nie zrozum mnie źle , nie mam nic przeciwko temu ćwiczeniu ale ten ruch chca nie chcą o wiele bardziej męczy tricepsy , barki i wiele innych stabilizujacych mięśni niż samą klatkę która nawet w czasie dobrego wykonania wyciskania jest napieta tylko chwilke a potem cały ciężar przejmuja inne mieśnie -- kluczem do rozwoju klatki jest jej umiejetne wyizolowanie , sposobem na to jest wstepne zeczenie mięśnia przez wykonywanie jako pierwszych rozpietek a potem dopiero wyciskań które dobija mięśnie , dzieki świerzym mięśniom tricepsów i barków które pozwolą na zmeczenie jej poza jej granice wytrzymałości -- i to jest jedyne wyjście na dokonienie innych mięsni , wstepne zmęczenie -- czyli ten plan co napisałem w zupełności wystarczy
dokładny wolny ruch , wyczucie pracy mięsni i cierpliwość - inaczej sie nie da
co do stopowania innych mięsni to nie polecam bo pamiętaj że inne miesnie też pracuja w czasie ćwiczeń klatki i jeśli one staną albo osłabna to i klatka siłą rzeczy stanie , musisz ćwiczyć je normalnie
ze wstępnym zmeczeniem dystans z czasem się zmniejszy a nawet zniknie , ale na to trzeba czasu
rozkład seri ktory ci podałem to progresja i jej definicja mówi , wraz ze wzrostem ciężaru w kolejnych seriach należy zmniejszać ilość powtórzeń , czyli , tak kazda seria na max , w każdej kolejnej wiecej ciężaru
i tak na podsumowanie , też mam ten problem i wiem że to wymaga czasu cierpliwości i precyzyjności w działaniu - także spokojnie będzie dobrze
jakby co to pytaj
narqua
To live forever is a fantasy
To die tomorrow is reality
- = - = -
zaczynasz ? wejdź tutaj koniecznie http://www.sfd.pl/temat153141/