07-02 18:16:41
Poprzedni temat
Problem z wyborem
Następny temat
Muzyka z HL Tysona
Polecane artykuły