Wszystko o pływaniu

teraz ty się pochwal, masz dużo do powiedzenia ale swoją wiedzę opierasz tylko na podręcznikach czy może stosujesz to w praktyce ?

nie mówię że delfin jest zły, myślę że nawet da się go polubić, tyle że ja chyba jestem zamało rozciągnięty aby pływać tym stylem, nie wyciągam z tego przyjemności, w moim przypadku - za dużo kraula, za mało delfina :/

wlasnie za 20 min opuszczam lokal i udaje sie na basen sprawdzic w praktyce
jestem troche starszy ale tez troche powazniej plywam 7 lat (jakie przypadki chodza po ludziach). poczatkowo mialem nawet ambicje rezultatow, ale za pozno sie wzialem (wczesniej uprawialem footbol) i pewnych rzeczy juz nie przekrocze.

obecnie jestem na etapie plywania przyjemnosciowego 4 razy/tydzien. dystanse w zaleznosci od tego co powie trener (2 razy w tygodniu) albo co ja sobie powiem (pozostale razy)

obecnie ulubiony styl to jak juz napisalem delf (ale jak sie pewnie domyslasz dla poznych plywakow pewnien poziom jest niosiagalny - czas przemilcze ) wczesniej kraul. mialem krotki romans ze zmiennym ale ta ropucha...

jestem fanatycznym poszukiwaczem prawdy plywackiej... stad ta teoria.

a przepłyniesz 3 baseny pod wodą ? u mnie był taki wariat co pływał 4 , a i muszę dodać że już go 3 razy z wody wyciągali.

tak przeplyne ale nie jestem glupi zawsze sie kaze pilnowac (na razie wychodze sam na powierzchnie) 3... i troche sie boje dalej nie ma nic bardziej niezwyklego niz 1. oddech po takim czasie... mozna sie uzaleznic.
musze dodawac ze moj ulubiony film to "Big Blue"?

problem u mnie to ta zaba... inaczej pod woda sie nie da a jest ona u mnie slaba.

chociaz walsciwie dystans mnie wali troche bo najfajniejsze jest to uczucie przebywania pod woda... i czasami nie chce sie wracac... naprawde (ten twoj kolega to pewnie zna).

Dzieki chlopaki za pomoc, i mam takie ostatnie pytanie czy myslicie ze wciagu roku przykladowo chodzenie raz w tygodniu na basen wystarczy aby nabyc odpowiedniej formy, techniki (szczegolnie zabke musze poprawic jak juz pisalem) i wytrzymalosci ? Pozniej jakbym mial tego ratownika ... to z basenem nie byloby problemu..

raz na tydzień to mało, postaraj się conajmniej 2x, wtedy po roku napewno* zobaczysz spory postęp

*jeżeli się przyłożysz do tego na serio, samo nie przyjdzie

raz na tydzien to za malo zeby utrzymywac forme o budowaniu nawet nie mowie...

z drugiej strony wiadomo jak jest Geldchen und Arbeit... jak mozliwosc to chodz jak najczesciej a jak nie to chociaz ten raz do tego streaching silka, bieganie, rower... co ci pasi.

zreszta ojciec mi pisaj ze juz rozpoczal sezon plywacki w wodach otwarych w Polsce wiec... moze sprobuj?

A ja mam pytanie co sadzicie o wiosełkach treningowych jezeli chodzi o poprawienie siły? Sporo jest dostepnych na http://swimshop.pl/ - nie chodzi o zadna kryptoreklame tylko o doradzenie czy warto w to zainwestowac i jak tak to czym sie kierowac przy wyborze/ moze ktores warto wybrac z dostepnych w tym sklepiku?

A propo ratownika WOPR (jakieś 3 lata temu zmienili nazwe z wodnego) kurs ten jest powtórzeniem kursu na MR oraz poszerzeniem go, jest dwa razy dłuższy od trwa 80 godzin przynajmniej powinien. Na egzaminie wstępnym który powinien być robiony wymagane jest przepłynięcie 100m w czasie poniżej 1'45'', 25m pod wodą (mogą zabronć odbić się od ściany) oraz sprawdzianu cholowania. Żaba przydaje się do pływania pod wodą i holowania sposobem "oburącz pod pachy". W innych wykorzystuje się raczej "nożyce" Jeżeli uda ci się zrobić te trzy rzeczy pod rząd bez odpoczynku to z kursem nie powinno być problemów i możesz iść z marszu jak nie za bardzo należało by poćwiczyć. Zachęcam do poszukania w swojej miejscowości sportowej drużyny ratowniczej dziłającej przy WOPR lub nie, będziesz mógł poćwiczyć nie wydając talarów na basen lub płacąc wiele mniej(może w twojej miejscowości są godziny woprowski - basen za darmo dla ratowników). Pamiętaj że kurs musi odbywać się także na wodach otwartych więc należy się przygotować na zimną wodę i pływanie w ubraniu. Więcej informacjii chętnym udzielę z chęcią e-mailem [email protected] lub na forum http://members.lycost.co.uk/ddr/forum - o ratownictwie ratownikach i zawodach ratowniczych zachęcam także do odwiedzenia strony Ciechanowskiej drużyny.