Redukcja - jak długo powinna trwać?

Kawał pracy wykonałeś.
Nie da się dokładnie przełożyć ani wagi ani obwodów na %BF. Tu bardziej na oko koledzy Ci podpowiedzą... Skóra potrzebuje jeszcze długiego czasu, żeby polepszył się jej wygląd (i tym samym sylwetki), ale u względnie młodych osób się zwykle stopniowo poprawia.
Żeby to przyspieszyć możesz stosować np. szczotkowanie na sucho czy inne sposoby masażu. Masz już na tyle niski BF, że radziłabym Ci nie spieszyć się za bardzo z dalszą redukcją, z uwagi na skórę właśnie... Im bardziej redukujesz, tym mniejsze szanse, że ona nadąży... Ja bym przeplatała teraz okresy na zerze i okresy delikatnej redukcji, żeby trochę odpocząć od redukowania i jeśli się uda, rozbudować nieco mięśnie, które zastępują tkankę tłuszczową pod skórą i wypełniają luzy...

Niestety, ale nie da określić ile kilogramów masy ciała, które wpadnie, czy też przybędzie w odwrotnej sytuacji przełoży się na określoną ilość tkanki tłuszczowej. Zbyt wiele zmiennych będzie w takiej sytuacji za to odpowiedzialnych. Poza tym, wbrew pozorom, im niższy poziom tkanki tłuszczowej, tym więcej mięśni (masy ciała) stracimy schodząc na jeszcze niższy poziom tkanki tłuszczowej. U Ciebie jest trochę skóry, więc nie tak łatwo jest określić precyzyjnie poziom tkanki tłuszczowej. Raczej w przedziale 20-25%.

Ta podskórna tkanka tłuszczowa świeżo po schudnięciu czy świeżo po porodzie u kobiet jest taka ciut luźna, ale to się z biegiem czasu poprawia, szczególnie jeśli się stosuje jakieś zabiegi wspomagające.

Dzięki za porady, a do ilu % tkanki tłuszczowej trzeba zejść żeby zacząć budowę? dobrze myslęże u facetów przedział 12-15%?

Im mniej tym lepiej, sam redukuje obecnie i planuje 12%, ale zobaczymy jak wyjdzie w praniu. Przy mniejszym BF buduje sie lepszej jakosci mase miesniowa.

Niektorzy lekarze, dietetycy, silownie czy apteki maja na wyposarzeniu wagi ktore podadza ci % skald ciala. Jesli znajdziesz takie miejsce w okolicy to warto tam chodzic raz w miesiacu. Bedzie to dalej mniej-wiecej ale pokaze tendencje.

marcinjestboski

Dzięki za porady, a do ilu % tkanki tłuszczowej trzeba zejść żeby zacząć budowę? dobrze myslęże u facetów przedział 12-15%?

Między 10 a 20 % zależy od osoby jej diety i trybu życia ja najlepiej się czuję na 15 ale to musisz sam wyczuć na sobie przy którejś próbie redukcji bo ciężko tak napisać rekomendacje w ciemno i trafić w 10

To zależy też od wieku i indywidualnych predyspozycji. Im więcej lat, tym wyższy bf jest akceptowalny.
Nie próbuj się 'dociąć' za mocno, bo może być trudno... Nic na siłę. Rób swoje, obserwuj organizm i zobaczysz na ile Ci pozwoli. Pamiętaj, że lepsze jest wrogiem dobrego i szanuj granice swojego organizmu. Dużo ludzi marnuje swoją szansę na lepszą sylwetkę przez nadmierny pośpiech i ignorowanie sygnałów ostrzegawczych swojego ciała jak ból czy potrzeba odpoczynku. Tymczasem jeśli jesteś cierpliwy to jest szansa że dojdziesz jeszcze dalej i dalej...

M-ka

Im więcej lat, tym wyższy bf jest akceptowalny.

A dlaczego niby? Akceptowalny dla kogo? Co to ma do budowy masy?


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2024-02-13 16:28:51

madzia_666

M-ka

Im więcej lat, tym wyższy bf jest akceptowalny.

A dlaczego niby? Akceptowalny dla kogo? Co to ma do budowy masy?



Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2024-02-13 16:28:51

Tak samo jak sportowcy wyczynowi z wiekiem mają gorsze osiągi (i nie da się tego przeskoczyć, fizjologia), tak sprawność organizmu odnośnie gospodarki hormonalnej, metabolizmu itd. - z wiekiem może być coraz gorsza, dlatego w pewnym wieku ludzie czy nawet zwierzęta przejawiają skłonność do odkładania większej ilości tkanki tłuszczowej czy nawet tycia.
Nie jest to zasada dotycząca wszystkich. Dużo ludzi nawet w bardzo zaawansowanym wieku zachowuje niziutki BF.

Jednak trzeba brać pod uwagę, że takie tendencje naturalnie występują i po przekroczeniu 40 czy 50 nie wymagać od siebie uzyskania bardzo odtłuszczonej sylwetki czy w bardzo krótkim czasie, bo można tym "dorżnąć" swój organizm, który i tak jest mniej wydolny. Dlatego napisałam o potrzebie "słuchania" organizmu. Jeśli zdrowie i samopoczucie będą towarzyszyły obniżaniu BF, to świetnie, ale jeśli nie - to trzeba przemyśleć dalsze kroki, być może zwolnić albo obniżyć "poprzeczkę".

Tyle się tu naczytałam o problemach hormonalnych czy z tarczycą (nawet u młodszych osób) z powodu redukcji, że po prostu wolę z góry ostrzec, że jest takie ryzyko.
Starszy organizm trzeba zawsze traktować rozważniej, delikatniej, żeby go nie zniszczyć.
Co to ma do masy... Że jeśli udaje nam się masować przy BF 18-20%, a po zejściu z nim niżej czujemy się źle - to może powinniśmy dać sobie więcej czasu na uzyskanie i utrzymanie tego wyśrubowanego BF lub masować sobie ostrożnie przy wyższym.

Wyczynowi sportowcy to inna bajka, bo tam eksploatacja organizmu jest całkiem inna, dochodzi też doping.

Wiadomo że z wiekiem wszystko funkcjonuje slabiej - ale wlasnie, co to znaczy z wiekiem? Niestety tego argumentu w kontekscie odchudzania, metabolizmu, spalania tkanki tłuszczowej itp używa się często w stosunku do osób 40-50 letnich, a nawet 30-letnich, a tak naprawdę czysto fizjologicznie te procesy dopiero zmieniają się w sposób znaczne u osób wiele starszych, po 60-tce.
Metabolizm zwalnia z wiekiem - tak, to prawda, ale realnie po 60-tce.
Produkcja testosteronu u mężczyzn spada z wiekiem - tak, to prawda, ale to tez dzieje sie pozno o ile ktos się dobrze prowadzi, dobrze je, sypia, regeneruje itd.

W takim wieku jak kolega nic się nie dzieje o wiele gorzej bo jest już taki stary, jest to kwestia właśnie tego prowadzenia się, w jakiej jest formie metabolicznej, jak wygląda jego życie, sen, jaka jest jakosc diety itd. W tym wieku można zrobić super atrakcyjną estetyczną sylwetkę, zbudować fajna mase miesniowa, obniżyć BF, być sprawniejszym. Czysto życiowo u wielu osób w tym wieku dochodzą czyste problemy egzystencjonalne, praca, stres, dzieci, rodzina, brak czasu na jakościową diete, większość osób odżywia się byle jak, no i potem statystycznie jest tak że większość czterdziesto pięćdziesięciolatków jest formie słabej Nie jest to kwestia oceny takiego postępowania, po prostu życie czasem układa się tak że mimo chęci nie da się pewnych rzeczy przeskoczyć.

Kolego, możesz dociąć mocno z czasem i zejsc nisko z bf, jak będziesz chciał, wiek cię póki co nie ogranicza, ale raczej inne czynniki, z takich podstawowych które od razu rzucają się w oczy jest brak odpowiedniej masy mięśniowej by mocna redukcję zrobić skutecznie i w miarę zdrowo. Pomyśl nad dołączeniem treningu siłowego, w tym momencie zwiekszajac kalorie do zerowego bilansu, jakbyś zaczął konkretniej trenować siłowo, to sylwetka by się znacznie poprawiała tym bardziej że jesteś początkujący.


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2024-02-13 20:55:43