Szacuny
1
Napisanych postów
29
Wiek
31 lat
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
348
Cześć,
Temat był poruszany wiele razy ale moje pytanie jednak troszkę różni się od tych zadawanych w kontekście spożywania alkoholu raz na jakiś czas. Mianowicie chodzi o to że od miesiąca jestem " na masie " ( + wyjście z deficytu ok 2 tyg ) I generalnie z założenia nie ruszam alkoholu . Jednak w najbliższy piątek jadę z narzeczona na koncert ulubionego artysty ( któryś już rok z rzędu ) I nie za bardzo wyborazam sobie nie wypić piwka w klubie czy przysłowiowej setki. I tak naprawdę to będzie pierwszy raz od wielu miesięcy I ostatni na wiele miesięcy. I pytanie jak podejść do tego w sensie żeby to nie odbiło się na sylwetce ( albo jak najmniej ). Napiszecie pewnie żeby napić się z uniarem ale wiece jak to jest ;) I czy wy macie jakieś tipy na takie sytuacje ? Słyszałem że np w pierwszej części dnia dobrze jest naładować się białkiem itp.
I żebyśmy się zrozumieli - to jest jednoraowa sytuacja , nie pije alkoholu poza sporadycznymi sytuacjami od ok 15 miesięcy I nadal nie zamierzam.
Szacuny
2648
Napisanych postów
13588
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
469233
Dokładnie jak wyżej , napij się normalnie w ilości jakiej chcesz, nie zaprzątaj sobie głowy czymś takim. Pić często nie pijesz , do zawodów się nie szykujesz więc nic nie stoi na przeszkodzie. Nie zepsujesz jednym takim incydentem procesu budowania masy miesniowej ani sylwetki, jezeli chodzi o tipy to napewno jedz duzo do tego picia :)
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
33232
Napisanych postów
23310
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
278384
Podpisuje się pod tym co wyżej , nie ma co świrować i tak podchodzić do tematu bo szyb wszystkim rzucisz jak bedziesz miał zbyt dużo zakazów i nakazów .
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6296
Napisanych postów
76166
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
755629
Nie ma możliwości, żeby jednorazowe odstępstwo od diety wpłynęło na wyniki kształtowania sylwetki. Tak samo, jak jeden trening nie spowoduje tego, że zmienisz swoją sylwetkę. Istotne jest to jak się odżywiasz i trenujesz w dłuższej perspektywie. Ile razy występują tego typu odstępstwa i jak się odżywiasz. Być może tylko Tobie wydaje się, że dobrze. Tutaj sugeruję skupić się na analizie, a nie jednym dniu diety. Jeżeli nie zapanujesz nad sobą, to co najwyżej poczujesz się gorzej przez najbliższe dni.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12107
Napisanych postów
160575
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1235013
ogolie kazdy z nas na pewno sie zgodiz z tym, ze alkohol to zlo i nie ma tutaj usprawiedliwiania nawet prozdrowotnego, aby go spozywac. ale... jestesmy tylko ludzmi. Nie jestes zawodnikiem PRO dla ktorego liczy sie kazdy dzien w tym, aby być lepszym od innych. Treningi, dieta, wszystko to powinno byc skrojone pod nasze zycie, a nie odwrotnie :) no chyba, ze ktos zyje z tego, ze wyglada nienagannie i musi trzymac znakomita forme caly rok, to tez nieco inna sytuacja. Ja takie wlasnie naturalne okazje wykorzystuje aby cos zjesc, wypic i sie pobawic. Nie robie na sile cheat meali itd tylko korzysta wtedy gdy jest okazja np. urodziny
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12107
Napisanych postów
160575
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1235013
dokladnie, nie ma co zbytnio fiksowac sie na punkcie diety czy treningow, bo cierpi tez na tym nasze otoczenie. Jezlei nie chcemy wyjsc na osobe aspoleczna, to czasem po prostu tez trzeba gdzies wyjsc z kumplami, czy napic sie alko w towarzystwie kobiety do kolacji :) ja wlasnie mam takie podejscie by takie naturalne momenty wykorzystywać na zluzowanie. Nie planuje kiedy zrobie chetmeal, tylko jak ide do kina to lapie popcorn bez skrupułów i ciesze sie czasem z bliskimi. W tygodniu jak nie ma okazji to zp*****lam ik tyle :)