AKTUALIZACJA
W tym tygodniu nie zrobiłem nic, ale miałem postować co tydzień, więc skrobnę kilka słów off topu.
Zakupiłem kartę dźwiękową Sound Blaster X-Fi Extreme Music z 2005 roku za cenę 65zł + KW i ze starą wieżą z lat 90 daje radę, ale kolejne zakupy są nieuniknione i najpierw kupię jakieś satelity (głośniki stereo). Będę celował w używane tak do 300zł, a potem dokupię amplituner za podobną cenę, nowy lub używany. Obecnie z jakości dźwięku zadowolony jestem w jakiś 50%, inne głośniki pewnie podniosą tę wartość do 90-95% i amplituner uzupełni kolejne procenty mojej melomanii.
We wtorek czeka mnie też rozmowa o pracę i tu już zahaczę o treningi, bo docelowo praca będzie polegała na wyjazdach 3-4 dniowych, więc trzeba już będzie kombinować z siłownią.
Plan na tydzień to klatka i to może dwa razy, gdzie jutro lub przy kolejnym razie sprawdzę swojego maksa z asekuracją. Gdybym podniósł te 80kg, to byłoby całkiem nieźle, biorąc pod uwagę, że 5-6 lat temu do takiej siły doszedłem po wielu miesiącach. Ponadto OHP, wiosłowania, martwe ciągi (przykładając uwagę do techniki), unoszenie sztangi do brody, przysiady, może jakieś dipsy, albo w końcu zacznę pracę nad brzuchem, bo obwód w pasie coraz mniejszy i przydałaby się jakaś silniejsza stymulacja tej części ciała.
Pzdr dla czytających!
Zmieniony przez - ManMachine w dniu 2021-05-16 22:26:36
W tym tygodniu nie zrobiłem nic, ale miałem postować co tydzień, więc skrobnę kilka słów off topu.
Zakupiłem kartę dźwiękową Sound Blaster X-Fi Extreme Music z 2005 roku za cenę 65zł + KW i ze starą wieżą z lat 90 daje radę, ale kolejne zakupy są nieuniknione i najpierw kupię jakieś satelity (głośniki stereo). Będę celował w używane tak do 300zł, a potem dokupię amplituner za podobną cenę, nowy lub używany. Obecnie z jakości dźwięku zadowolony jestem w jakiś 50%, inne głośniki pewnie podniosą tę wartość do 90-95% i amplituner uzupełni kolejne procenty mojej melomanii.
We wtorek czeka mnie też rozmowa o pracę i tu już zahaczę o treningi, bo docelowo praca będzie polegała na wyjazdach 3-4 dniowych, więc trzeba już będzie kombinować z siłownią.
Plan na tydzień to klatka i to może dwa razy, gdzie jutro lub przy kolejnym razie sprawdzę swojego maksa z asekuracją. Gdybym podniósł te 80kg, to byłoby całkiem nieźle, biorąc pod uwagę, że 5-6 lat temu do takiej siły doszedłem po wielu miesiącach. Ponadto OHP, wiosłowania, martwe ciągi (przykładając uwagę do techniki), unoszenie sztangi do brody, przysiady, może jakieś dipsy, albo w końcu zacznę pracę nad brzuchem, bo obwód w pasie coraz mniejszy i przydałaby się jakaś silniejsza stymulacja tej części ciała.
Pzdr dla czytających!
Zmieniony przez - ManMachine w dniu 2021-05-16 22:26:36
Wszystko ma swój cel.