Jon Jones kontra Francis Ngannou i Stipe Miocic w wadze ciężkiej?

Esther Lin, MMA Fighting

Daniel Cormier twierdzi, że jego były rywal Jon Jones zasługuje na walkę o pas w debiucie w wadze ciężkiej

Były podwójny mistrz wagi półciężkiej i ciężkiej UFC, a obecnie analityk i komentator Daniel Cormier uważa, że były mistrz wagi półciężkiej UFC Jon Jones zasługuje na natychmiastowy pojedynek o tytuł wagi ciężkiej.

Jon Jones przez wiele lat rządził dywizją półciężką UFC, walcząc z Danielem Cormier dwa razy i dwukrotnie go pokonując, ale niedawno zrzekł się tytułu mistrza, aby przejść do wagi ciężkiej.

Choć szczegóły jego debiutu w wadze ciężkiej są wciąż nieznane, coraz bardziej prawdopodobne jest, że od razu dostanie szansę na zdobycie mistrzowskiego pasa w starciu ze zwycięzcą w niezaplanowanej jeszcze walce o tytuł pomiędzy mistrzem Stipe Miocicem a Francisem Ngannou w ich rewanżu.

Cormier ze swojej strony uważa, że Jones zasługuje na tę szansę, choć nie brakuje komentarzy mówiących, że „Bones” powinien stoczyć przynajmniej jedną walkę z kimś innym zanim dostanie walkę o pas.

Daniel Cormier

"Myślę, że dostanie walkę o tytuł", powiedział Cormier w rozmowie z SCMP MMA. "I nie widzę w tym nic złego. Myślę, że za wszystko, co osiągnął w ciągu swojej kariery, jeśli ktoś zasługuje na walkę o tytuł, to Jon Jones".

Podczas gdy Jones i Cormier toczyli jedną z najostrzejszych rywalizacji w historii MMA, Cormier przyznaje, że jego wieloletni rywal jest dobrze przygotowany do odniesienia sukcesu w wadze ciężkiej.

Daniel Cormier

"Wierzę, że kiedy przejdzie do wagi ciężkiej i będzie tam rywalizował, odniesie wielki sukces. Rywalizowałem z nim kilka razy, czułem go, widziałem i doświadczyłem jego poziomu umiejętności, i wierzę, że dzięki jego umiejętnościom, stylowi walki – i szczerze mówiąc jest mądry, jest bardzo mądrym zawodnikiem.

Myślę, że może to osiągnąć, a to przełoży się na jego sukces w wadze ciężkiej."

Daniel Cormier, który wcześniej zdobył tytuły mistrzowskie UFC w wadze półciężkiej i ciężkiej, walczył z Jonesem dwa razy. W pierwszej walce przegrał przez jednomyślną decyzję. W drugiej został znokautowany, ale wynik został zmieniony na walkę nierozstrzygniętą, gdy Jones nie przeszedł testu antydopingowego. Dziś „DC’ jest już na sportowej emeryturze i pracuje jako komentator w UFC.

Jon Jones Instagram

„Nie mam zamiaru wracać do kategorii półciężkiej" – Jon Jones stawia sprawę jasno w kwestii jego dalszej kariery

Były mistrz wagi półciężkiej UFC Jon Jones potwierdził, że nie ma zamiaru wracać do swojej byłej kategorii wagowej.

Jon Jones zrzekł się tytułu mistrza kategorii 205 funtów latem, planując przejście do dywizji ciężkiej. W marcu, mistrz wagi ciężkiej, Stipe Miocic ma zmierzyć się w rewanżu z pretendentem numer jeden Francisem Ngannou, a prezydent UFC Dana White powiedział, że Jones będzie następny w kolejce do walki o pas stając do pojedynku ze zwycięzcą.

Rozmawiając z Bleacher Report, Jones potwierdził, że przejście do wagi ciężkiej jest decyzją podjętą na stałe i nie ma zamiaru wracać do dywizji półciężkiej.

Jon Jones

"Powodem, dla którego zdecydowałem się zrzec się pasa wagi półciężkiej jest to, że wiedziałem, że moje przejście do wagi ciężkiej zajmie naprawdę dużo czasu. Nie chciałem być jednym z tych sportowców, którzy spowolniliby dywizję. Czuję, jakbym trzymał się mistrzostwa wagi półciężkiej przez tak długi czas, że zrujnowałem marzenia wielu ludzi o byciu mistrzem wagi półciężkiej - a teraz nadszedł czas, aby ktoś inny je zdobył.

