Wróciłem do treningów po 1,5 rocznej przerwie. Ćwiczę 6 tygodni, 4 razy w tygodniu. Planuję zredukować tkankę tłuszczową do ok. 10%, aktualnie "na oko" jest ok. 18-20%.
Dieta: Zero kalorycznej wyliczyłem na 2600 kcal. Eksperymentalnie postanowiłem zastosować metodę refeed tzn. od pn-pt trzymam podaż na poziomie 1700 kcal (2,2g białka, 1g tłuszcze, reszta węgle, których finalnie niewiele wychodzi). W weekend wskakuje na zero, czyli ok. 2600 kcal, uzupełniam głównie węglami, powiem szczerze, że tutaj bardziej "na oko" z poniższych powodów. Wziąłem taki system, bo:
- w weekendy zawsze jedna lub druga mamusia czeka z obiadem i deserkiem
- sporadycznie w weekend wychodzę ze znajomymi na piwo, pizze;
- lepiej się czuję psychicznie, mam subiektywne wrażenie, że kortyzol tak nie szaleje :D
- mimo że wydaję się, że od pn-pt jem mało to ogólny, tygodniowy limit powinien być w normie.
Zatem żeby zbytnio nie zamartwiać się przeliczaniem kalorii dla weekendów to wolę w tygodniu uciąć więcej i przełożyć te kalorie na weekend.
Na ten moment widzę zmiany w sylwetce, ale pewnie jest to spowodowane pozbywaniem się wody.
Trening: 4x w tygodniu, metoda "góra-dół" na zmianę. Po każdym treningu 15 min cardio, stopniowo zwiększam, więc z czasem cardio przejdzie na dni NT (2x w tyg. po ok. 40 min). Aktualnie widzę progres ciężaru.
Suplementy: stała suplementacja kreatyny tj. ok. 3g w DNT i ok. 5g w DT. Białko według braków w diecie. Czasami jakiś lekki shot przedtreningowy. Do tego wit. C, ZMA, Omega, D3-K2.
Sen w normie, ok. 7-8h dziennie.
Po takim wstępnie moje pytanie brzmi: w jaki sposób mogę jeszcze wspomóc proces spalania tkanki tłuszczowej? Głównie chodzi mi o suplementy (chrom, ALA, berberyna), preparaty, zioła (np. czerwona/zielona herbata, przyprawy), które mogą pomóc przy redukcji. Jest tego sporo, więc nie chciałbym kupić czegoś co będzie kompletnie zbędne, a kasa pójdzie w błoto. Póki co wizualnie i siłowo widzę progres, więc na ten moment "nic na siłę".
Spalacz termogeniczny lub mocniejszą przedtreningówkę planuję uruchomić przy ok. 13-15% tkanki. Przy ok. 10% może johimbina, o ile będzie taka potrzeba i mam nadzieję, że dotrwam. Później pewnie budowanie masy. Ale to jeszcze daleka droga...
Mam nadzieję, że napisałem wystarczająco dużo. Jeżeli macie jakieś inne rady to także chętnie przeczytam i coś nowego się dowiem. Dzięki!
Hm... gdzieś mi wywaliło metryczkę. Dodam tutaj:
Wiek: 30 lat
Wzrost: 180 cm
Waga: 75 kg
BF: "na oko" ok. 18-20%
Staż na siłowni: aktualnie 6 tyg. Miałem 1,5 roku przerwy. Przed przerwą ćwiczyłem regularnie jakieś 1,5 roku.
Zmieniony przez - Satino4 w dniu 2021-11-09 12:12:24