warunki fizyczne

a ja sie z turokiem ni hooja nie zgodze. tak dla jaj bo ciezki dzien mialem a zeby nie byc goloslownym: taki [kao klai] malutki nokautuje nie pamietam kogo,ale gosc chyba z 2 razy ciezszy,gosc postury marka hunta,bylo to na gali k1 bodaj, no i ten malutki taj wygrywa gale. a taki nam phan? a albert kraus? 67 kilo wazy, a genki sudo? a cezar cordoba? a kid yamamoto?hayato sakurai?ramon dekker? przeciez wiekszosc z nich 70 kilo nie wazy, polowa ma maks 175 cm, i co mozesz powiesz ze nie podrafia dobrze ******lnac? hehe,zdziwilbyc sie zreszta po co sobie dupe zawracac czy masa jest wazna czy nie,zamiast tyle myslec nad tym to ja proponuje te energie skupic na treningu.hmmm chociaz turok ja Ci powiem ze ja jak odstawilem na rok silke miedzy 21 a 22 rokiem to jeszcze uroslem do 188 ze 186 wiec tez za bardzo nie forsuj kregoslupa. powiem tak, cwiczcie to bedzie dobrze ufffffff,sie wygadalem normalnie

a tu dobry przyklad na to co napisalem,hehe,koles wymiata http://s26.yousendit.com/d.aspx?id=1KF5SAKSRFFL11Y9KHAUHDCWR7 

Na wstępie przeczytałem, że boks się nie nadaje dla osób lekkich i niskich. To nie jest prawda. Sądze że boks jest ich jedynym rozwiązaniem. Zakładając że stoją naprzeciw siebie 2 typy :) Ja 178cm i niecałe 60kg i drugi typ 180cm i 78kg. Ja ćwiczę półtora roku boks on nic. Kto wygra? Pewnie ja:):) . Dlaczego? Dlatego że mnie uczono jak uderzać najmocniej, celniej. Jak wykożystywać ciało do ciosu. Wcale nie trzeba być dyżym i ciężkim aby dobrze i mocno uderzać. A pozatym na boksie uczy się zwinności i uników - jakby ktoś nie wiedział. Dlatego też mamy duże szanse wygrać bez zadrapania. Jeśli chodzi o nokałt to wiadomo, że trzeba mieć troszkę masy ale wystarczy 3 mocne ciosy aby przeciwnik stracił zęby i nos.

Heh Kicius nasz osiedlowy zabijako masz racje i zapraszam na kolejny sparing tamten kiedys w piwnicy byl niezbyt udany... To prawda ze mialbys wieksze szanse z kims kto jest "zielony" i nie zbyt rozbudowany ale czy z jakims wielkim gosciem bys sobie poradzil hmmm nie wiem

na sparingach walczyłem z większymi od siebie, a jakbym chciał to bym w piwnicy cię zabił lecz ja jestem spokojny :)

Panowie. Nie pozostaje nic innego jak umowic sie na sparing. I wezcie kamerke. Z reszta, moze ma ktos filmiki ze swoich sparingow. Jesli tak to niech da linka.

troche zrobie off topic:
Turok teraz tutaj zasmiecasz dział, po strongmanach????? CVzy jeszcze gdzies sie ulokowałes????? panowie ja tutaj widze tylko jedno rozwiązanie BANan

Cała dyskusja jest bez sensu. Jaki jest najlepszy wzros i waga nie spawdza się w wyliczeniach, lecz w praktyce.
W jakimś wątku wyliczyłem średnie wymiary dla mistrzów bokserskich ostatnich 10 lat, wyszło 192 cm i 107 kg.

W MMA jest zapewne podobnie. To sa dane średnie, co nie znaczy że koniecznie trzeba mieć w okolicach 190-194 i 105-110 kg bo jak nie to tragedia.

To pokzauje tylko tyle, że faktycznie przynajmniej w stylach uderzanych (boks a nawet zasady k-1) jest ważyć nieco więcej i nieco więcej mirzyć.
Zaś w stylach bardziej chwytanych rozpiętość jest dużo więsza. Jak wiemy wielka legenda miała 178 cm i 85 kg, chyba wiemy o kim mowa

tu macie
http://start24.pl/www/bokserzy.htm

fajny spis bokserów

"Zawartość tłuszczu zasadniczego powinna wynosić:

dla mężczyzn 3-5 %
dla kobiet 8-12% "

cytat za
http://sus.univ.szczecin.pl/~maciejs/taktyka/masa_ciala.html



buhahaaa

To sa normy dla kulturystów i to na rzęźbie!
Dla normalnych osób (ani grubych ani chudych) wygląda to mniej wiecej tak:
- facet 10-15 % tłuszczu w tkance
- kobiety 15-22 %

Zaś osoby grube mają czesto ponad 25% tłuszczu.

Legenda boksu Mike Tyson miał 180cm , był jednym z najniższych bokserów wagi ciężkiej , poza Tua chyba bo on miał 177cm

http://www.celebrities.pl/lennox_lewis/lennox2.jpg  - Lewis.vs.Tua