Myślałem, że to jest właściwe dla wszystkich innych. Mogłem postąpić samolubnie i być nadal mistrzem, wymyślić kilka wymówek, okłamać kibiców i powiedzieć, że zamierzam wrócić do wagi półciężkiej i kazać tym wszystkim facetom czekać. Nie chciałem tego robić. Nie mam zamiaru wracać do kategorii półciężkiej."

Jones jest najlepszym zawodnikiem wagi półciężkiej i jednym z najlepszych zawodników w historii, bez podziału na kategorie wagowe. Oczywiście zdobycie drugiego tytułu w innej kategorii wagowej UFC pomogłoby jeszcze bardziej wzmocnić tę pozycję, dlatego Jones dokłada wszelkich starań, aby pomyślnie przybrać na wadze i wejść w nową kategorię. Jest to jego spuścizna, a ten ruch zdefiniuje jego karierę.

W sumie dobrze Jones robi, że nie kisi pasa wagi półciężkiej tylko go oddał i poszedł do ciężkiej, a nie trzymanie czasu nie wiadomo ile. Spoko z niego chłop.

Julio Cortez/AP

„Nie odszedłem z dywizji półciężkiej dla nowych wyzwań, uciekłem ze strachu” – Jon Jones żartuje z Israela Adesanya, Jana Błachowicza i Dominicka Reyesa

Były mistrz wagi półciężkiej UFC Jon Jones zareagował na wiadomość, że Israel Adesanya rzuci wyzwanie Janowi Błachowiczowi w walce o tytuł. Jednocześnie „Bones” postanowił sobie trochę pożartować z zawodników swojej byłej dywizji i mistrza wagi średniej.

Na początku mijającego tygodnia, Dana White ogłosił, że mistrz wagi średniej Israel Adesanya przejdzie do kategorii półciężkiej, by rzucić wyzwanie mistrzowi Janowi Błachowiczowi w walce o pas na gali UFC 259.

Po tym jak w sierpniu Jon Jones zrzekł się tytułu mistrza wagi półciężkiej, Jan Błachowicz (27-8) szybko zdobył pas nokautując Dominicka Reyesa na UFC 253. Błachowicz będzie teraz starał się po raz pierwszy obronić tytuł, stając jednocześnie przed szansą bycia pierwszym, który pokona Israela Adesanyę (20-0).

Wiadomość o zestawieniu pojedynku Błachowicz vs. Adesanya dotarła oczywiście do Jona Jonesa, który postanowił odnieść się do tego na Twitterze. Jones kolejny raz uderzył w Adesanyę, wyśmiewając jego decyzję o zmianie kategorii wagowej.

Jon Jones

"Kiedy ja się przeniosłem, ty również się przenosisz, tak po prostu. Wymień innego zawodnika, który sprawił, że więcej facetów odeszło na emeryturę, zmieniło kategorie wagowe, lub zmieniło organizacje. Ja poczekam."

https://twitter.com/JonnyBones/status/1345218626316500992?s=20

W kolejnym wpisie Jones postanowił sobie pożartować ze swojego byłego rywala Dominicka Reyesa.

Jon Jones

"Odszedłem z dywizji półciężkiej, bo bałem się Dominicka, mimo że Jan (Błachowicz) miał zagwarantowany następną walkę o pas. I wtedy, gdy mistrz wagi średniej nagle zmienił kategorię, wiedziałem, że dokonałem właściwego wyboru. Cieszę się, że zdecydowałem się na łatwą drogę."

https://twitter.com/JonnyBones/status/1345406896124035072?s=20

Jon Jones kontynuował:

Jon Jones

"Nie opuściłem dywizji półciężkiej, by postawić przed sobą wyzwanie, uciekłem ze strachu."

https://twitter.com/JonnyBones/status/1345407133836140545?s=20

Jon Jones

"Tak, nie widziałem siebie pokonującego Jana, jego styl jest czymś czego nie widziałem wcześniej, a myśl o walce ze stójkowiczem z wagi średniej w 2021 roku była tym, co sprawiło, że podjąłem taką decyzję. Potem doszedłem do wnioski, że obrona przed obaleniami Francisa (Ngannou) jest gorsza, musiałem uciekać".

https://twitter.com/JonnyBones/status/1345410830779572224?s=20

Jon Jones wciąż musi jeszcze stoczyć swoją pierwszą walkę w dywizji ciężkiej, która nie została zaplanowana, jednak Dana White zasugerował, że organizacja chce zestawić "Bones’a" do walki ze zwycięzcą pojedynku Miocic vs Ngannou 2.

