SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Glodzilla - back in the game

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 13886

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 39 Napisanych postów 77 Wiek 36 lat Na forum 1 rok Przeczytanych tematów 2360
To bardzo trudny temat. Wiele osób zaprzecza, ze sytuacja jest trudna, bo niestety ale w jedynej słusznej telewizji raczej mało się poświęca uwagi takim sprawom. Mam osoby w rodzinie, które uważają, ze ocieplenie klimaty jest dobre, bo IM jest cieplej i ONI nie musza ogrzewać, wiec oszczędzają. Dziwi mnie to, bo to osoby mocno wierzące, wiec nasuwa mi się od razu, ze powinny bardziej patrzeć na innych ludzi niż tylko na siebie, ale to osobny temat Niestety bez edukacji w wielu obszarach nic się nie zmieni.

Z drugiej strony mam dylematy moralne, wiem, ze ze względu na planetę rozsądniej byłoby ograniczyć mieso i przerzucić się na strączki, które lubię, ale się nimi nie najadam. Mimo, ze w posiłku mam taka sama ilość białka, tłuszczy i węgli, lepiej mnie syci piers z indyka z kasza niż strączki z kasza, ryżem itp.

Ostatnio próbuje cześć mięsa zamienić na strączki, może to kwestia przyzwyczajenia się do braku mięsa i dajmy na to po miesiącu takie danie z soczewica już syci ? Nie wiem.

Wczoraj DNT. Wpadło tylko trochę jogi, rolowania i rozciągania. Chciałabym sobie postawić jakieś wyzwanie jogowe, ogólnie to Pinokio jestem, ale znając siebie ciężko mi będzie się zmotywować do ćwiczeń jogowych bez konkretnego celu, lubię wyzwania wiem, ze sporo dziewczyn tutaj joguje, wiec jeśli czytacie mój dziennik napiszcie proszę od czego warto zacząć żeby było wyzwanie ale żeby się nie zrazić. Mostek? Kruk? Czy może coś zupełnie innego?



Zmieniony przez - Glodzilla w dniu 2022-12-06 12:01:18
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3363 Napisanych postów 4362 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108287
Glodzilla
Z drugiej strony mam dylematy moralne, wiem, ze ze względu na planetę rozsądniej byłoby ograniczyć mieso i przerzucić się na strączki, które lubię, ale się nimi nie najadam. Mimo, ze w posiłku mam taka sama ilość białka, tłuszczy i węgli, lepiej mnie syci piers z indyka z kasza niż strączki z kasza, ryżem itp. Ostatnio próbuje cześć mięsa zamienić na strączki, może to kwestia przyzwyczajenia się do braku mięsa i dajmy na to po miesiącu takie danie z soczewica już syci ? Nie wiem.

Ja to widze tak, ze neistety jest mocny nacisk na przerzucenie tego problemu (bo to jest niewatpliwie problem z ocieplaniem klimatu i emisja gazow cieplarnianych) na zwyklych ludzi. A ogranicz czlowieku mieso to i tamto dla idei ratowania klimatu, a wiadomo ze najwiekszym producentem gazow sa elektrownie, zaklady produkcyjne, transport, czyli to co wykorzystuje paliwa kopalne, a taka produkcja miesa to z 15-20% produkcji gazow. My malutcy to mamy sie ograniczac, a tam yeeeah produkcja leci na maksa, kasa sie kreci. Ja m.in. dlatego nie mam dylematow moralnych ze jem mieso. Moze dlatego ze ze straczkami mam tak jak ty wlasnie :) Moze kwestia przyzwyczajenia, ale nei mam poki co motywacji zadnej, by sie przestawiac dietetycznie :)


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 06.12.2022 12:13:51
4
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 39 Napisanych postów 77 Wiek 36 lat Na forum 1 rok Przeczytanych tematów 2360
Masz racje Madzia. Jestesmy zewsząd bombardowani tym co powinnismy zrobić. Kiedyś jedna influencerka została zmieszana z błotem za to, ze wrzuciła zdjęcie jak kapie się w wannie, ze powinna prysznic itp. Potem się broniła, ze ona tej wody używa potem do spłukiwania i tylko raz w tygodniu się w ten sposób relaksuje, to jest jej sposób na odstresowanie się. No masakra jakaś.

Idealnie byłoby gdyby odpowiedzialność wzięły wielkie koncerny, ale one zawsze unikają odpowiedzialności. Tutaj musiałyby postawić się rządy, a im często to nie na rękę. I tak koło się zamyka.

