SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[Dziennik] Redukcja czyli Spalam się...

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 40253

Formularz - Proszę o pomoc

Zdjęcie sylwetki (mile widziane)

Załączone

Wiek

35

Waga

91

Wzrost

176

Staż treningowy

Na siłowni - 0, Biegałem regularnie w latach 2017-2018 (1500 / 1000 km w roku) - maraton w roku 2017-tym i wracam do biegania.

Obwód pasa

100

Obwód klatki piersiowej

102

Obwód uda

61

Uprawiany sport lub inne formy aktywności (jak często)

4 x tydz. biegi (aktualnie 30 km tygodniowo, do końca roku dystans zwiększy się do około 43 km/tydz. Interwały i biegi długie - patrz cel)

Ograniczenia żywieniowe (uczulenia, choroby)

Brak

Stan zdrowia

Dobry

Preferowane formy aktywności fizycznej

Siłowe uzupełnienie biegów by w miarę możliwości zredukować się i zadbać o mięśnie ze względu na ryzyko ich "spalenia" przy dłuższej aktywności biegowej.

Stosowane wcześniej diety (rozklad białko/ węglowodany/ tłuszcze)

Lata temu (pewnie ponad 10 lat temu) jakieś głupoty typu Kopenhaska, przy treningu do maratonu raczej nic konkretnego, bardziej rozsądne jedzenie i mniej śmieci.

Wrażliwość na stymulanty

Brak/nie wiem

Możliwosci finansowe

Nie stawiam ograniczeń

Cel/problem/opis

Po przerwie wróciłem do biegania. W dłuższej perspektywie mam plan biegów długodystansowych - obecnie biegam regularnie 5-10 km, w tym roku zaliczę jeszcze półmaraton, w kolejnym roku maraton. Później chciałbym wydłużać dystans by dojść do biegów ultra -
Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12193 Napisanych postów 22035 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627600
Z omegi polecam biomarine1140.
Ja mierzę 2 x do roku wit D od wielu lat i stopniowo dorobiłam się ładnego poziomu - zawsze powyżej 60. Ale dawki rzędu 1-2 tys. nic nie pomagały...
Pominę milczeniem temat wlewów... Pamiętam takiego kolegę na forum co babci takie wlewy fundował...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 234 Napisanych postów 423 Wiek 251 dni Na forum 251 dni Przeczytanych tematów 3864
madzia_666
Jab, moze i warto konskie dawki stosowac w pewnych przypadkach, ale uwazam ze akurat pisanie w internecie, troche na zasadzie doradztwa (nawet jak nie bezposrednio, to taki jest wydzwiek) o takich dawkach wit D3 jak 40 tys jest nieodpowiedziane, bo ludzie czytaja takie rzeczy i potrafia wdrazac w zycie takie porady bezmyslnie, czasem potrafia wierzyc w najgorsze glupoty od obcych ludzi (to ogolna obserwacja), a u niektorych moxze to wywolac wiecej szkody niz pozytku.

Byc moze wiekszosci potrzebne jest tylko 4000 ie dziennie, mnie akurat wystarcza 2500 ie dziennie i mam poziom w mocnej gornej granicy normy. Oznaczyc poziom warto, a nawet trzeba, ale rozpoczecie suplementowania akurat wit D bez oznaczenia dawkami normalnymi/niskimi rzedu 2-4000 ie nie jest bledem, bo takie dawki nie zaszkodza nawet jak poziom jest dobry, a jak wczesniej wspomnialam nie widzialam nikogo (a takich wynikow sporo sie naogladalam), kto bez suplementacji mialby poziom wysoki. Wiec taka rada nie zaszkodzimy.

Wlewy witaminowe to dosc kontrowersyjny temat, ja np nie skorzystalabym nawet jakby ktos chcial mi to sponsorowac.



Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 09.11.2023 09:08:10


Może i racja, choć pisałem wyłącznie o sobie i z szacunku do inteligencji prowadzącego dziennik wiem, ze nie będzie tego stosował :) ano wlasnie z tym witaminizowaniem się to są dwie szkoły : jedna mówiąca o stałej suplementacji w dawce nazwijmy ją optymalnej i druga która dawkowanie okresowe duża dawka i potem znów spokój bo witamina D kumuluje się w tkankach i niektóre z nich potrzebują jej więcej a niektóre mniej. Nie wiem generalnie nie wierze w duża ilość suplementów, ale podstawy typu wit.D,C,kreatyna,omega i minerały