Ronald Martinez/Getty Images

Jon Jones ostrzega zawodników dywizji ciężkiej

Jon Jones wysłał wiadomość z ostrzeżeniem do zawodników wagi ciężkiej UFC przed swoim debiutem w tejże dywizji.

Jon Jones zrzekł się tytułu mistrza wagi półciężkiej latem ubiegłego roku, ponieważ dał jasno do zrozumienia, że chce w końcu przejść do wagi ciężkiej. Od tego czasu zamieszcza zdjęcia, na których pokazuje swoją formę i czeka na walkę, ale teraz wysłał wiadomość do swoich przyszłych przeciwników.

Jon Jones

„Nie ma znaczenia, skąd pochodzisz, w tym roku złoję ci dupę”

https://twitter.com/JonnyBones/status/1349769247224840194?s=20

„Bones” ma za sobą wygraną przez decyzję nad Dominickiem Reyesem w lutym, w walce w obronie pasa. Wcześniej pokonał przez niejednogłośną decyzję Thiago Santosa. W swojej pierwszej walce w obronie tytułu obronie od czasu odzyskania pasa, pokonał Anthony’ego Smitha. Wśród niezliczonych innych legend ma także godne uwagi zwycięstwa nad Danielem Cormierem, Alexandrem Gustafssonem, Lyoto Machidą i Shogunem Rua.

Przed swoim debiutem w wadze ciężkiej był, Jones był zestawiany z Francisem Ngannou. Jednak okazuje się, że w tym roku zmierzy się ze zwycięzcą pojedynku Stipe Miocic kontra Francis Ngannou 2. Oznacza to, że Jones już w swoim debiucie w wadze ciężkiej będzie walczył o tytuł.

Jon Jones

„Będę gotowy na każdego z nich”, powiedział Jones w rozmowie z Bleacher Report. „Obie walki są niezwykle trudne. Stipe, on jest najlepszym ciężkim w historii. Ma wszystkie statystyki i rekordy potwierdzające to. Z kolei Francis jest freakiem, jeśli chodzi o jego siłę nokautu i ciągle staje się lepszy.

Obie walki są gigantycznymi wyzwaniami, ale po to tu jestem na tym etapie mojej kariery: żeby być wielkim i zobaczyć co mam do zaoferowania.”

Na razie Jon Jones kontynuuje treningi do długo zapowiadanego i bardzo oczekiwanego debiutu w wadze ciężkiej. Jednak bez względu na to, z kim zawalczy, były mistrz wagi półciężkiej daje jasno do zrozumienia, że pokona każdego, kogo przed nim zestawią.

Jon Jones

„Nie ma znaczenia, skąd pochodzisz, w tym roku złoję ci dupę”

Będą na miejscu jednego z tych dwóch (Stipe Miocic i Francis Ngannou) podłożyłbym się w walce o pas aby nie trafić na Jonesa

Jeżeli chodzi i Ngannou to się boje o Johnego , tak samo bałbym się jakby "rumble " wrócił "na gazie "

Myślę że Jones wygra z każdym w HW

Darksheep

Myślę że Jones wygra z każdym w HW

Jestem przeciwnego zdania

Dana zaciera ręce, bo scenariusz w jego głowie wygląda tak: Ngannou morduje Miocica by first round K.. To jest "niesamowite", "szalone", "gangsterskie", Ngannou to "absolute freak". Więc można powiedzieć, że jedyny, który podejmie teraz rękawice to Jones, czyli: gangsta, freak, GOAT, one and only - można sprzedać walkę stulecia. Ale Miocic ubije i Ngannou i Jonesa, a potem pójdzie z powrotem gasić pożary.