Ja myśle, ze i tak staramy się dużo robić. Segregujemy śmieci, mamy działkę, fakt ze od kiedy urodził się mały nie jeździliśmy często, ale wcześniej mieliśmy sporo swoich owoców i warzyw, rzeczy praktycznie wszystkie z drugiego obiegu - ciuchy, gry planszowe, zabawki - nawet prezenty moim chłopakom na Vinted kupiłam. I wszystko w drugi obieg wprowadzamy. Ale na przykład kąpieli od czasu do czasu i podrozy samolotem sobie nie chce odmawiać, bo to sprawia mi ogromna przyjemność. Swoją droga mam nadzieje, ze tego nie ogranicza.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12973 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607820
To tak samo jak z prądem czy ogrzewaniem - oszczędzaj człowieku prąd w domu, ale miasto może świecić ozdobami już od początku grudnia, w końcu oni nie muszą oszczędzać. Ogrzewać też trzeba oszczędzanie, bo straszyli nawet ze szkoły pozamykają jak nie będzie czym grzać, ale za to w biurze to można zostawić kaloryfer na maksa nawet w weekend, w końcu firma płaci to oszczędzać nie trzeba. Zresztą mnie bardzo denerwuje taka hipokryzja ludzi, co to w domu są tacy eko i oszczędni, ale już poza domem mają wszystko w d... i już nie muszą być eko.


Ja mięsa jem mało ale lepiej się tak czuję, za to ostatnio sporo jem ryb, m.in. wędzonych (łosoś, makrela) i śledzie Strączki jem codziennie, najlepiej w formie zblendowanej i obowiązkowo w towarzystwie dużej ilości warzyw.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12192 Napisanych postów 22034 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627585
Odnośnie jogi - nie wiem czy na początek wyzwaniem nie powinien być jakiś zwykły flow, taki dla pogłębienia zakresów - wariacje z psem z głową w dół - dużo tego na yt. Mostek, kruk, stanie na głowie, świeca, pług - wszystko ma swoje zalety
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
Z tym mięsem to też jest sporo przekłamań. Duży ślad węglowy ma wołowina i tę warto wykluczyć, ale już taki drób czy wieprzowina ma mniejszy ślad węglowy niż żółty ser (bo do jego produkcji potrzeba dużych ilości mleka, ergo, dużo żywych krówek). Tak samo ograniczanie mięsa dla zdrowia ma sens w przypadku czerwonego mięsa, szczególnie tej wołowiny. Dlatego ja myślę, że to albo są przekłamania wynikające z uproszczeń albo nawet celowe działania wegan i wegetarian, czego w sumie do końca nie umiem potępić. Niemniej sama też jem mięso, za to praktycznie wyłącznie drób i czasami wieprzowinę, trochę ryb. No i ogólnie mało jem, przecież to też ma znaczenie. W sumie to ciekawe, że nikt jeszcze nie podjął tego argumentu, że otyli ludzie po prostu strasznie dużo konsumują, a to jest nieekologiczne (to sarkazm, nie piszę tego jako poważny argument!).
Za to strączki warto włączać do diety po prostu dla zdrowia. Sama trochę próbuję to robić, chociaż fatalnie je trawię, niestety


Zmieniony przez - Hesia w dniu 2022-12-06 13:22:26
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Mnie irytuje to, że przerzuca się wszystko na zwykłych szarych ludzi. Natomiast tuzy polityki, biznesu, show biznesu itp. mają takie rzeczy głęboko w .... - nie powiem gdzie. Latają prywatnymi jet'ami, zajadają się czym chcą, jeżdżą furami z silnikami V8 itp. W przypadku aut przecież z zakazu rejestracji samochodów spalinowych wyłączono te ekskluzywne marki jak rolls Royce, Bugatti, Ferrari, Bentley itp. Szary Kowalski ma jeździć zbiorkomem a tuzy w furach z motorami V8/V10czV12 lub mają dalej latać prywatnymi odrzutowcami. Nie ma to żadnego logicznego sensu. Poza tym np. wszystkie auta w Europie emitują kilka promili światowej emisji CO2. Wystarczy zamknąć jeden duży zakład w Chinach czy Indiach (albo n.p. w Niemczech które są największym trucicielem w Europie) - i taką skalę emisji CO2 się osiągnie a tu zabija się całą branżę motoryzacyjną. Dla mnie to czysta ideologia a nie realne dążenia do zmiany czegokolwiek. Na każdy zakład zamknięty w Europie czy za każdą zlikwidowaną hodowlę bydła czy świń w Europie powstanie taka sama na świecie (np. w Ameryce południowej). Tyle że to mięso będzie dla nas droższe, bo będzie je trzeba importować. Wszystko się robi dla forsy i wpływów a nie żeby walczyć o jakiś klimat.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2022-12-08 09:45:26
3

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
No nie, gadanie, że to tylko dla forsy i wpływów to kolejne uproszczenie i mentalny fikołek, żeby nic nie robić.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
No ale właśnie tak to wygląda. Szuka się problemu tam gdzie go nie ma lub jest niewielki - a tam gdzie jest realny ale niewygodny dla "władzy" to się o nim "zapomina". A na końcu i tak wybrańcy robią na wszystkim fortuny, a płaci zwykły człowiek.
1

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1803 Napisanych postów 2913 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 73507
Night dokładnie tak to wygląda. A Europa sama na siebie kręci bicz...
1

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn

https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jak ułożyć plan treningowy całego ciała (ile ćwiczeń z każdej partii)?

Następny temat

FBW 1x w tygodniu dla początkującej kobiety

WHEY premium