Co nam w duszy gra ...... i w słuchawkach

Powiem Ci, że zastanawiałem się nad kupnem słuchawek gamingowych już z 6-7 lat temu, ale kumpel mówi kup porządnej firmy jak AKG czy Sennheiser i zobaczysz, że będziesz zadowolony. Kupiłem ten modek K77 i jestem mega zadowolony od 7 lat ich używam, pałąk regulacyjny działa jak nowy, te muszle nie pękają super pasują na ucho i dźwięk jest jak dla mnie fajny. Podobno gamingowe słuchawki to lipa i lepiej kupić jakieś choćby budżetowe ale dobrej firmy.
W sumie znawcą nie jestem i pewnie jakby kolega Krzyys88 posłuchał na nich to by się za głowę chwycił

Ale też od lat nie używam innych słuchawek więc może jak bym kupił coś nowego to by mnie z butów wyrwało



Zmieniony przez - rion10 w dniu 2021-10-04 22:05:49

ja to ogólnie zniszczyłem sobie mocno słuch w młodości - i koncertami i słuchawkami dousznymi, i wypadkiem przy skoku do wody. Dla mnie jedyna opcja na słuchanie muzyki to słuchawki i to takie nauszne żebym nie musiał głośno puszczać muzyki. Audiofilem już nie zostanę bo nie ma z czym. Chciałbym nie pogorszyć tego stanu w jakim mój słuch jest teraz. Bardzo mi przeszkadza jak słuchawki mają mocno basowe brzmienie. Tego staram się unikać, bo po słuchaniu muzyki na takim sprzęcie od razu mi tylko piszczy w uszach. A gamingowe słuchawki fajna sprawa. Mój syn teraz zamówił jakieś w przedsprzedaży i podobno mają być fajne. Chyba za jakiś tydzień mają przyjść to z ciekawości sprawdzę.

No o słuch trzeba dbać bo faktycznie głośna muzyka plus codzienny hałas potrafi nieźle namieszać.

Gadałem kiedyś z gościem co jakieś pojęcie miał o słuchawkach i mówił mi, że gamingowe słuchawki nie są warte swojej ceny, że sporo się dopłaca za ewentualną markę i czasem lepiej kupić średniej klasy słuchawki powiedzmy za 500-600zł z firm jak AKG, KOSS, Sennheiser niż ładować się w gamingowe. Nie wiem bo specem nie jestem może to się już zmieniło.

Choć pewnie dobre słuchawki nie kosztują 500-600zł tylko więcej, ale jakoś nie chce zmieniać czegoś co mi dobrze służy choć czasem kusi

Coś spokojnego na wieczór:

Ghorta

Coś spokojnego na wieczór:

Muzycznie fajnie ale ze wględu na swoje poglądu moge napluc nergalowi najwyzej w twarz za to co wyprawia. i nie slucham go dla zasady tak jak przybysz :)

Akurat Nergal nie moja stylistyka, ale Przybysz całkiem spoko

Ja nie wiem kim jest Przybysz, także tego.

Mam nadzieję, że piszemy o tej samej czyli Natalii

Nazwisko kojarzę, ale muzyki zupełnie nie. Zakładam, że nie moja bajka

Ja tam lubię z wszystkiego po trochu