[BLOG] Agnusia

Nene87

odnotowałaś spadek wagi o 0,4kg? takie skoki to mam jak dobrze zjem, albo niedojem zacznij się mierzyć i patrz w lustro - ono prawdę Ci powie.

Patrzę w lustro i mam zrobione zdjęcia porównawcze. Mierzę się, ale co półora miesiąca plus minus. Wagę kontroluję raz w tygodniu bo dopracowuje swój jadłospis cały czas.

Wkleam tutaj końcówkę ankiety bo coś nie mogę edytować pierwszego postu.

PROFESJONALNA SIŁOWNIA: Nie
W domu mam gumy oporowe, czujnik tętna, ławeczkę prostą, sztangielki ze zmiennym obciążeniem (do 10 kg na stronę), sztangę (do 20 kg) oraz drążek

****TRENING**********************************

Głównie biegam od dłuższego czasu. Będzie już 4 lata. Prygotowuję się obecnie do przebiegnięcia mojego pierwszego półmaratonu. Biegam 4 dni w tygodniu. Od stycznia ćwicze również z ciężarem własnego ciała z jednym kanałem na yt. Od tego tygodnia zaczęłam trening siłowy, który znalazłam na tej stronie:). Tutaj też licze na wasze uwagi:)
Na pewno muszę wzmocnić ciało, w szczególności górne partie.
Biegam: wtorek, czwartek, sobota, niedziela.
Trening siłowy: poniedziałek, środa, sobota
Regeneracja: piątek, niedziela - wtedy mam długie ale wolne wybieganie.

Trening siłowy obowodowy. Przez 3 tygodnie będę robić 3 obwody. Póżniej przez następne 3 tygodnie 4 obwody, a ostatnie 2 tygodnie 5 obwodów. Mam więc plan na 8 tygodni.

1. Klasyczny przysiad z hantlami - 15 powtórzeń
2. Deska bokiem z podnoszeniem hantla - 15 powtórzeń na każdą stronę (miał być żuraw, ale próbowałam w kilku miejscach na mieszkaniu, nie mam o co dobrze oprzeć nóg)
3. Wykroki z unoszeniem hantli - 15 powtórzeń na każdą nogę
4. Wiosłowanie z gumą o średnim oporze - 15 powtórzeń
5. Pompki na kolanach - 12 powtórzeń
6. Wznosy boczne z hantlami - 12 powtórzeń
7. Odwrócone pompki - 12 powtórzeń
8. Uginanie przedramion z hantlami - 12 powtórzeń.

Agnusia

Nene87

odnotowałaś spadek wagi o 0,4kg? takie skoki to mam jak dobrze zjem, albo niedojem zacznij się mierzyć i patrz w lustro - ono prawdę Ci powie.

Patrzę w lustro i mam zrobione zdjęcia porównawcze. Mierzę się, ale co półora miesiąca plus minus. Wagę kontroluję raz w tygodniu bo dopracowuje swój jadłospis cały czas.

zacznij się mierzyć co 2 tyg.i wtedy też ważyć. Serio - waga nic nie mówi.

Nie rozumiem też stwierdzenia, że wagę kontrolujesz, bo dopracowujesz swój jadłospis ? co ma piernik do wiatraka? w sensie, że sprawdzasz jak waga się waha w zależności ile zjesz kcal? wiesz - to może być czasami tak, że zrobisz większą kupę i -0,4kg, a 5 dni później zrobisz mniejszą i +0,2kg i jeszcze zależy w której fazie cyklu

Ok, będę częściej się mierzyć. Zacznę po weekendzie. Ten tydzień będzie luźniejszy - samo bieganie i rozciąganie tylko. Chyba, że na wyjeździe nie uda się pobiegać, to będzie i bez biegania od czwartku.

