Osiedlowe Cfaniaki...

Chodzi mi o niską przydatność SW, gdy przeciwników jest 2,3 czy 4 i to "uliczni żołnierze" nigdy nie wiesz ze nie dostaniesz kosy w brzuch i się skończy, a jęsli ma poniżej 17 lat to nie ma się co martwić bo takich policja olewa!

tajemny - dałeś ciała, trzeba było gówniarzowi przy******lić dla zasady. Tu nie ma "bo jak jeszcze raz", jako facet nie powinieneś gnojom pozwalać tak na siebie włazić.
O cfaniakach z blokowisk - z reguły leszcze starający się dowartościować. Problemy, takie jak z każdą grupą przeciwników jeśli dojdzie do starcia, dlatego lepiej unikać takich sytuacji. Co do zasady jak wyglądamy nawet lekko na + od średniej krajowej to raczej nie zaczepiają, bo są na to za krótcy i wolą poszukać łatwiejszego celu. Poza tym gdy mamy na danej dzielnicy respekt i plecy to generalnie lokalne ekipy nie stanowią problemu. I nie trzeba być wielkim gangsterem żeby tak było, działa prosty mechanizm swój/obcy. Średnio rozumiem strach przed późniejszą zemstą ekipy takiego gnojka, szczególnie gdy nie musimy go mijać codziennie w drodze do pracy. Stawiając sprawę jasno - to najczęściej zera i w dużym mieście post factum nas po prostu nie znajdą. Jeżeli obawa odwetu kogoś powstrzymuje przed działaniem to musi się liczyć z tym że stanie się przedmiotem regularnych zaczepek/źródłem dochodu jakiegoś leszcza. Wreszcie, od czegoś jest w tym kraju policja ( Maximus89, jak się komuś sprzeda kosę to 17 lat wcale nie ratuje przed sądem ani organami ścigania ), a jak nie oni to kumple. Nie dajmy się zwariować, bać to się można mafii a nie gówniarzy w kapturze.

Ale jak ktoś trenuje jakas SW i czuje sie na siłach żeby podjąć walkę z pięcioma napastnikami to może 2 pokona... "Sam zginę, ale paru z Was zabiorę ze sobą"

korki i mlkv: macie po sogu!

Dzięki Chciałem jeszcze dodać, że dzięki temu programowi w Polsacie zyskałem fundusze na treningi

znajdę typa, pogadam z jego ojcem i zobaczymy. bo inaczej następnym razem naprawdę mnie coś trafi i gościa pobiję. a wtedy niezależnie od sytuacji - ja przegrywam. wielki brutal pobił dziecko.

Korki_ powiedz coś więcej proszę... Mówisz o gówniarzach w kapturach dobra, dla Ciebie to gówniarze a dla mnie rowieśnicy albo nawet starsi! Co pier*olne jednego, a później przyjdzie mi ekipa dresów w wieku 20-22 lata karana po kilkarazy, że nawet w domu będe bał się siedzieć? To z plecami prawda, ale na obcym osiedlu??

No niestety ,Twoje szanse są niestety małe,ale nie pękaj,zapisz sie na boks czy coś ,jakiś kumpli zadymiarzy napewno masz.W sytuacjach,kiedy wiesz,ze nie masz szans pokonać napastników to najważniejsza jest dobra gadka i szybkie nogi .Co do wieku to nie przejmuj sie ,im jestes starszy tym różnice coraz bardziej sie zacierają - 18 latek bez problemu może skroić młodszego o 4 lata gówniarza ,a 22 latek nie powinien lekceważyć 18 latka.

Tak, ostatnio na imprezie pobili własnego kumpla przy mnie. Nikt nie chciał go bić bo miał znajomości nas było 15. Jak ja sie wyrywałem to oni mnie uspokojali i mówili daj sobie spokój.

maximus: nie rozumiem twojej wypowiedzi! czyj kumpel, a kogo nie chcieli bić?