Wybór celu treningowego

Witam! Przychodzę z zapytaniem jaki cel powinienem teraz obrać-redukcja, zero kaloryczne czy lekka masa. Wiek 17lat, waga 77kg. Schudłem 40kg w rok więc trochę może skóry wisieć ale ciężko powiedzieć. 3 miesiące temu postanowiłem być na zerze kalorycznym (2500kcal) a od półtora miesiąca 2700-2800kcal. Zdjęcia z czerwonym zamawianiem są z dzisiaj, a z czarnym są z 3 miesięcy temu. Nie wiem co robić dużo ludzi mówi mi żebym szedł na redukcję a potem przymasowac, ale boje się że stracę mięśni i czas (ponoć w moim wieku bardzo dobrze jest budować masę mięśniową) trenuje ciężkim siłowym treningiem gora dol fbw. Co robić dalej?

Tutaj juz okolice zera , dopiety solidny trening siłowy i długa długa wolna praca a potem powolne bardzo powolne dodawanie kcal i nadwyzka .. GRATULACJE utraty tak ogromnej ilości kg

dziękuję bardzo! czyli narazie nie myśleć o redukcji racja ?

mogę się spytać w takim razie dlaczego tak wiele ludzi proponowało mi redukcję ?

Bo nigdy nie mieli nadwagi i mają skrzywione pojęcie jak człowiek po takiej utracie wagi będzie wyglądał.
W ich oczach jak nie ma kraty to tylko redukcja a w twoim przypadku na bank już by był 6 pack tylko luźna skóra to rujnuje.
Zrób jak ci małpa radzi kręć się gdzieś koło zera albo delikatnie ponad i rób dalej treningi nie ma co przyspieszac tego bo możesz znowu nałapać niepotrzebnie tłuszczu

Też jestem zdania że redukcje dalszą można odpuscić, gratuluje zgubienia 40 kg brawo! Tylko tak jak chłopaki mówią delikatnie te kalorie dodawaj i na następną redukcje za pół roku albo 1,5 roku bedzie juz fajnie

O stary, czapki z głów super robota ! Mega szacun, na twoim miejscu ustawił bym sobie lekka nadwyżkę kaloryczna i zaczął powoli dokładać miecha. Jedzonko dodawaj stopniowo, a nie na hurra to naprawdę fajnie na tum wyjdziesz. Pare takich przeplatanek(ale mowię o 12 tyg masy i 12 tyg redu, tlyko dłuższym okresie masowym 4-6 miesięcy, pózniej redu itd) i będziesz naprawdę super wygląac ! Kwestia czasu, bo zaparcie to masz

Dziękuję wam bardzo, strasznie miło mi to się czyta! Jestem trochę kłopotliwy jeśli chodzi o decyzję, zawsze chce żeby to była dobra decyzja albo żeby chociaż jak najmniej stracić czasu;D. Więc zostaje na "lekkiej masie" i zobaczymy co z tego będzie wynikać

Tutaj ludzie którzy się nie znają mogą widzieć że jeszcze masz tkankę tłuszczową natomiast tutaj głównie siedzi nadmiar skóry i niestety musisz się z tym pogodzić że zanim twoja sylwetka naprawdę zacznie wyglądać estetycznie to jeszcze kupa drogi i kupa pracy bo ty musisz zacząć się wypełniać mięśniem bo gdy mamy mało mięśnia a nadmiar skóry i trochę tłuszczu to wizualnie wydaje się że tego tłuszczu jest znacznie więcej niż w rzeczywistości. Więc nastaw się na długą drogę ale myślę że skoro jesteś tu gdzie jesteś to reszta już będzie formalnością i tutaj powolna cholernie długa masa z przerwami oczywiście na odpoczynki raz na czas

Gratulacje długiej drogi i ogromnego wysiłku które złożyły się na finalny sukces. Możesz dodać kcal, ale nie przesadzaj. Trzymaj bardzo minimalną nadwyżkę kaloryczną i przede wszystkim obserwuj ciało i mierz obwody żeby mieć cały czas rękę na pulsie, żeby w razie niekorzystnych efektów od razu reagować i wprowadzić zmiany. Teraz organizm może płatać trochę figli i chcieć odrobić utracone zapasy energii jeżeli "poczuje" trochę więcej kalorii, dlatego tak ważne jest żebyś obserwował jakie zmiany zachodzą

Ciężko jest uwidocznić mięśnie sylwetki, szczególnie brzucha w sytuacji, gdy nie pracuje się nad nimi latami. Niestety nie wystarczy zredukować dużej ilości tkanki tłuszczowej w rok i będzie fajnie. Bez wątpienia dla zdrowia te 40 kilogramów mniej, to ogromna różnica, ale żeby sylwetka nabrała jakości trzeba jeszcze kilka lat.

W zasadzie nie będzie specjalnej różnicy jaki cel treningowy na tę chwilę wybierzesz. Z uwagi jednak na to, że jesteś po długiej redukcji, warto od tego odpocząć. Zerowy bilans energetyczny i jak na osobę początkującą nauka prawidłowej techniki ćwiczeń i czucia nerwowo-mięśniowego. Te duże ciężary, o których piszesz budzą spore wątpliwości.