madzia_666Hej, w tym kontekscie o jakim piszesz - o ile sie przebadalas i jestes generalnie zdrowa - glownym czynnikiem warunkujacym cykl bedzie dostepnosc energii, juz nawet niekoniecznie co tam jesz i jak masz makro rozlozone, kiedys sie mowilo ze tluszczy musi byc tyle i tyle, ale glwonie chodzi o kcal. Te 2100-2200 kcal to moze tobie nie wydaje sie jakos malo, ale jestes dosc wysoka, waga nie jakas niska, treningow sporo robisz plus sporo kardio, krokow tez niemalo, zapotrzebowanei mozesz miec znacznei wieksze i nawet mogloby sie okazac ze na wyzszych kcal bys nawet chudla :) Tym bardziej jak dlugo trzymasz taka niska kalorycznosc, to korzystne to nie bedzie. Sa osoby ktore moga malo jesc i maja normalny regularny cykl, ale to wszystko kwestia indywidualnego set pointu. Jak przez krotki czas teraz niedawno wiecej jadlas to raczej 2-4 tyg z wieksza podaza kcal moze byc niewystarczajace by cykl wrocil.
Wylicz sobie z ciekawosci jakie wyjdzie ci zapotrzebowanie jak uzyjesz jakiegos kalkulatora do wyliczenia, gdzie masz to zero - stawiam ze bedzie conajmniej 2500 kcal, oczywiscie kalkulator daje tylko wartosc orientacyjna, ale zobacz sobie jak ci wyjdzie :)
A czy kcal liczysz codzioennie czy czesto 'na oko'? Mozesz wtedy niedoszacowywac tego ile jesz.
Raczej wyjdzie na to ze albo powinnas podniesc kcal albo zmniejszyc wydatki, czyli np obciac sporo kardio :)
dostęność energii będzie czynnikiem najważniejszym, to nie ulega wątpliwośc
jednak pod kątem działania gospodark hormonalnej jednak będzie miało znaczenie czy te kalorie są ze skyra, kurczaka i ryżu czy z jajek, łososia i orzechów