Problem gazów - porady

Czesc. Jestem trzeci tydzień na propie oraz na masie.(3600-700 kcal) makro to B.260.T.85W480
Nigdy nie jadłem tak wiele węgli oraz białka - ze względu na cykl postanowiłem je podbić. Jem 7-8 posiłków dziennie w czym ogromne ilości warzyw i owoców. Miskę trzymam w 100%. Jedynie do smażenia mięsa jak mam mało czasu można się doczepić. Posiłki maja około 500-700 kcal. Bardzo rzadko mam wzdety brzuch,jedynie przed spaniem po całym dniu ::D
lecz pojawiły się gazy które po 4-5 posiłku są bardzo nieznośne. Dosłownie pusczam je od 3 tygodni co 5 min. Brzuch nie jest ani trochę wydety. Mysle ze może to być przez duża zawartość błonnika oraz białka,ponieważ jem tylko produkty pełnoziarniste oraz jak wspomniałem ogromne ilości warzyw i owoców.Czy są jakieś sposoby aby uniknąć tak częstych gazów ? Jakieś enzymy? Jak tak to jakie? Przeżyje z tymi gazami ale jeżeli się da to chętnie skorzystam. Dzięki.

Sam sobie odpowiedziałeś raczej, w większości przypadków zbyt duża podaż błonnika szczególnie tego nierozpuszczalnego w wodzie, może powodować gazy
Tu masz szerzej
https://potreningu.pl/artykuly/dietetyka-i-zdrowe-odzywianie/trawienie-bez-fajerwerkow-jak-poradzic-sobie-z-wzdeciami-475 

Jak wyżej , osobiscie miałem ten sam problem przez długi czas ( wręcz mnie domownicy chcieli eksmitować :) ) po dobrym przyglądnięciu się diecie i kilku zmianach wszystko jak ręką odjął i teraz już wiem co w jakich ilościach dostosować pod siebie .

zadałeś pytanie i odpowiedziałeś kwestia zmian w diecie, żeby zmniejszyć ilość błonnika i powinno się uregulować

Spożywając sporą ilość kalorii jak najbardziej należy zwrócić uwagę na ilość błonnika w diecie. W sytuacji, gdy podaż weglowdanów z jak najmniej przetworzonych źródeł jest wysoka, to wzrasta również ilość spożywanego błonnika. Sugeruję przeanalizować dietę bardziej szczegółowo pod tym kątem i ewentualnie ograniczyć jego spożycie np. do 30 gramów dziennie zastępując część produktów pełnoziarnistych bardziej przetworzonymi. Obserwować i ewentualnie wyciągać dalsze wnioski, w sytuacji gdyby ten zabieg nie pomógł.

Dzięki za rady :) tak myślałem właśnie ale wolałem się upewnić czy może istnieje jakiś magiczny sposób :) z żalem na sercu ale ograniczę węgle złożone

Niekoniecznie musisz ograniczać węglowodany złożone, ewentualnie w części. Wystarczy zwrócić uwagę na to, na jakich źródłach węglowodanów bazujesz i zmniejszyć ilość tych wysokobłonnikowych, jak np. pieczywo pełnoziarniste, otręby, płatki zbożowe, itp. Np. takie ziemniaki, bataty, mąka ryżowa, ryż basmati/jaśminowy nie mają wiele błonnika. Poza tym, jak najbardziej można włączyć do diety np. sorbety, żelki, itp. Najlepiej jak sprawdzisz w dzienniku ile wychodzi Tobie błonnika wrzuciając do niego kilka przykładowych dni.