Kofeina - stosowanie, a tolerancja organizmu

Witajcie , mam kofeinę w kapsułkach i powiedzcie mi jak moge ją podzielić żeby stopniowo zwiększyć dawkę ? 1 tabletka 200 mg kofy .Czy można dosypać do wody czy lepiej wsypać do miarki zawartość i popić wodą czy inne ciekawsze rozwiązanie ? Pozdro

Na wstępie zachęcam do lektury bardzo dobrego artykułu dotyczącego kofeiny:



Odnośnie Twojego pytania, na przyszłość najlepiej kupić kofeinę w tabletkach na przykład Fitwhey ma taką 200mg w ofercie (tymczasowo niedostępna, ale była w sprzedaży na bieżąco , więc to pewnie chwila i wróci) https://sklep.sfd.pl/FitWhey_Caffeine-opis36101.html

Wtedy łatwiej zacząć dawkowanie np. od około 100 mg (1/2 tab) i zwiększać jak organizm zacznie się przyzwyczajać do danej dawki. Oczywiście nie w nieskończoność, to że z czasem stosowanie jakiegokolwiek środka, działającego pobudzająco - słabnie, to normalna sprawa. Receptory w organizmie się do niego przyzwyczajają, dlatego najlepiej stosować takie środki , tylko wtedy kiedy naprawdę jest potrzeba ich zażycia , doraźnie. Lepiej i dłużej będzie mocno odczuwalna nawet mniejsza porcja. Z czasem trzeba zrobić przerwę, zrobić najlepiej detox ogólnie od kofeiny , czy innych stymulantów, nie pić kawy i energetyków, nie stosować zamienników, wrzucić kurację adaptogenami i oczyścić receptory.

W przypadku Twojego produktu ja bym nie rozbijał tej dawki. To standardowa, zdrowa ilość dla przeciętnego człowieka. Chyba, że jesteś bardzo mocno podatny, to spróbuj rozsypać kapsa na pół, pół łyknąć w nim, drugie pół następnym razem po prostu spożyć i popić wodą. Nie są to delicje, ale przeżyjesz ;)

Wszystko to co stymuluje dobierasz indywidualnie pod siebie, mozesz zaczac od 100mg i dorzucac po 50mg do uzyskania optymalnej dawki. Zasadniczo coffa caly czas dziala, ale z czasem nie czuc tego pobudzenia psychicznego i wtedy nie ma co zwiekszac dawki, mozna jedynie zrobić sobie reset . Kapsułki ciężko podzielić . Możesz spokojnie wsypać polowe , nawet bezpośrednio do ust i zapić woda . Lepsza opcja dla Ciebie byłyby tabletki , wtedy łatwiej dzielić. Jednak 200 mg to standardowa dawka , która zapewne będziesz stosował .

jak masz tabletkę to dziel na pół, aczkolwiek 100mg nie odczujesz raczej, jak nie będizesz przesadzał z ilością to jak weźmiesz 200mg przedtreningowo to długo nie wyrobisz sobie tolerancji, możesz dorzucić sobie adaptogeny np.:
https://sklep.sfd.pl/SFD_NUTRITION_Adapto_Max-opis40739.html
zawarte w nich różeniec (wspiera regulację mechanizmów przywracających poziom neurotransmiterów do stanu równowagi) i ashwaganda (wpływa na optymalizację wrażliwości receptorów adrenergicznych na działanie substancji o charakterze pobudzającym) pomogą w ograniczeniu zwiększania się tolerancji


Zmieniony przez - DJ_DoDo w dniu 2021-03-22 09:47:57

Dokładnie 200 mg to nie jest wiele Spokojnie możesz zacząć nawet od tych 200

Jak masz kapsa to oprócz kofeiny są pewnei substancje jakieś przeciwzbrylajace itp, i się okaże że jak wysypiesz kapsa i podzielisz na pół nie koniecznie musisz mieć po 100 mg. Mzoesz dokupić kofeine po 100 mg moze ktoś robi taka lub zakupic w tabletkach i się je już łatwo dzieli

Wszystko zalezne bedzie od tego, jak metabolizujesz kofeine.
sa osoby, ktore rozkladaja ja szybko i wtedy macie mocny strzal energii, ktory trwa dosc krotko.
inne osoby z kolei rozkladaja ja dlugo, nie ma po niej mega pobudzenia, ale za to jest ono dłuższe w czasie.
dawka jest rowniez uzalezniona od masy ciala. u mnie przy masie 110 kg 400 g jest juz dawka ktora fajnie czuje, ale
nie jest jakims konretnym strzalem. Doiero okolo 600 mg juz jest dawka, ktora faktycznie mocno pobudza.
jednak jak to bywa ze wszystkim zacznij od jednego kapsa i zobacz, jak zareagujesz

Nie do końca rozumiem o co dokładnie pytasz. Jeżeli o stosowanie kofeiny, to dobrać je należy indywidualnie. Każdy z nas jest inny i inaczej reaguje na psychostymulanty. Są osoby wrażliwe, jak i bardzo oporne. Jeżeli wcześniej nigdy jej nie stosowałeś, to zacznij od połowy tabletki/kapsułki. Szczególnie w sytuacji, gdy nie pijesz kawy. Jeżeli pijasz jej sporo, po kilka dziennie, to raczej nie poczujesz. Sprawdź więc na sobie i zoabczysz jak będziesz się czuł. Z czasem organizm się uzależnia, więc jak działanie będzie słabsze, to zwiększysz dawkę.