Jak to jest z efedryna??

Hmm.. tak to już jest w przyrodzie, że nic nie ginie.. agresja zawsze wróci do tego kto ją praktykuje.

Spice- oczywiscie ze zawsze wybieram pozadne lokale bo nie chodze do knajp na.p.ierdalac sie tylko wyrwac jakąś panne mi chodzi tylko o wlasną dzielnice. Gdy bedziemy sobie "odpuszczacz" jakąś zniewage przez jakiegos nacpanego jednostrzalowca, to nie bedzie mozna wyjsc na własną ulice z dziewczyną przez strach ze nas z dziesionują, tak robią wydygancy.
Na dzielnicy i tak cie na psiarni nie sprzeda, wiesz jak jest. chodzilo mi tylko o dzielnice na ktorej sie mieszka zeby miec wyrobiony szacunek i reputacje... Ale soga ci dam za wzniosłe słowa. I zapraszam wszytkich do mojego artykolu na temat farmakologi zwierzecej

aaaaaaaaaaaa ja dam soga artlite bo wydaje mi sie ze w swojch slowach ma poprostu wiecej racj niz spice !! co ogolnie nie znaczy ze odrazu trzeba sie bic ale w dzisiejszych czasach pieknym usmiechem wszystkiego sie juz nie zalatwi !!
mmm


W sumie to kiedys mialem taka sytuacja jak bylem w pl nad morzem mm zapoznalismy jakies maolaty i moj koledzy poszli z nimi do domku by je wy***ac a ja pomyslalem sobie ze bylo by
calkiem cooolllll tak ja zerznac na plazy(bo tak sie sklada ze jeszcze nie mialem takiego sexu) no i to byla z 4 w nocy w swinoujsciu m i siedzialem z nia na lawce i juz ja wkrecalem no i wlasnie w tym momencie przyszedl jakis pajac i spytal sie o papierosa m a ja mm sam nie wiem co sie stalo chyba wypilem wtedy za***iscie za duzo i go styralem i on powiedzial ze przyjdzie z kolegami wiec ja na to zeby sie ******lil itd itp m no i zeczywiscie
wpadl z kolegami m 6 chyba ich bylo no i bylem pijany no i laska wiec tez tak bezsensownie uciekac no i jak zaczeli mnie juz nap*****lac to laski nie bylo w 15 sekund nie wiem gdzies uciekla m no i w sumiw to tak mi na***ali ze stracilem przytomnosc bo praktycznie nap*****lali z kazdej strony mmm pozniej jak sie obudzilem to zobaczylem tylko ze jestem bez butow mmm dziwne no ale***** ogolnie pisze to po to by powiedziec ze wlasnie od vodki tez mozna miec taska bombe ze praktycznie niczego sie nie czuje tym bardziej jak potem podniesie sie adrenalina mmm
a tak wogle to potem wygladalem jak siedem nieszczesc bo w sumie to tylko raz dostalem taki maxymalny w******l wlasnie wtedy !!

O ku**a

Dajmos, daj namiar na dilera!!!

hehhehehe jakiego dilera ??
a bym zapomnial dodac ze jak ci kolesie wtedy na mnie juz sli wogle to zobaczylem ich dopiero jak juz prawie kolomnie byli to wlasnie sie usmiechnolem jak spice poleca i w tym momencie dostalem kopa z buta w zemby heeeeeeeeeeeeee dzieki bogu ze mi zemby sie nie polamaly ani nos nie zlamal sie mm heeeee

Artlite - nic nie jest czarne albo biale ... sytuacja o ktorej mowisz jest o tyle trudniejsza, ze w tym momencie odpowiadasz rowniez za zycie i zdrowie drugiej osoby - musisz wiec wykazac sie szczegolna rozwaga by ocenic ktore wyjscie jest lepsze. Ty nie wdales sie wtedy w bojke i nikt nie ucierpial - ani Ty ani Twoja dziewczyna - zachowales sie wiec jak najbardziej rozsadnie - dobrze oceniles sytuacje i jestem pewien, ze kazda normalna dziewczyna to doceni, bo zadna normalna dziewczyna nie lubi patrzec jak jej chlopak sie bije na ulicy. Mozesz wiec byc zadowolony, bo gdybys wdal sie w niepotrzebna bojka ktos ucierpialby na pewno ... moze Ty, moze oni, a moze Twoja dziewczyna ...

Co do reszty problemow o ktorych wspominasz, od scigania bandytow, wymierzania im sprawiedliwosci itp. nie jestem ani ja, ani Ty, ani zadna inna pojedyncza osoba tylko Policja, Sądy itp. Jasne, ze mozna miec wiele zastrzezen co do ich pracy tylko widzisz wiele osob zamiast zglosic jakikolwiek incydent odpowiednim organom woli hasla typu "H.W.D.P" (zreszta zobacz wypowiedz Uwe'go - jaki On ma stosunek do Policji) no bo to przeciez wstyd isc na Policje - no i ludzie nie chodza ... Kur/a, to jest jakas paranoja, jak by Wam zaproponowano pomoc finansowa, to chyba kazdy by skorzystal. A jak sie Wam daje pomoc w postaci Policji, to kladziecie na to laske i jeszcze ich wyzywacie ?

