...
Napisał(a)
Mam taki problem, od paru tygodni co drugi dzien regularnie walcze ze znajomym w wynajętej salce, kiedys trenowalem boks jakies 10 miesiecy i nawet calkiem mi nieźle szlo(jak na 10 miesiecy), ale po prostu nic mi sie nie przydaje z tego, problem w tym ze mam c***owego(albo moze dobrego?) sparing partnera, gośc nic nie ćwiczyl, nie zna technik zadnych, ale w walce leci na mnie na jana, albo jak kto woli na chama i wszystkie te "mistrzowskie rady" boksu typu unik/cios blok/cios odskok/cios nie dają efektu, gosc non stop zalewa mnie gradem ciosu uciekam uciekam w koncu sie ring konczy i gleba.Nie są to ciosy jakies nokautujące ale po jakims czasie rozbijaja garde i sa dosc dotkliwe. Strasznie mnie to w****ia bo myslalem ze ta cala technika mi sie przyda a tu nie moge obronic sie przed zwykła akcją typu "reka noga mozg na scianie". Staram sie co praawda robic uniki i wyprowadzac ciosy, ale jak robie unik i trafie go nawet dwa razy szybkimi to nie mam takiego ciosu zeby od razu go usypiac, ale trafiam go, i zeby wrocic do pozycji wyjsciowej(do gardy) mija ułamek sekundy, w tym czasie juz zbieram po ryju grad "cepów". JEst na to jakas rada? Co mam cwiczyc wytrzymalosc szybkos? Musze powiedziec ze strasznie jest to w****iające. Aha gosc jest wyższy jakies 4cm, ja mam 186 i on ma jakies 190-191 przyznam ze wyższym sie trudno walczy, przynajmniej mi. Moze to dlatego
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
a ja myslę, że powinieneś patrzeć na daty ostatnich wypowiedzi?
i btw - 10 miesięcy treningów - co to jest?
pikuś
i btw - 10 miesięcy treningów - co to jest?
pikuś
baczny obserwator
...
Napisał(a)
podstawową zasadą jest schodzenie z lini ciosów. Cofanie ci nic nie da bo jak sam mowisz ring ci sie konczy i dupa. Schodz na boki zamiast cofania się.
...
Napisał(a)
na boki to nie glupi pomysl ale musze troche z masy zgubic bo cięzko mam troche zanim zrobie unik na bok to troche zajmuje , najlepiej w sumie idzie mi z nim w zwarciu w bliskim kontakcie, ma dlugie łapy wiec ma ciezko z uderzaniem jak jestem blisko, ale jak juz odepchnie i zaczyna ładowac to kaplica. We wtorek kolejne starcie bede prubowal na boki isc i szybko odpalac ciosy, dzis zebralem i to całkiem ładnie ale no przyznaje na bok nie ochodzilem wcale tylko ciagle do tylu jak cos.
...
Napisał(a)
Pewnie masz braki w technice, taktyce i koordynacji. Na to nie ma prostej recepty. Uwielbiam walczyć z gośćmi co lecą z ciosami do przodu,a im bardziej na chama tym lepiej. Proste stopujące na twarz szybko studzą takich pacjentów. L + P, odejście, przyjęcie na gardę, L + P. Albo od razu klincz, odepchnięcie i strzał przy wyjściu z klinczu.
Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2005-04-10 14:51:13
Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2005-04-10 14:51:13
Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1
...
Napisał(a)
zastosuje sie do waszych rad, ale jeszcze moją wadą jest tak zwany no niestety "słaby łeb" nawet jak nie dostaje w szczeke czy łuki, tylko np w bok głowy w góre to mam juz lekki kalejdoskop, podejzewam ze im częsciej bede walczyl i czesciej zbierał to moze sie udpornie ale puki co to jak dobra seria wejdzie to mam chaos. "Odżywki" i ta cala silownia zrobily swoje i teraz w SW mam niezłe schody ale cos, kiedys o SW nawet nie myslalem teraz zaczyna to byc moją pasją choć dośc późno zaczynam bo juz 21 na karku
...
Napisał(a)
jak możecie używać nóżek to frontkick może go przystopować , jak nie to w klincz wchodź jak radził Nóż i na korpus strzały
...
Napisał(a)
tez sie boksuje z kolegami(wiekszymi)-nazywamy to tubowaniem.moj kumpel wlasnie tez idzie na chama.na poczatku mialem problemy ale teraz juz go ogolnie rozpracowalem.z doswiadczenia mowie-jak bedziesz uciekal(cofal sie ciagle) to bedziesz tuby dostawal.musisz byc jak najbardziej zawziety.jezeli chodzi o sam styl to proponuje schodzic na boki i trzymac sie jak nablizej goscia tubujac go ciagle.
najslabsze psy najglosniej szczekaja
...
Napisał(a)
No musze przyznac ze z tego wszystkiego najbardziej mi sie spodobalo Tubowanie
...
Napisał(a)
Bahamut najlepiej jak juz "uciekasz" to po okregu tak jest najlepiej bo przeciwnikowi jest trudniej zadawac ciosy i jak idzie do przodu caly czas to poprostu od czasu do czasu wystaw reke to sam sie nabije na nia
Były moderator w Stylach Tradycyjnych Uderzanych i MMA oraz byly czlonek "Elity"
Polecane artykuły