A wlewki witaminowe - działają :) są nawet dość popularne u zawodowych sportowców
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3365 Napisanych postów 4364 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108312
Ja od wielu lat stosuje 2500 ie dziennie, poziom badam mniej więcej raz do roku i przez ostatnie kilka lat jest u mnie na poziomie 100-115 nmol/L przy normie 37-131. Już nie chce mi się przeliczać tego na te jednostki które są standardowo stosowane w Polsce, ale tak czy inaczej według mnie ten moj wynik jest jak najbardziej w porządku i nie wymaga innej suplementacji niż stosuje, biorac też pod uwagę że jestem zdrowa jak koń, nie pamiętam kiedy ostatnio chorowałam Czy miałam nawet drobne przeziębienie, inne wyniki krwi też mam bardzo dobre.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12193 Napisanych postów 22035 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627600
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 234 Napisanych postów 423 Wiek 251 dni Na forum 251 dni Przeczytanych tematów 3864
madzia_666
Ja od wielu lat stosuje 2500 ie dziennie, poziom badam mniej więcej raz do roku i przez ostatnie kilka lat jest u mnie na poziomie 100-115 nmol/L przy normie 37-131. Już nie chce mi się przeliczać tego na te jednostki które są standardowo stosowane w Polsce, ale tak czy inaczej według mnie ten moj wynik jest jak najbardziej w porządku i nie wymaga innej suplementacji niż stosuje, biorac też pod uwagę że jestem zdrowa jak koń, nie pamiętam kiedy ostatnio chorowałam Czy miałam nawet drobne przeziębienie, inne wyniki krwi też mam bardzo dobre.


Ja w tym roku złapałem jakiegoś wirusa i się przeziębiłem :) a teoretycznie wid D miałem niby przyzwoity poziom, ale najwidoczniej za niski dla mojego organizmu, to tak jak masz widełki wskazań i teoretycznie mieścisz się w zakresie to wydaje się ze jest dobrze, no wlasnie niekoniecznie liczy się zbliżenie czy to dolnej granicy czy górnej - no tak mi przynajmniej lekarz wytłumaczył i każdy organizm inaczej reaguje
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3365 Napisanych postów 4364 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108312
Jab

Może i racja, choć pisałem wyłącznie o sobie i z szacunku do inteligencji prowadzącego dziennik wiem, ze nie będzie tego stosował :) ano wlasnie z tym witaminizowaniem się to są dwie szkoły : jedna mówiąca o stałej suplementacji w dawce nazwijmy ją optymalnej i druga która dawkowanie okresowe duża dawka i potem znów spokój bo witamina D kumuluje się w tkankach i niektóre z nich potrzebują jej więcej a niektóre mniej. Nie wiem generalnie nie wierze w duża ilość suplementów, ale podstawy typu wit.D,C,kreatyna,omega i minerały

A wlewki witaminowe - działają :) są nawet dość popularne u zawodowych sportowców


W inteligencję autora dziennika to ja też wierzę, ale to nie o to chodzi, przecież to jest dziennik publiczny i rozni ludzie czytają to, potem interpretują po swojemu i często takie porady wdrażają, Dlatego po prostu warto być ostrożnym pisząc o nieco alternatywnym albo niestandardowym podejściu. Ja wiem że stosowanie naprawdę dużych dawek Tak jak piszesz raz na jakiś czas, nie na stałe, jest stosowane u niektórych osób, i to jest ok, ale akurat dawkowanie witaminy D w końskich dawkach to jest taki temat który bardzo często przewija się u różnych szamanów którzy zalecają taka suplementację na stale i czym więcej takich wpisow w internecie, tym większe ryzyko że ktoś weźmie sobie to do serca i będzie leciał jak głupek z takimi dawkami, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji.

A jak wykazać działanie wlewek witaminowych? Hmm… Bo to że poziom witamin po oznaczeniu będzie wyższy to chyba oczywiste, ale nie o taki efekt pytam, też nie o subiektywne ‚lepsze samopoczucie’, ‚więcej energii’ itepe.

Ale co do podstaw suplementacji to widzę się zgadzamy jak najbardziej
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3365 Napisanych postów 4364 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108312
Paatik
W Polsce 100+ to poziom toksyczny. 60-80 poleca się najbardziej, zeby uzyskać efekt plejotropowy.


No ok, ale to mówimy o innych jednostkach, nie tych co ja podalam. W tych stosowanych w Polsce norma jest do 80, to wiadomo że okolice 100 to będzie poziom toksyczny, ale u mnie norma jest do 131, więc to co innego.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 234 Napisanych postów 423 Wiek 251 dni Na forum 251 dni Przeczytanych tematów 3864
madzia_666
Jab

Może i racja, choć pisałem wyłącznie o sobie i z szacunku do inteligencji prowadzącego dziennik wiem, ze nie będzie tego stosował :) ano wlasnie z tym witaminizowaniem się to są dwie szkoły : jedna mówiąca o stałej suplementacji w dawce nazwijmy ją optymalnej i druga która dawkowanie okresowe duża dawka i potem znów spokój bo witamina D kumuluje się w tkankach i niektóre z nich potrzebują jej więcej a niektóre mniej. Nie wiem generalnie nie wierze w duża ilość suplementów, ale podstawy typu wit.D,C,kreatyna,omega i minerały

A wlewki witaminowe - działają :) są nawet dość popularne u zawodowych sportowców


W inteligencję autora dziennika to ja też wierzę, ale to nie o to chodzi, przecież to jest dziennik publiczny i rozni ludzie czytają to, potem interpretują po swojemu i często takie porady wdrażają, Dlatego po prostu warto być ostrożnym pisząc o nieco alternatywnym albo niestandardowym podejściu. Ja wiem że stosowanie naprawdę dużych dawek Tak jak piszesz raz na jakiś czas, nie na stałe, jest stosowane u niektórych osób, i to jest ok, ale akurat dawkowanie witaminy D w końskich dawkach to jest taki temat który bardzo często przewija się u różnych szamanów którzy zalecają taka suplementację na stale i czym więcej takich wpisow w internecie, tym większe ryzyko że ktoś weźmie sobie to do serca i będzie leciał jak głupek z takimi dawkami, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji.

