Poniedziałkowy trening:
Low row 8x35kg 8x40kg 8x45kg 8x50kg
Przysiady bułgarskie 3x8x6kg - dorzuciłam trzecią serię, do dzisiaj czuję ją w nogach
WL 8x24 kg 8x28kg 8x30kg 8x32kg 6x34kg - weszło 32, miałam dużo energii, więc pomyślałam "kto wie, może podniosę że 3-4 razy 34kg!" a tu niespodzianka!
Rdl 8x32kg 8x38kg 8x42kg 6x44kg 4x44kg - chyba czas iść po magnezję, bo te 44kg mi leci z rąk. Nie mam sił w przedramionach kompletnie na tyle powtórzeń, a w nogach czuję jeszcze sporo zapasu
Wiosło 8x28kg 8x28kg 8x30kg 8x32kg
OHP 8x18 kg 8x20kg 6x22kg - spróbowałam 22kg, dałam radę zrobić 6 powtórzeń! Z ciekawości spróbowałam podnieść 24kg, ale niestety zatrzymałam się w połowie
Wczoraj poszłam pobiegać. Żeby móc utrzymać oddech na poziomie o którym mowilysmy, musiałam trzymać tempo... 9,5 min/km. A i tak po półtora km miałam przyspieszony oddech. Zrobiłam 2 km takim tempem, pół km szybkiego marszu i półtora km truchtu tempem jak wcześniej.