Podciąganie na drążku podchwyt?

Pooszukuje programu na podciąganie się na drążku podchwytem(program na siłe).Podciągam się teraz ok. 10 razy,lecz chciałbym więcej .Za 5 tygodni mam egzaminy do szkoły i trzeba byłoby je zdać.

Po pierwsze mogę ci poradzić coś takiego, żeby podczas Twojego podciagania się ktoś trzymał Cię za nogi i w ten sposób bardzo ci ułatwił... A dzięki temu potem i efekty stają się lepsze...
A po drugie jest też sposób na podciąganie... z tzw. "wyrzutem ciała"... Przy podciąganiu robisz balans ciałem, co w znacznym stopniu też ułatwia...

Ja pamietam, ze kiedys gdy nie moglem sie podciagnac ani razu to chodzilem na drazek kilka razy dziennie i pomagala mi troche siostra. Kiedy moglem juz sie raz podciagnac to chodzilem kilkanascie razy dziennie zeby ten raz sie podciagnac. I pomoglo od razu! Doslownie dwa dni pozniej podnosilem sie juz dwa razy! Caly czas tak robilem do czasu gdy osignalem juz taka sile, ktora pozwalala mi na robienie serii na drazku. Sprobuj, na pewno pomoze.
Pozdrawiam.

skoro w 2 dni poprawiles wynik o 200% to znaczy ze po prostu nauczyłeś się ruchu i twoj mozg zrozumial ktore miesnie i jak ma angazowac. Nie ma to nic wspólnego z wzrostem siły czy wytrzymałości, bo w ciągu 2 dni to nawet ciężko mowic o regeneracji po treningu siłowym, a co dopiero o jakimś tam wzroście...

Mozesz zmienic tez technike uchwytu na tzw. 'malpi chwyt' ( kciuk nie obejmuje drazka ). Niektorym to pomaga.



Mariux

Maciejj: najprawdopodobniej masz racje gdyz przy poczatkach podciagania rzeczywiscie czulem jakas dziwna niemoc. Anyway mysle, ze podciaganie kilka razy w ciagu dnia (niekoniecznie w seriach)przyniesie skutki i to niezle.

A co powiecie na to,że w domu podciągam się ledo 8 razy,a w szkole dałem rady 14 razy.
To samo z wiszeniem na drążku na jednej ręce: wdomu nic - w szkole 8 sek.!

It's nice to be important, but it's more important to be nice.

To jest jakiś fenomen Trzeba to gdzieś zgłosić

co za tematy: najpierw ktos podciaga sie dwa razy a potem ktos iunny wisi na drazku 8s. to chyba rzeczywiscie trzeba gdzies zglosic...
a tak na powaznie to nie ma cudow. mozesz sprobowac troche inaczej. podciagasz sie normalnie 40s. ile razy zdazysz ale nie na szybkosc, teraz przerwa 3 min. i znowu 40s. tak trzy serie. sprobuj tez kreatyny napewno da ci 2-3 podciagniecia. jesli mozesz to schudnij. jak wrocilem kiedys ze splywu to wazylem 3 kg mniej i podciagalem sie 5 razy wiecej:18 razy.

myslalem o ym temacie jeszcze toche i po konsultacji z kolega doszedlem do wniosku ze jeszcze jedna rzecz moze byc istotna. nie probuj robic rekodu na kazdych zajeciach. podchodz raz na 10-12 dni, wtedy bedziesz widzial roznice, prawdopodobnie kazdy nastepny test to +1 podciagniecie i rownoczesnie unikniesz przetrenowania

Dzięki panowie wam za redy mam nadzieje ,że poskutkują.Jak się wam coś jeszcze nasunie na myśl to walcie prosto z mostu.