A jak wykazać działanie wlewek witaminowych? Hmm… Bo to że poziom witamin po oznaczeniu będzie wyższy to chyba oczywiste, ale nie o taki efekt pytam, też nie o subiektywne ‚lepsze samopoczucie’, ‚więcej energii’ itepe.

Ale co do podstaw suplementacji to widzę się zgadzamy jak najbardziej



Zupełnie tak samo jak tabsów :) robimy badania + sugerujemy się własnymi odczuciami, no nie da się tego zrobić inaczej :) jak suplementujesz coś w tabsach to tez obserwujesz organizm i robisz badania okresowe

A co sądzisz o dużych dawkach omega 3 ? Autorytety treningu siłowego nawet zalecają 20g + dla dużo lepszej regeneracji poprzez eliminowanie stanów zapalnych. To tez może być pewna kontrowersja :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3365 Napisanych postów 4364 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108312
Jab
Ja w tym roku złapałem jakiegoś wirusa i się przeziębiłem :) a teoretycznie wid D miałem niby przyzwoity poziom, ale najwidoczniej za niski dla mojego organizmu, to tak jak masz widełki wskazań i teoretycznie mieścisz się w zakresie to wydaje się ze jest dobrze, no wlasnie niekoniecznie liczy się zbliżenie czy to dolnej granicy czy górnej - no tak mi przynajmniej lekarz wytłumaczył i każdy organizm inaczej reaguje


Przyznam szczerze że robienie takich analiz i wniosków po jednej jak rozumiem (JEDNEJ) wirusowej infekcji (piszesz że się przeziębiłes, a nie przeziębiales kilka razy) jest zdecydowanie nadinterpretacją możliwej przyczyny, czyli zbyt niskiego poziomu wit D, który był w normie, ale pewnie to nie wystarczyło skoro się przeziębiles. No sam widzisz, że nie brzmi to wiarygodnie, ja np w życiu bym nie pomyślała, ani nie posłuchała lekarza który by wystawił mi taką teorię po Przeziębieniu. Wiem oczywiście co to jest norma i że niektórzy mają norme poza tym standardowym zakresem, ale żeby taki wniosek wysnuć, musi być zdecydowanie więcej faktów, pojedyncze przeziębienie do zadnych wniosków nie może prowadzić.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 234 Napisanych postów 423 Wiek 251 dni Na forum 251 dni Przeczytanych tematów 3864
madzia_666
Jab
Ja w tym roku złapałem jakiegoś wirusa i się przeziębiłem :) a teoretycznie wid D miałem niby przyzwoity poziom, ale najwidoczniej za niski dla mojego organizmu, to tak jak masz widełki wskazań i teoretycznie mieścisz się w zakresie to wydaje się ze jest dobrze, no wlasnie niekoniecznie liczy się zbliżenie czy to dolnej granicy czy górnej - no tak mi przynajmniej lekarz wytłumaczył i każdy organizm inaczej reaguje


Przyznam szczerze że robienie takich analiz i wniosków po jednej jak rozumiem (JEDNEJ) wirusowej infekcji (piszesz że się przeziębiłes, a nie przeziębiales kilka razy) jest zdecydowanie nadinterpretacją możliwej przyczyny, czyli zbyt niskiego poziomu wit D, który był w normie, ale pewnie to nie wystarczyło skoro się przeziębiles. No sam widzisz, że nie brzmi to wiarygodnie, ja np w życiu bym nie pomyślała, ani nie posłuchała lekarza który by wystawił mi taką teorię po Przeziębieniu. Wiem oczywiście co to jest norma i że niektórzy mają norme poza tym standardowym zakresem, ale żeby taki wniosek wysnuć, musi być zdecydowanie więcej faktów, pojedyncze przeziębienie do zadnych wniosków nie może prowadzić.


No tak jednej, ale nie zapominajmy : wirusy są różne, jedne mocniej nam dewastują organizm inne mniej, wiec może na coś lżejszego by starczyło a na takiego zmutowanego dziada już nie - tak mogło być i takie są tez domniemania lekarza, bo przecież tez tego nie wie na 100%. Akurat lab mam pod nosem to tam czasem sobie z nim podyskutuje jak jestem :) być może jest jak mówisz inny lekarz by to podważył, a jeszcze kolejny by znów potwierdził słowa i działania tego pierwszego :) tak to wszędzie funkcjonuje
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dawać areoby?

Następny temat

W jaki sposób wykonywać OHP

WHEY premium