Co prawda byłem uczestnikiem finałów 100 i 200m ale z takim czasem zawodów się nie wygrywało ani nie wygrywa.
Wygrywaliśmy owszem sztafety 4x100m byłem trzymany na potrzeby AZS AWF Wrocław a wcześniej Juweni Wrocław bo posiadałem umiejętność biegania po wirażu właściwie nic nie traciłem co było rzadkością .Troche mnie źle poprowadzono bo styl mojego biegania ( siłowy) był typowo halowy ( 60m) dobra reakcja i rytm i tu potrafiłem wygrywać. Nogi idealnie się wpasowały w Taekwondo ale mój temperament już nie