Morfologia- muszę przyjść na czczo:-((((.

Od jakiegoś czasu fatalnie śpię. Lekarz kazał mi zrobić morfologię. Badanie krwi mam w godzinach 7:30-8:30 i muszę przyjść na czczo. Niestety w związku z problemem mego snu czsami już o 2:00 się budzę i nie umiem zasnąć. Czyli już o 1:00 nie mogę nic jeść, a śniadanie mogę zjeść dopiero o 9:00, czyli jest to 8 godzin silnego katabolizmu, a jestem na masie. Jak bardzo wpłynie to na moje mięśnie?

Na badaniu krwi i moczu już byłem. Dzisiaj idę po wyniki.
Domer pytałeś się, czy byłem na bananiu serca. Byłem jak miałem ok. 10 lat i nic mi nie wykryli, także wrodzonej wady serca napewno nie mam.

to jak ty ta mase robisz bez regeneracji skoro nie mozesz spac? ja na morfologie tez musze czesto chodzic na czczo i mi to nie przeszkadza w robieniu masy. tylko ze ja normalnie spie. zreszta podczas snu tez zachodza procesy kataboliczne ale jednak sen to sen. spadek moze byc u ciebie ale niech sie wypowie ktos bardziej obeznany ode mnie.
na Twoim miejscu bardziej bym sie przejmowal tym ze nie mozesz spac bo to w kazdej diecie czyni spustoszenie dla organizmu.

weś niepopadaj w taka paranoje myslisz że cos sie strasznego stanie jak raz niezjesz nic przez te 8 godzin .Pewnie nieraz jeszce tak bedzie ale większej różnicy w masie to ci pewnie niezrobi.Diete masz przez cały czas ,mase budujesz latami to co to by było jak bys mógł to stracieć przez jeden błąd .

nieraz trzeba darować !!!
może masz czegoś niedobór i dlatego kłopoty

a coz to za katabolizm te 8 godzin?? bez przesady!

A jak zjem np. o 2:00 godzinie a na badania pójdę na 7:30 to to będzie na czczo?

a po co jesc o 2 godzinie?

Bo wtedy katabolizm będzie trwał krócej, zresztą i tak już wtedy będę na nogach. A katabolizm będzie trwał dłużej niż 8 godzin, bo ostatni posiłek jem o 20:00. Więc mogę zjeść ten posiłek o 2:00? Czy wtedy też będę na badaniach na czczo?
Ćwiczę na masę, stosuję dietę, więc chcę coś z tego mieć, a nie że przez takie coś moge mieć np. tydzień w plecy, dlatego pytam. Jutro oprócz badań mam też trening.

Twierdzisz że przez to że nie zjesz nic przez 8 h to będziesz miał tydzień w plecy. Patrze wiec że ty ostry zawodnik jesteś. Oprócz morfologii polecałbym badania psychiatryczne . Proponuję post podwiesić.

EDIT: oprócz tego nie pisz tyle na forum bo ruszając palcami spalasz cenne kalorie, najlepiej połóż się na podłodze i niech karetka cię zawiezie na te badania bo co będziesz tam szedł, spadnie Ci tyle mięcha że latami będziesz go musiał odbudowywać a najlepiej będzie jak nie będziesz ćwiczył osobiście tylko jak ktoś będzie ćwiczył za ciebie a ty będsziesz sobie patrzył i zatrudnij jakiegoś murzyna żeby cie karmił bo chyba samemu łyżką machać nie będziesz

Zmieniony przez - soze86 w dniu 2005-06-14 13:54:11

Katabolizm nocny owszem, zachodzi, stąd właśnie koncepcja budzenia się w nocy po to, żeby coś przekąsić. Niemniej są to procesy o tak niskiej intensywności, że jeżeli w ogóle mają dla kogoś znaczenie, to chyba tylko dla kulturystów-wyczynowców w okresie startowym. Nie przesadzajmy. Jeżeli te badania masz tylko raz czy parę razy, to nie zrobi Ci to żadnej różnicy. Porażka jest efektem systematycznego popełniania tych samych błędów - jednokrotne odstępstwo nie będzie miało znaczenia.

Soze nie dziw się, że dbam o takie detale. Już przez sam brak snu moje przyrosty są ograniczone, więc jeżeli chcę cokolwiek osiągnąć, to muszę dbać o każdy detal w diecie i w treningu.