Zireael deith blath caerme...there will be a day, there will be...
Rytm mojego życia wyznacza miarowy stukot skakanki i kropel potu na betonie - there will be a day, there will be
Traenen auf den auf die Stange eingeklemmte Haenden...meine Haenden?
Zireael deith blath caerme...there will be a day, there will be...
Rytm mojego życia wyznacza miarowy stukot skakanki i kropel potu na betonie - there will be a day, there will be
Traenen auf den auf die Stange eingeklemmte Haenden...meine Haenden?
Zireael deith blath caerme...there will be a day, there will be...
Rytm mojego życia wyznacza miarowy stukot skakanki i kropel potu na betonie - there will be a day, there will be
Traenen auf den auf die Stange eingeklemmte Haenden...meine Haenden?
Zireael deith blath caerme...there will be a day, there will be...
Rytm mojego życia wyznacza miarowy stukot skakanki i kropel potu na betonie - there will be a day, there will be
Traenen auf den auf die Stange eingeklemmte Haenden...meine Haenden?
Chcę ratować tyle ile się da z moich planów. Ostatnie dwa tygodnie należy spisać na straty. Wykonam ostatni trening, dla własnego spokoju sumienia, pokuszę się o kolejne podusmowanie.
I zaczynam przygotowania do plaży 2005
Zireael deith blath caerme...there will be a day, there will be...
Rytm mojego życia wyznacza miarowy stukot skakanki i kropel potu na betonie - there will be a day, there will be
Traenen auf den auf die Stange eingeklemmte Haenden...meine Haenden?
Pierwszym wnioskiem na przyszły rok jest zmniejszenie podaży kalorii na "masie" i "sile". Przy podaży 2400-2900 w dni treningowe i 2200 w dni beztreningowe, przyrost masy do tłuszczu to 1:1,5... W pewnym stopniu to też wina nietrzymania diety, ale jeżeli dożyję momentu zmiany trybu i tempa życia, to może wyjdę ponad te 75%.
Drugim wnioskiem na przyszły rok jest wniosek wynikający z analizy poszczególnych treningów i przyrostów na nich. Ale ponieważ i tak nikt tego nie czyta i nikogo to nie interesuje to zachowam je dla siebie. Myślę że pierwszy "cykl" przeprowadzony z pełną obserwacją i świadomością celów dał mi doświadzcenie, które będę mógł za rok wykorzystać do optymalizacji pracy i jej efektów.
Trzeci wniosek, który muszę jeszcze tak naprawdę sam zrozumieć. Może główny powód do wstydu. Wynika dla mnie z kilku zestawień liczb, wyników z poprzednich lat. Postępy w skali rocznej są naprawdę niewielkie, po 2-3 cm. Choć, może to zamiana tłuszczu, którego zawsze było dużo za dużo, na mięśnie. Jako rzekłem - muszę to jeszcze przemyśleć.
21 marca 2005 oficjalnie zostały zmienione cele treningowe. Przygotowujemy się do tegorocznych występów
Zireael deith blath caerme...there will be a day, there will be...
Rytm mojego życia wyznacza miarowy stukot skakanki i kropel potu na betonie - there will be a day, there will be
Traenen auf den auf die Stange eingeklemmte Haenden...meine Haenden?