Aikido

Na początku witam wszystkich :) i mam nadzieje, ze do dobrego działu to dałem.

Jestem z małego miasteczka, gdzie nie ma zbyt wielu możliwości rozwijania się. Dowiedziałem się o Aikido, co sądzicie o tym? zapisać się? poza tym chodze na siłownie i czasami na tarczowanie i sparingi z kumplem, ale chciałbym coś wiecej robić. W ogóle jakby ktoś był bardziej obeznany, to bym był wdzięczny za troche informacji o Aikido.

Z góry dzięki i Pozdrawiam!!

słuchaj czytając te wypowiedzi Ja NAJbardziej polecam ci Muay Thai. Sam trenuje i jestem niesamowicie zadowolony. według mnie to MT najszybciej poprawia kondycje i dyspozycyjność ścięgien. A i ważne jest zebys sie sam przeanalizował.
Bo w MT najwazniejsze są: Siła i Wytrzymałość
Bo jak masz siłe to szybkośc przyjdzie łatwo(przy pomocy odrobiny zdeterminowania lub wkur***), A wytrzymałośc tzn. twarde mieśnie i dobra wydolność płuc. No i piekny skutet oboczny to ŻEŹBA.
Osobiście polecam MT ale twój wybór.

yyyyyyyy jak nie masz nic innego to na bezrybiu rak i ryba ale jakbyś miał coś innego do wyboru (może poza tsunami) to radziłbym coś innego wybrać, co jest do opanowania w krótrzym czasie i na czym są sparingi

------------------------------------
Nie to żebym specem był, to jest moje zdanie i proszę bez krytyki

zorientuj sie co tam masz jeszcze bo napewno cis jest;_)
ja bym aikido odradzal ale lepszy rydz niz nic w ostatecznosci

Dokładnie - skrobnij, co masz jeszcze do wyboru.
O samych konkretnie stylach - poszperaj w tym dziale, większość wielokrotnie była omawiana, chwalona, objeżdżana, w zależności co się brało pod uwagę, jaki nastrój miał piszący itp. itd.

a także - co chcesz osiągnąć przez trening?

Raczej nie zabardzo. Jest jeszcze boks, karate kyokushi (tak chyba sie czyta), ale wolałbym coś innego. Chciałem na początku Muay Thai, poczytałem trochę. Bardzo mi sie spodobało, ale najbliższe treningi sa w Toruniu lub Bydgoszczy (ok 40 km od Chełmna), a to juz znacząca odległość. A poprostu lubie sport bardzo. Zawsze chciałem sie uczyć czegoś trochę skomplikowanego.

boks warty kyokushin (kjokuszin się wymawia. i wcale nie taki prosty, jak to się wydaje, za to niezrównanie skuteczny. oba style są godne polecenia, więc już chyba tylko kwestia upodobań. optowałbym jednakz a boksem, jesli chcesz się nauczyć walczyć. zaraz po nim jest kyokushin, potem nic nie ma ,a potem, hen, daleko masz aikido.
inna sprawa, ze jesli nie zalezy ci na nauce walki czy samoobrony, tylko na ciekawej formie rekreacji ruchowej, nie widzę przeciwsskazań dla aikido.wysoki poziom komplikacji na pewno cię zadowoli.

Co Ci się spodobało w Muai Thai? W Kyokushin też kopią a walki odbywają się tam z pełną siłą Jednak byłbym za Boksem bardziej, bo nadal są sekcje Kyoka, gdzie po prostu nie ćwiczy się programowych uderzeń na głowę ćwicząc tylko pod knockdown (formuła walki, gdzie uderza się i kopie wszędzie, ale głowę atakuje się tylko nogami).

Słowem przejdź się na te dwa i wybierz.

No, chyba, że właśnie szukasz czegoś innego niż walka, to piękno Aikido może Ci bardzo odpowiadać

Jak wyżej.
Jako troche boksujący (zbyt malo ostatnio, niestety) mogę Cię zapewnić, że box wcale nie jest taki łatwy - te zdawało by sie proste ruchy wcale nie są takie proste... To musisz poczuć, i sprawdzić sam, by to ocenić. Wszystko zależy oczywiście od trenera, czy jest dobrym trenerem.
Do tego - jeśli chodzi o same ręce - nie masz niczego lepszego. Mogę dodać, że nawet ćwiczący jj ma problem z wyłapaniem łapy uderzającego boxującego (ale on nie będzie jej łapał, tylko schodził do parteru, ale będzie to próbował robić ćwiczący aikido, jak mi się zdaje).
Jeśli chodzi o KK - większość powiedział przed chwilą Olo. Dodam, bo pominął - w tym karate nogi są na niezłym poziomie. Jest to styl, jaki określiłbym mianem twardym (nawet czasem bardzo). I mają low-kicka (dodatkowa zachęta).
Jeśli masz możliwość - popróbuj wszystkich 3 sztuk. Pochódź na treningi (jeśli mają jakieś "próbne"). Wybierz to , co Ci najbardziej odpowiada.
Weź pod uwagę jeszcze to, że po paru treningach możesz nie zauważyć żadnych efektów. On najczęściej pojawiają się (zaczynają) po dłuższym treningu (w boxie wcześniej, w karate później, w aikido najpóźniej z tych trzech).
Pochódź, napisz, jak było i co wybrałeś.

Sorrki, chodziło mi o to, że kyokushi sie pisze :) mały błąd. Boks sobie odpuszcze, byłem kiedyś i jakos mnie nie zaciekawił, jednak zmotywował mnie do treningów z kumplem (nauczyłem sie podstaw takich jak: postawa, techniczne uderzenia, odchylenia...). Wiem, że jakbym przez ten czas ćwiczył z trenerem bym potrafił juz trochę, ale nawet atmosfera jaka u nas panuje mi nie odpowiada. Pójdę na karate i aikido i dam wam sprawozdanie. A ja raczej szukam ciekawej formy rekreacji i rozwoju, bo lubie sport. Dzięki... Pozdrawiam!!