Uszanowanie
Blog będzie o drodze którą wyznaczył mi cel, jakim jest zrobienie z siebie zdrowego, muskularnego gościa. Zwłaszcza, że mam już problemy z kręgosłupem i czas to naprawić (dysproporcja w balansie siły: góra/dół i przód/tył). Chcę też spawdzić jak daleko mogę zajść na kuraku, ryżu i kreatynie bez bomby. Daję sobie na to 3 lata rzetelnych, systematycznych treningów.
Przy wcześniejszym epizodach ze sztangą łatwo przybierałem masę i siłę więc jestem ciekawy na ile moje ciało stać.
Start był 10.2024. Od tamtej pory systematycznie przerzucam żeliwo. Jechane delikatnie splitem A/B stosunkowo małymi ciężarami i małą ilością serii by przygotować mięśnie, ukrwienie, ścięgna, CUN itp.
W te 4 miechy masa ładnie poszła, z łapy 36 wlazło 40 na zimno. Siła - Wyciskanie na klatę z 90 na 120. Ale to bardziej pamięć mięśniowa z poprzednich lat niż progres życia.
Od początku bez diety. Ale też bez słodyczy czy cukrów prostych. Dużo ryżu i mięska.
Myślę, że następnym krokiem będzie ułożenie sobie diety, co mnie obecnie przerasta ( być może niepotrzebnie )
Postaram się aktualizować co jakiś czas, z fotami formy + jakie zmiany w treningu lub żywieniu, nie będzie dzienniczka treningowego (bez sensu).
Blog będzie o drodze którą wyznaczył mi cel, jakim jest zrobienie z siebie zdrowego, muskularnego gościa. Zwłaszcza, że mam już problemy z kręgosłupem i czas to naprawić (dysproporcja w balansie siły: góra/dół i przód/tył). Chcę też spawdzić jak daleko mogę zajść na kuraku, ryżu i kreatynie bez bomby. Daję sobie na to 3 lata rzetelnych, systematycznych treningów.
Przy wcześniejszym epizodach ze sztangą łatwo przybierałem masę i siłę więc jestem ciekawy na ile moje ciało stać.
Start był 10.2024. Od tamtej pory systematycznie przerzucam żeliwo. Jechane delikatnie splitem A/B stosunkowo małymi ciężarami i małą ilością serii by przygotować mięśnie, ukrwienie, ścięgna, CUN itp.
W te 4 miechy masa ładnie poszła, z łapy 36 wlazło 40 na zimno. Siła - Wyciskanie na klatę z 90 na 120. Ale to bardziej pamięć mięśniowa z poprzednich lat niż progres życia.
Od początku bez diety. Ale też bez słodyczy czy cukrów prostych. Dużo ryżu i mięska.
Myślę, że następnym krokiem będzie ułożenie sobie diety, co mnie obecnie przerasta ( być może niepotrzebnie )
Postaram się aktualizować co jakiś czas, z fotami formy + jakie zmiany w treningu lub żywieniu, nie będzie dzienniczka treningowego (bez sensu).