Dziennik biegowy Nadine

Super foty z chusta!
Bardzo się cieszę za nogi pozwoliły zacząć:)
Ja mam Indianina na buzi po 3km ..

Fajnie że wracasz do biegania
Rajstopy na nogach?

Wcześniej nie pytałem, ale interesuje mnie czy zabiegowi poddałaś się raczej ze względów estetycznych czy praktycznych? Dla urody czy dla zdrowia? Co przeważyło?

W rajstopach nie, pogoda tak paskudna i wilgotność tak duża , że nie da rady. Ale za to były podkolanówki kompresyjne, 1 szy stopień, za słabe. CEPy już do mnie jadą.

Jeśli chodzi o żylaki to zdecydowanie aspekt zdrowotny. Wizualnie to wygląda gorzej niż przed ale z czasem będzie lepiej. Ostatnio bardziej się uwidoczniły i nogi dziwnie bolały. Plan był by zrobić je zimą ale USG wyszło źle więc nie było na co czekać. W jednej nodze refluks w trzech miejscach, żyły o średnicy 1 cm, wg lekarza powinnam mieć bańkę a mi nogi wcale nie puchły. A ja boję się skrzepów. Zresztą bieganie z takimi żyłami też było niewskazane.

Mądra decyzja
Największą zaletą amatorskiego uprawiania sportu jest to iż sportowiec, przez duże czy też małe "S" uważniej się sobie przygląda niż przeciętny zjadacz chleba.
Przygląda i odpowiednio reaguje.
Zwracaj szczególną uwagę na odpowiednie nawodnienie organizmu i szybko wracaj do formy

Poniedziałkowe , rekreacyjne bieganie.

Wczorajsze, w trakcie 4 przyspieszenia bez ładu i składu.

A jak nogi? Wygojone już???

No tak w miarę. Nadal czuję coś jakby przykurcze jak mam dłużej zgięta nogę i ją później prostuje. No i mam takie dwa miejsca bez czucia, a tam gdzie czucie wróciło to znowu skóra przeczulona i jest dyskomfort. Ponoć potrzeba czasu.
Jestem przekonana , że żylaki do mnie wrócą. Z bieganiem czy bez biegania. Ja już widzę żyły, które już są lekko wypukłe i wiem co będzie dalej.Biorę cyclofort na wzmocnienie żył , podkolanówki do biegania, odpoczynek i sen z nogami na poduszce i co więcej mogę zrobić. Bardziej pilnować jedzenia. Nie będę siedzieć i czekać aż coś się spyerdoli. I myślę, że nogi mi nie puchły właśnie dzięki bieganiu. Jak dostanę kategoryczny zakaz to wtedy przestanę biegać.

Dziś późnym wieczorem było jezioro. Tak to ja lubię.

No ale ci się chłopaki piękne udały!