SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Bartek Rąpała - Przygotowanie jesień 2022

temat działu:

Przygotowanie do zawodów

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 17254

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 900 Napisanych postów 2260 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 174902
georgu
kwachor
Z Egiptem mam tylko jeden problem, który nie pozwala mi się cieszyć i odpoczywać: bakszysz. Na każdym kroku smarowano. No i będąc tam, wiem, że ktoś się do mnie uśmiecha, ale mam pewność, że między swoimi mną gardzi. Taka kultura. Brat był, a w hotelu było też o dziwo sporo Egipcjan, wozili się jak ludzie wyższej kategorii, rozsiewając pogardę przy każdym kontakcie (winda/jadalnia).


Za bardzo się nad tym zastanawiasz. Jedziesz, tam korzystasz, usługują Ci za dolara, są mili, a co myślą? A kogo to obchodzi


Hehe, zobacz Bartek, nawet w tym temacie za bardzo rozkminiam ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
georgu Ivan Groźny Moderator
Ekspert
Szacuny 14678 Napisanych postów 53199 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 400739
My też dla nich w większości jesteśmy dla nich miło, a połowa Polaków ma ich za śmieci. Jak to w tym roku usłyszałem od jednego polaczka "z takich mój dziadek na konia wsiadał"...

MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html 

Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 151 Wiek 33 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 936
Marek no ja czy to w kulturystyce czy wakacjach rozkmina

Ja mam to szczęście/nieszczęście, że raz mam niezbyt miła gębę, dwa mały nie jestem, trzy jak świeci słońce, to dodatkowo zamykam jedno oko albo mruze (nie noszę okularów, bo się zaraz odpalają) co nadaje mojej facjacie wyrazu twarzy mordercy Mimo pokojowego i przyjaznego usposobienia nikt się przy mnie nie wozi, nie kozaczy, nie patrzy z wyższością. W sumie jestem postrzegany przez większość ludzi jako ktoś z kim nie chcą zbytnio zawierać przyjaźni, ale często mam przez to spokój w życiu.
A Egipcjan sporo owszem, mają podobno jakieś pocovidowe bony. Ale akurat tutaj nie zachowuja się jak bydło, wogole nie ma dziwnych incydentów.

Georgu otóż to. Dla nas Polaków ten nas traktuje z pogardą, ten z wyższościa. Ale Egipcjanin, arab, muzułmanin to brudas, kebab, Niemiec p******** Szwab, Rosjanin p******* rusek, japończyk żółtek. I nie mówię, że ktoś z nas się wypowiada w taki sposób o innych narodowościach, tylko bardzo łatwo będąc w naszym pięknym kraju to usłyszeć. Słyszymy to my, słyszą to inni także. I nie dotyczy to tylko polmozgow, patologii i podobnych grup społecznych, ale choćby osób także starszych. Bo dla mojego dziadka nadal czarnoskóry to małpa i oczywiście śmierdzi. A puścisz mu teledysk z jakimś raperem z USA, to się dopiero odpali. Nie świadczy to o nim dobrze, ale cóż, taki jest, w każdym razie zapewne nieosamotniony w swojej grupie wiekowej. Także nas może denerwować jakieś spojrzenie Egipcjanina na nas, ale jak on przyjedzie do Polski i się przejdzie ulica, to wyłapie niejedno niemiłe spojrzenie. A jak przejdzie zła ulica, to wyjdzie obity lub go wywiezie karetka. I wszyscy wiemy, że tak się dzieje. Zmienia się, ale dalej się to dzieje
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
georgu Ivan Groźny Moderator
Ekspert
Szacuny 14678 Napisanych postów 53199 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 400739
Niestety pod tym względem nadal bliżej nam do 3 świata niż, do Europy.

MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html 

Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 151 Wiek 33 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 936
PODSUMOWANIE REDUKCJA TYDZIEŃ 6 (urlop)

Waga
Dziś rano 111.2, wyjeżdżałem z wagą ok 112kg. Ciężko się tym sugerować, bo brak paru supli, z drugiej strony jednak "ludzkie" jedzenie, które może trzymać więcej wody. Tak czy siak nie zalalem się Żarcie jak żarcie, to się rozpisalem tydzień temu, tym bardziej, że podawali wyjątkowo dużo wołowiny i to nie takie sciepy, więc wiadomo co jadłem

Trening
W sumie było trenowane na wyjeździe więcej niż zakładałem. Do 17 smażenie dupy, później do kolacji ok 19 30 taka martwa pora, bo dziewczyny leżały w łóżkach i coś tam działały na telefonach, nie było ogólnie co robić o tej porze, więc cóż, szedłem na siłownię. Tu też lekkie zaskoczenie, bo jak na warunki hotelowe to naprawdę spoko, sprzęt technogyma, nawet 2 podesty, stojaki, gryfy, krążki eleiko, jakąś strefa bardziej damska, na zewnątrz namiastka boxu crossfitowego, przed siłownia pełnowymiarowy basen 50m. No naprawdę doinwestowane, sama siłownia taki budynek myślę 15x40m, można było zrobić normalny dosyć trening. Finalnie wpadły 4 siłowe + 20min cardio i 2 sesje cardio 30min. Siłowe krótkie, ok 40min, ciało podzielone na 2 treningi, 3 ćwiczenia po 3 serie na partie duże, 2 po 2 serie na małe. Bez siłowania się, ale tak, żeby coś poczuć w rękach.