Agnusia, a moze nagraj jak robisz te ćwiczenia? Bo trudno doradzać nie wiedząc czy np. zrobisz prawidłowy przysiad.
Ja bym układała plan wokół gobleta, wznosów bioder (glute bridge), wyciskania sztangielek leżąc, wyciskania sztangielek siedząc, wykroków chodzonych i wiosłowania. Plus coś na brzuch co robisz tak,ze brzuch czujesz.
Przy najwiekszych grupach mięsniowych np. glute bridge ciężary powinny być o wiele większe niż przy wyciskaniu na barki (najmniejsza grupa mięśniowa).
Robiłabym po 8-12 powtórzeń, ale tak żebyś naprawdę mogła jeszcze tylko 1-2 mieć w zapasie. Tymi 1kg hantlami to mogłaś pewnie machać i 30-40 powtórzeń.

Bawimy się u Viki w dzienniku w krzesełko - cwiczenie izometryczne, które tez spokojnie mozesz sobie dodać. Moze atmosfera zabawy sprawi, ze sie z nim zaprzyjaźnisz?

Ważenie się co dwa tygodnie też nie ma sensu, bo nie jesteś w stanie zauważyć tendencji. Przy mierzeniu z kolei bardzo łatwo oszukać, jak się nie ma wprawy, wystarczy w trochę innym miejscu zmierzyć albo trochę mocniej naciągnąć taśmę. A w lustrze zobaczyć można w ogóle wszystko. W swoim najgrubszym okresie zawsze wierzyłam w tę moc lustra i widziałam spadki, których nie było, bo się nasłuchałam, jak to waga mi nic nie powie.
IMO najlepiej jest wgrać sobie apkę do śledzenia wagi (np. Libra), ważyć się 2-3 razy w tygodniu i patrzeć, co mądrego powie algorytm. Libra wylicza trend i na tej podstawie pokazuje, z jaką prędkością chudniemy/tyjemy. Kapitalna sprawa.

Nie do końca się z tym zgodzę że ważenie co 2tyg i mierzenie nie ma sensu . Jak dla mnie ma plus można robić fotki sylwetki co jakiś czas i porównywać . Przy robieniu zdjęć najlepiej widać różnice . Ale to moje zdanie :)

wszystko ma sens, co dwa tygodnie bez ciśnienia można skontrolować wagę i wymiary. Nie za często, by nie popaść w paranoje, ale nie za rzadko, by coś nie umknęło.
Oczywiście lustro prawdę Ci powie jak nikt inny bo wymiary też są różne - masz w udzie tyle co ja, a diametralnie inne sylwetki.

Agnusia

Ok. Sprzęt do mnie dotarł. Będę mogła zacząć od przyszłego tygodnia akurat po krótkim urlopie.

Odnotowałam kolejny spadek wagi 54.7 kg. Wczoraj zrobiłam sobie dzień wolny, dziś w planach 55 min spokojnego biegu (choć przy takiej pogodzie to żaden bieg nie będzie spokojny).

Jakby ktoś z was miał chwilkę by pomóc mi rozpisać plan treningowy byloby super. Zamieszczony w 1 poście jest, który też zaraz edytuje odnośnie sprzętu.

Postaram się coś podpowiedzieć z tym treningiem. Niestety nie wiem czy uda mi się to zrobić dziś.

Na spokojnie. Możecie mi pomóc w weekend. Jutro wyjeżdżam i wracam w niedzielę. Postaram się dzisiaj zrobić zdjęcia jak robię przysiad.
Do wyzwania z krzesełkiem też z chęcią dołączę. Zazwyczaj przeglądam was na tel i nie zawsze mój wpis chce się dodać. Czytam was jednak na bieżąco zapamiętuje wasze uwagi.
Waże się co tydzień kontrolnie. Wiadomo, że na wagę ma wiele czynników wpływ, więc chwilowym spadkiem lub wzrostem się nie przejmuje. Notuje sobie wyniki i patrze na nie w dłuższym okresie czasu. I jak to się ma do wymiarów które też robię od jakiegoś czasu, ale właśnie. Przy mierzeniu bardzo łatwo w innym miejscu złapać centymetr i już jest inny wymiar.
Za to siły mięśni się nie oszuka więc jak zacznę ćwiczyć to będę czuła różnice.

No to jeszcze lepiej - w weekend to będzie luźniej i spokojniej. Przemyślę sprawę i coś ułożę.