Tak Uwe - na dzielnicy na "psiarni" nikt by mnie nie sprzedal, nie musialby - "psiarnia" i tak by wiedziala, bo tam pracuja moi dobrzy kumple - jeszcze z czasow szkoly sredniej ... ktorzy zreszta tez mieli dawniej takie samo podejscie do sprawy jak Ty Uwe. Co raz, komus naj.bali bo tez dbali w ten sposob o szacunek i reputacje ... tylko wiesz, jakos dziwnie wiekszym szacunkiem ludzie darza ich teraz, za to, ze byli w stanie wyjsc na normalnych ludzi, zdobyc uczciwa prace, wlasne mieszkanie, zapewnic sobie byt ...

PS. nawet nie macie pojecia jak ciezko jest pracowac w Policji ... cholernie ciezkie zajecie ... zmagasz sie ze wszystkim, z poj.bami na ulicy, z wlasnymi przelozonymi, a jeszcze od czasu do czasu wlasni kumple sprawia ci dodatkowy klopot robiac jakas "akcje" w lokalu i potem przelozeni oskarzaja cie o kontakty mafijne

Spice-w pewnym sensie masz racje ale czasem i za usmiech mozna dostac w******l od jakiegos ciolka.Faktycznie bez powodu nie ma co siegac po przemoc bo po co zeby komus krzywde zrobic i pozniej zalowac tego do konca zycia?To nie na tym polega.Ale sa takie sytuacje gdzie przemoc jest nieunikniona(sytuacja Artlite) aha Artlite pamietaj Ty zycia nie dales wiec i nie odbieraj Go innym!UwE-czyli jak bedzie szedl jakis-12 latek niezle wstawoiny bo takie przypadki juz sa i Ci cos powie nie tak to zapewne tak mu n.j.e.b.i.e.s.z ze po karetke bedzie trzeba dzwonic.I pozniej bedziesz sie chwalil kolegom ze n.a.j.e.b.a.l.e.s 12-latkowi ktory ledwie stal na nogach.To nie na tym polega.Gdy chcesz siegac po przemoc to siegaj z jakiegos powaznego powodu a nie z jakiegos blachego.Bo jaki jest sens n.a.j.e.b.a.n.i.e 12-latkowi i to na dodatek pijanemu?Lepiej na***ac takiemu co robi te dziesiony co jest trzezwy i robi to swiadomie niz 12-latkowi co jest pijany i nie wie co robi i mowi.

B-BOY17-Ciebie to nie rozumie jak masz sie bic to sie bij uczciwie a nie z jakimis znieczulaczami.Co z tego ze wygrasz jak bedziesz na czyms.Co to jest za wygrana?To dla mnie jest przegrana a nie wygrana tylko oszukujesz siebie i innych.Wolalbym juz przegrac z tym gosciem niz walczyc nie uczciwie.BO przynajmniej wiedzialbym ze podjalem walke i nie bylem na czyms.
Jak sie boisz to pierw zwalcz swoj strach samemu a napewno poczujes sie silniejszy i pewniejszy.
WYGRYWAJ I PRZEGRYWAJ UCZCIWIE.

"wlasnie sie usmiechnolem jak spice poleca i w tym momencie dostalem kopa z buta w zemby"

Dajmos sooog za opowieść

Spice, po tym zdarzeniu moja zadzwonila na policje po 2 minutach. Przyjechal furgon, tamci zaczeli uciekac. Oni do mnie mowia 'powie mi pan teraz swoj adres, dane, pojedziemy ich szukac i zawiadomimy'. Zapytalem "czy oni dostana moj adres jesli beda chcieli". "Taka jest procedura, przykro mi".

Nie przezylbym do pierwszej rozprawy. A nie ucierpialbym tylko ja, ale i cala moja rodzina prawdopodobnie. Poza tym widzenie sie twarz-w-twarz na sali sadowej, komisariacie. Bez ochrony. Zyjemy troche w innym swiecie niz mowisz. Nie zrozumiesz poki tego nie przezyjesz.

W zeszlym roku jechalem samochodem z dziewczyna. Wjechalo w nas 4 pijanych dresow. Ona walczyla o zycie na OIOMie przez tydzien. Do dzis nie ma pol watroby, sledziony, zbite pluca, ogromne blizny na calym ciele, bezdechy, ziarniaka w gardle od respiratora, kolki sercowe, pozostalosci wstrzasu mozgu w postaci utrat przytomnosci, brac czucia prawej strony glowy i lokcia, anemie, zrosty na jelitach, ucisk na pecherz moczowy przez szwy na jelitach (ktorego ma wyciete juz 1,2 m btw) itd [...] Na rozprawie przyszli w 15 osob, pokazywali palcem na nas i szydzili z nas na glos. Dostala 1500 zl odszkodowania, gosc wplacil 100 i powiedzial 'a teraz pocalujcie mnie w dupe'. Nie wiesz co czuje wtedy czlowiek. Jezus zyl w innych czasach. Dopiero niedawno sobie uswiadomilem, ze jestem w stanie zabic.