...
Napisał(a)
nie mam na sekcji 2 metrowych gigantów więc nei wiem maks +10-15 cm było mówimy tylko o wyższych a nie o "więksyzch z wiekszymi byłby problem i to spory
...
Napisał(a)
z moich obserwacji wynika ze im chlop wiekszy tym trudniej mu skoordynowac ruchy u nas na sekcji - przypuszczam ze ma sie to do wszystkich poczatkujacych.
pewnym swojej wiedzy jest się wtedy,kiedy się wie mało-wraz z wiedzą rosną wątpliwości
...
Napisał(a)
no niestety ja do najwyższych nienależe (173) ale jeszcze przez 2-3 lata może podrosne kilka centymetrów. Napewno wyższym jest łatwiej, ale gdyby wzrost był aż tak bardzo istotny to pewnie poza kategoriami wagowymi były by jeszcze wzrostowe albo coś
Centymetrami nie ma sie co przejmować, tylko brać do roboty i nie szukać wymówek , bo pracy nie zastąpią żadne warunki fizyczne.
Centymetrami nie ma sie co przejmować, tylko brać do roboty i nie szukać wymówek , bo pracy nie zastąpią żadne warunki fizyczne.
Działa wprawa [;
...
Napisał(a)
Nie pisałem że wyższe chuchro ma większe szanse. Opisywałem tylko na przykładach bokserów, a tam przeważnie wyżsi są też trochę ciężsi.
A jeżeli ten wyższy jest tej samej wagi (a więc chuchro w porówaniu z tobą siłowo), to masz szanse. głwonie daltego że ty będziesz miał mocniejsze ciosy, i on będzie musiał starac się ich unikać. A jak ktos jest chuchro, to te jego dwie chude nikti (łapy) nie będą żadną zaporą przed ciosami na tłów, w jego głow bedzie ci już trudniej trafić.
A jeżeli ten wyższy jest tej samej wagi (a więc chuchro w porówaniu z tobą siłowo), to masz szanse. głwonie daltego że ty będziesz miał mocniejsze ciosy, i on będzie musiał starac się ich unikać. A jak ktos jest chuchro, to te jego dwie chude nikti (łapy) nie będą żadną zaporą przed ciosami na tłów, w jego głow bedzie ci już trudniej trafić.
Wyciąg z regulaminu :
Ptk.4 - "wortal" ma zawsze racje
Nie klikaj http://wortal.prv.pl
...
Napisał(a)
...hmmm jak jesteś dynamiczny to da sie rade (zobacz na tysona ..) ja też sobie sparuje czasami z kolesiem (202cm 100kg) i poprostu trza pod niego podchodzić (ale tu niemoge powiedzieć, że jestem silniejszy fizycznie ) hmm taki wzrost o 5-10cm niższy na przykład w boksie (gdzie na kolanko sie nienadziejesz ) nie jest zły!! tylko trza znać sposób!
------------------------------
Trening to nie fszystko ale fszystko bez treningu to ch** !
...
Napisał(a)
hmm,cos m itu nie pasuje-jak to pod ciezszego podchodzic?! Raczej ciezszy bedzie napieral a Ty bedziesz musial sie wycofywac. Jedyna szansa to raczej szybkosc->punktowanie, dojscie i odskok. Bo jak wejdziecie w mniejszy dystans i pojdzie wymiana to tak bedziesz sie usmiechal podczas gdy ciezszy tak
pewnym swojej wiedzy jest się wtedy,kiedy się wie mało-wraz z wiedzą rosną wątpliwości
...
Napisał(a)
koZIP: "Napewno wyższym jest łatwiej, ale gdyby wzrost był aż tak bardzo istotny to pewnie poza kategoriami wagowymi były by jeszcze wzrostowe albo coś"
W TKD w semi są właśnie kategorie wzrostowe a nie wagowe. Jeżeli chodzi o light przy kategriach wagowych przy dużej różnicy wzrostu wysoki jest po prostu słabszy fizycznie, nie dotyczy kategori najwyższej.
Dobre porusznie się, balans tułowiem, umiejętne skracanie dystansu, atak strefowy (głowa-brzuch-głowa) i można sobie poradzić. Oczywiście jakąś tam przewagę wyższy ma ale nie jest aż tak tragicznie.
Na ulicy najlepszą metodą są brudne sztuczki z KM. Ale to trzeba umieć zastosować. Np. kopnięcie w krocze czy uderzenie w krtań w otwartej walce na nic się nie przyda bo jest ciężko trafić. Chodzi o to aby w chwili spodziewanego ataku ze strony przeciwnika zaatakować pierwszym.
W TKD w semi są właśnie kategorie wzrostowe a nie wagowe. Jeżeli chodzi o light przy kategriach wagowych przy dużej różnicy wzrostu wysoki jest po prostu słabszy fizycznie, nie dotyczy kategori najwyższej.
Dobre porusznie się, balans tułowiem, umiejętne skracanie dystansu, atak strefowy (głowa-brzuch-głowa) i można sobie poradzić. Oczywiście jakąś tam przewagę wyższy ma ale nie jest aż tak tragicznie.
Na ulicy najlepszą metodą są brudne sztuczki z KM. Ale to trzeba umieć zastosować. Np. kopnięcie w krocze czy uderzenie w krtań w otwartej walce na nic się nie przyda bo jest ciężko trafić. Chodzi o to aby w chwili spodziewanego ataku ze strony przeciwnika zaatakować pierwszym.
...
Napisał(a)
chodzi mi właśnie o podejściie i odejście .. szybkie podejscie .. ****a i tamten leży .. ale to trza umiec !!
------------------------------
Trening to nie fszystko ale fszystko bez treningu to ch** !
...
Napisał(a)
A ja myślę, żę to kwestia przyzwyczajenia i własnych upodobań.
Kategorie wagowe nie są aż tak zróżnicowane żeby panikować. W tych 5 kg wagi wzrost nie rożni się aż tak bardzo ( choć zdarzają się ewenementy ). Ja osobiście wolę walczyć z wyższymi od siebie. A jak walcze z niższą zawodniczką to, ....... , to nic się nie dzieje, ale nie lubię
Kategorie wagowe nie są aż tak zróżnicowane żeby panikować. W tych 5 kg wagi wzrost nie rożni się aż tak bardzo ( choć zdarzają się ewenementy ). Ja osobiście wolę walczyć z wyższymi od siebie. A jak walcze z niższą zawodniczką to, ....... , to nic się nie dzieje, ale nie lubię
śmierć w oczach
>>> LIVING ON THE EDGE <<<
Polecane artykuły