fajki

mam pytanie słyszałem że po treningu dobrze jest zapalić papierosa bo szybciej krew płynie i mięsień się regeneruje czy to prawda

o szlugach było już wiele razy, użyj wyszukiwarki jeśli chcesz coś więcej wiedzieć, a co do pytania to moim zdaniem jest to wierutna bzdura. Pozdro

Tak , w trakcie ze dwa piwka , a przed najlepiej sobie dać w żyłę.

brutus

najlepiej sie napie**** jakiegos spirytu, wtedy szybko krew plynie

niuchnij sobie ze dwie ściezki, wtedy wogule bedziesz latał tylko uwazaj na serducho

co do pytania - ciekawe skad usłyszałes takie bzdury pal fajki, a bedziesz pieknie patrzył jak flaczeją Ci miesnie, słabnie kondycja, brzydnieje cera, zwiększa sie ilosc trądziku. Zmieni sie takze smak Twojej spermy - na bardziej gorzki. Oczy stracą jaskrawą barwe. No i dostarczysz duzo smoły do pluc a razem z nią troche substancji rakotwórczych, troche susbtancji radioaktywnych, no i jeszcze pełno innego syfu

pozatym...fajki 'uspokajają' - wiec raczej napewno nie przyspieszy Ci to obiegu krwi

A moim zdaniem fajki pomagają w zdobyciu masy. Ja sam nie palę, ale mam takiego kumpla, który chodzi z nami na siłke i nie ćwiczy wogóle tylko pije mleko i jara szlugi. I jest nieźle przypakowany tylko rzeźby raczej nie ma.

Eureka !
Może chodzi o schudnięcie ! Tak....co by nie było jest to jakaś metoda. Brak węchu co za tym idzie brak apatytu.... i chudniemy :). Co prawda nie ma to wiele wspólnego ze zdrowiem i treningiem....wtedy to wcale najlepiej nie trenować co by sie nie zakasłac na śmierć ,ale dalej to jakiś sposób.
Jednak jest wiele alternatyw w tej kategori metod. Można na przyklad wybić sobie zęby , apatyt może i zostanie , ale narzędzi brak...

Tak bezurazowo to można też wziąść jakąś expresową pożyczke bez poręczycieli , zgody małzonka , od ręki i w domu klienta , pierwsza rata 0% , już po miesiącu przy drugiej racie z odsetkami nie zostanie na jedzenie...toż też to sposób , a i płuca zdrowe :)

Pozdrawiam

Pozwólisz zzdzisiu ze sobie wklepie to w podpis, masz wszelkie prawa do tego żartu :) Jak ludzie bedą pytać kto to to od razu przyznam sie że Zzdzisiu

No ja to tak napisałem, żeby było śmiesznie ale musisz wiedzieć, że to jest autentyk a nie żadna ściema, naprawde mam takiego kumpla.

"pozatym...fajki 'uspokajają'"

Nic dziwnego,ze uspokajają czynnych palaczy to sie zgodze (to tak samo jak narkusa uspokajają dragi ) ale co powiesz na to jak dasz szluga niepalącemu w celu uspokojenia go, pewnie porzygałby sie predzej.
Fajki to nie melissa.

A w ogóle palenie fajek jest najlepsze na mase oczywiscie, po zaciągnieciu się najlepiej popic mlekiem co za shit...