Wytrzymałośc buduje sie za pomocą ćwiczeń wytrzymałościowych o czym wie np. każdy maratończyk. Nie od parady włókna białe (silne) są szybko a czerwone (wytrzymałe) wolnokurczliwe. Budujac dynamikę aktywizujesz właśnie włókna szybkokurczliwe - popatrz na najdynamiczniejszych sportowców, sprinterów, wyglądają jak kulturyści właśnie dzięki temu że mają mieśnie dynamiczne (i zarazem silne). Odwrotnie długodystansowcy, wytrzymałościowcy.... maratończycy.
Odnośnie tematu. Wytrzymałośc czy dynamika? Oczywiście ważne jest jedno i drugie jednak połozył bym większa wagę na wytrzymałośc.
Twoja teoria jest mniej wiecej taka, że aby przebiec długi dystans potrzeba trenować właśnie dynamike. A wiec prosze puść sprintera co właśnie trenuje tak jak mówiłeś - w intensywnych seriach, lecz na tyle krótkich by nie wyczerpać zapasu ACT, na dystansie no powiedzmy 2000 ichociaż żaden to długi dystans to zapewniam że padnie w pół drogi jeśli postawi od pierwszego metra na swoją dynamike gdyż najzwyczajniej w świecie spuchnie i sił mu nie starczy, gdyż dynamiczne mięśnie nie będą w stanie przenieść tego obciążenie treningowego... natomiast zawodnik wytrzymały mimo iż na pierwszych stu czy dwustu metrach zostanie wtyle to bądz spokojny że dynamicznego sprintera dogoni.
Tak więc siła i dynamika - owszem, ale podporzadkowane wytrzymałości.
tere - fere