SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Brak odwagi... i co z tym zrobic?

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 6846

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 115 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 3687
Sorry za odswierzanie starego postu, ale dlugo mnie nie bylo.

Shihan, ciezko dyskutowac na poziomie 'kretynow' i 'zesranych', ale sprobuje:

>>>"dobrze ze masz slaba psyche i jestes tchorzem bo z takim podejsciem do zycia i gdybys powalczyl na ulicy to bylbys kretynem w stylu "co sie patrzysz, przyj....c ci?"<<<<

1. Wiem jaka pewnosc siebie (falszywa bo falszywa, ale zawsze) daje trenowanie SW. Wiem tez jaka pewnosc siebie daje bycie w grupie. Wiele razy zaczepiano mnie otwarcie kiedy bylem z kolegami i kiedy jako czlowiek zaczynajacy trenowac SW mialem wystarczajaco duzo pewnosci siebie (podkreslam pewnosci, nie umiejetnosci), zeby zaczac kogos klepac za zwykle zaczepki. Nigdy tego nie zrobilem, bo nie naleze do takich osob. Tyle na temat twojej teorii na temat mojej rzekomej sklonnosci do wywolywania bojek.

>>>jestes zesrany tchorz - uderzyc pierwszy bo ktos ciebie uderzy - ze strachu bys to robil - tak to robi przerazone zwierze zagnane w rog<<<

2. Jezeli chodzi o druga czesc twojej wypowiedzi -- ta o uderzaniu jako pierwszy -- to nie moge sie z toba zgodzic. Musisz zrozumiec, ze nie kazdy ma cale dnie na trenowanie. Zdaje sobie sprawe ze swojego poziomu i wiem, ze jak taki uliczny fighter mnie klepnie to sie nie pozbieram. W takim wypadku mam jakiekolwiek szanse tylko kiedy uderze pierwszy. W takim wypadku czekanie az mnie ktos uderzy jest totalna glupota. Chyba, ze wierzysz w blokowanie... Mozesz to nazywac tchorzostwem jezeli chcesz, ale kiedy jestes sam na pustej ulicy a po drugiej stronie czeka swita kolesia, to ciezko zgrywac twardziela. Oczywiscie na forum o wiele latwiej...

>>>przeczytaj to co radzili inni - szczegolnie to zebys sobie w takiej sytuacji sam zrobil jaja z goscia. i jesli wtedy przejdzie to rekoczynow - to lej, sklep mu maske itd:)<<<

3. Jezeli chodzi o twoja ostatnia propozycje, to przeczytaj dokladnie jak wygladala sytuacja. Koles nie robil sobie ze mnie jaj. Koles przeszedl na moja strone chodznika, podciagnal rekawy i pozdrowil tradycyjnym: 'Co jest k..wa?' Nie wiem, czy mogl mi wyrazniej zasygnalizowac swoje zamiary. To co zaproponowales jest niedorzeczne: 'trzeba tez bylo zazartowac'. Pomijajac fakt, ze koles nie zartowal, to chyba z jego zachowania oczywiste bylo, ze raczej nie zapraszal mnie do maratonu usmiechu.
==========
Skonczylo sie dobrze. A moglo sie skonczyc tak, ze dla zabawy jakiegos kretyna musial bym do konca zycia zostawiac swoje jedynki w szklaneczce z corega tabs. I watpie zeby on sie przejmowal twoim 'encyklopedycznym lamaniem zasad obrony koniecznej'.

Pozdro.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 53 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 661
Witam...
jestem tu nowy i to mój pierwszy post na tym forum.
Mam podobny problem czyli brak odwagi...
Dzisaij miałem sytuację powiedzmy podobną.
Wracałem z kumpelą z terningu kravki(chodze rok). Było juz dosyć puźno bo ok 22.
W tarmwaju jak zwykle się śmialiśmy, na którymś przystanku wsiada cwaniaczek i od razu widać zę szuka zaczepki...
Przejechaliśmy jakeis 2 przystanki, podszed do nas i zaczoł od standardowego"masz onia ku*** " I zaczoł się burzyć...
W sumie to z jego konwersacji niewiele dało sie zrozumiec bo był powiedzmy "wcięty".
I na chasło do kumpeli "weś ty **** spójż w lustro " czy coś takiego to już zdrefiłem totalnie.
Może trzeba było jescze kilku sekund ale niesety... Pan miło się pozegnał w stylu wypier***** i wysiadł.
No i w sumie to sobie teraz analizuje i sie w****i** na samego siebie dlaczego nie zareagowałem....
To nie jest pierwsza akcja tego typu..
Chodze na tą kravkę i niby coś to daje ale niestety nie mogę się przałamać na ulicy...
Proszeę o poradę...
Pozdrawiam
NoCu

Zmieniony przez - NoCu w dniu 2005-05-06 23:42:07
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 12917 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 85996
kravka jest be


that`s all


nie chce misie pisać sory jutro ale pierwsza myśl jest właśnie taka
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 53 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 661
Co do kravki to nie chcce mi sie dyskutować czy jest be czy niee...
Chodzi mi tylko o samo to zę coś trenuje i o to że się nie mogę przłamać...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 19 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 60
ja was nie rozumiem. prosi się was o to żebyście pomogli/doradzili co zrobić w trudnej sutuacji a wy gadacie jakieś ******ły że kravka jest "be", coś tam jest "fe" a jeszcze coś jest fajne i w ogóle. ten temat to nie jest pytanie o wasze ulubione SW tylko jak przezwyciężyć strach i się przełamać żeby poczuć się bezpieczniej i uwierzyć w siebie. jeśli chcecie się wypowiedzieć na temat sztuk walki to wypisujcie posty na innym forum(do tego przeznaczonym) a nie dołujecie kogoś za to że nie ma odwagi komuś dać w morde. przecierz strach to niczyja wina. poprostu jest i dlatego niektórzy proszą o pomoc ludzi doświadczonych i nie mającyh problemów w tych sprawach.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 53 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 661
No O.K rozumiem Ale czy któś w końcu mozę mi coś na ten temat poradzić..?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 2499 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 23442
wg mnie to kwestia obycia z takimi sytuacjami.jak ktos sobie fika to trza sie opanowac lub wyzwolic agresje zamiast strachu i przestac myslec o tym ,,a co bedzie jak mnie uderzy''

najslabsze psy najglosniej szczekaja

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 19 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 60
No właśnie łatwo mówić. Rozumiem że niektózy nie mają z tym problemów i rozumiem też że poradzić na to nie możecie prawie nic. Ale może pomogłoby jakbyście się podzielili doświadczeniem w tych sprawach a może wasze własne metody przezwyciężanie lęku i walczenie ze strachem. Myślę że każdy ma jakiś swój sposób mniej lub bardziej skuteczny
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 2499 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 23442
przeciez napisalem.

najslabsze psy najglosniej szczekaja

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 19 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 60
No tak ale przestać myśleć o tym co się stanie to nie jest metoda Takie myśli niestety same przychodzą. Z pozatym nie mówie tylko o tobie ale o wszytkich. Im więcej osób będzie dzieliło się między sobą doświadczeniami tym bezpieczniej będzie na ulicy. Może się mylę ale takie jest moje zdanie.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Problem z przerzutem w przód z wyrzutem rąk w góre

Następny temat

Ochrona osobista - prośba o info

forma lato