Siemie lniane vs omega-3

kup sobie na bazarze młynek od ruskich za 5 złotych

zalecane 5 gram (jedna czubata łyżeczka) rano i wieczorem, ale to dokładniej zależy od zawartości tłuszczy w diecie

Tyka w 10g siemienia lnianego znajduje sie ok 2g kwasu a-linolenowego, zalecana dawka omega3 to 1g EPA + DHA. Wszystko zalezy od zasobu organizmu w witaminy i mineraly ale czy te 2g LNA to nie za malo? Wychodzilo by na to, ze konwersja LNA do EPA zachodzi na poziomie ok 50% a w rzeczywistosci jest ona o wiele mniejsza. Jakie jest Twoje zdanie na ten temat??

przecież napisałem powyżej :

ale to dokładniej zależy od zawartości tłuszczy w diecie

siemie lniane NIE POWINNO być jedynym źródłem omega-3 w diecie, tym bardziej że są lepsze źródła

co do zrodel to nie ma specjalnie duzego wyboru - tranu nie zaleca sie wiecej niz 5ml ze wzgledu na przedawkowanie witamin (46% wit dziennego zapotrzebowanie na witamine A i 92% na wit D). nie wiem niestety w jakim stopniu kulturysci moge przekraczac te dawki, tym bardziej ze wiekszosc z nas traktuje kulturystyke amatorsko. Dla mnie oprocz tranu jedynym powaznym zrodlem omegi moglby byc olej lniany. Widzialem dzisiaj w sklepie ze zdrowa zywnoscia takowy - 200ml, 26zeta(!!), w wysokiej butelce, made in Germany.
A czy Waszym zdaniem niskolinoleowy zupelnie odpada przy uzupelnianiu omegi-3?

Dawka omegi-3 dla zwyklego czlowieka wynosi 1-2g/dziennie, natomiast pomocniczo w leczeniu depresji - 2-3g/dzien.

najpowazniejszym zrodlem o-3 obok tranu, powinny byc dla Ciebie tluste ryby morskie...

oki, biore pod uwage dwie opcje - makrelka wedzona albo filet z dorsza, morszczuka, mintaja. Quazar wspominal ze w takiej makrelce omegi nie ma wcale, a filecik tez sporo straci po usmazeniu.

ugotuj, albo upiecz, chyba ze dasz rade surowe

chyba ze miales suszi z rybek na mysli

nie, az taki twardy nie jesetm zeby szamac surowe
oki, smazenie odpada jesli chodzi o omege-3, na stolowce i w domu jadam filet panierowany, cos a la schabowy, jest bardzo smaczny
gotowanie mrozonych filetow chyba odpada, ale musze sprobowac

a co rozumiesz pod pojeciem tluste ryby - mi sie to kojarzy wylacznie z makrelka