Makro bez zmian, cardio także.

I wakacyjna fotka, morda trochę przyjarana, zasługa MT2, bo z żoną zarzucilismy 3tyg przed.

1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 480 Napisanych postów 829 Wiek 29 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 53683
Ale mudżyn xD ze zdjęcia mega ta siłka jak na hotelową
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 453 Napisanych postów 732 Wiek 29 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 3190
Przesadziłeś chyba z tym MT2 xD. Ale bronzera już nie trzeba także jest dobrze :D. Zazdro bo jak byłem w tym roku na wakacjach to najlepsze treningi tam siadały, zero stresu człowiek ma, zero pośpiechu, zjeść, trenować, leżeć - bajeczka :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 151 Wiek 33 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 936
No tak to wyglądało



Z tym MT2 w sumie luźno, bo tam 3tyg przed zaczęliśmy i to dawkowanie też spokojne, bo tydzień 500mcg Ed, później 500 E3d. Tylko ja ogólnie mam dobrą karnację do opalania się. Dosłownie po 1.5h pierwszego dnia nogi miałem przypalone tak już w 70% tego co wyszło po 7 dniach. Ja ogólnie mam za sobą 7 pełnych sezonów (70-75dni) spędzonych nad polskim morzem jako ratownik, pierwsze 3 na dole, później kolejne 4 zarządzałem cała plaża, więc trochę siedzenia na górze, ale i tak z przyzwyczajenia na wieży siedziałem. No to tam wiecie, siłą rzeczy mimo różnej pogody kilkadziesiąt dni na słońcu wystane. I oczywiście robiliśmy zawody na największego czarnucha, więc tak od drugiego tygodnia ciągle na przyspieszaczu do opalania I mam wrażenie, że po tych 500 dniach na plaży w 7 lat ta skóra zaczęła mega szybko łapać słońce. No i też nie jestem w stanie się poparzyć, od razu na brązowo idzie, może 2 dni posmaruje łeb, uszy, nos, a tak to bez niczego.

Co do treningów to ja tam bardzo luźne te jednostki, fakt, może fajnie byłoby cisnąć, ale jednak w głowie to, że przyjechałem na wypoczynek z rodziną, a nie trenować. Za równe 50dni lecimy do Marsa Alam i pewnie będzie podobnie.

I jeszcze co do trenowania kolejny raz się potwierdza, że w Polsce nieraz widzimy jakiegoś agenta wyczyniającego cuda na sali, czy mającego chora teorię odnośnie tego, co zrobić, żeby urosnąć. Ale jednak jesteśmy 100lat do przodu przed wieloma narodami.

W hotelu większość Rosjan, trochę Niemców, Anglików, miejscowych. Na siłowni widziałem jedna osoba wykonująca ćwiczenia ok, bikiniara/fitneska z Rosji, która tam rano prowadziła komuś treningi online. Poza nia żadnej osoby wykonującej choćby poprawnie jakiekolwiek ćwiczenie, cześć używała sprzętu do takich celów, że ja bym w życiu nie pomyślał, że można tak.

Oczywiście do tego parę rozmów, a co, a jak robić, ale większość z ruskimi. Oni mają dziwna tendencje do twierdzenia, że są tak wielcy, że każdy na świecie obowiązkowo mówi po rosyjsku. Anglik zapyta czy mówisz po angielsku, ruska to nie obchodzi, podejdzie i będzie gadał 30min po swojemu, nie obchodzi go, że nie rozumiesz.
No ale hitem był właśnie jeden Rosjanin, co tu dużo mówić gruby, tak że 180cm/120kg. Podbił, pyta a co, a jak, jakoś tam go zrozumiałem. Prowadzi mnie do takiej szafki, tam salaterka i pojemnik plastikowy. I pokazuje mi, w salaterce zajumany z siłowni jogurt truskawkowy, w środku łyżka. I mi mówi, że on to je między ćwiczeniami, bo proteiny i będzie duży wtedy. A w pojemniku ryba w panierce. I że to po treningu, no bo też proteiny. I później go obserwowałem, poważnie, między seriami łyżka jogurtu do mordy. Skończył trening, otworzył pojemnik, brudnymi łapami złapał te kawałki ryby, zjadł, wytarł ręce w spodenki i poszedł także jak widzimy kogoś robiącego przysiady na smithie na bosu w pasie i z gumami na kolanach, to pamiętajmy, że to jeszcze nic
4
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 453 Napisanych postów 732 Wiek 29 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 3190
Ja na sycyli byłem to dokładnie to samo, tam nawet trzenerzy personalni wyglądali jakby sami na siłowni nigdy nie było nie mówiąc już o tym, żeby potrafić chociaż pokazać prawidłowe wykonanie ćwiczenia :D. Strach było patrzeć.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3202 Napisanych postów 5126 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 119909
p******ę, jutro biorę na trening dużą jogobelle. Może będę jak Lesukov :D
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Mariusz "Diablo" Kwolek-powrót na scenę 2021 r.

Następny temat

Paweł Skibniewski Naturalna kulturystyka

WHEY premium