Jon Jones kontra Francis Ngannou i Stipe Miocic w wadze ciężkiej?

Mike Roach/Zuffa LLC

Trener Francisa Ngannou chce, aby Jon Jones stoczył swoją pierwszą walkę w wadze ciężkiej właśnie z mistrzem

Trener Xtreme Couture Eric Nicksick wyjaśnił, dlaczego chce, aby pierwszą walką Jona Jonesa w wadze ciężkiej była walka z mistrzem dywizji Francisem Ngannou.

Od kilku lat słyszymy o tym, że Jon Jones pracuje nad swoim ciałem w odpowiedni sposób, aby przejście do dywizji ciężkiej. Były król wagi półciężkiej nie rywalizował od czasu kontrowersyjnego pokonania Dominicka Reyesa w lutym 2020 roku, a wiele osób zastanawiało się, czy jego problemy negocjacyjne z organizacją umożliwią mu wykonanie tego ruchu.

Podczas gdy UFC ma również problemy negocjacyjne z Francisem Ngannou, Eric Nicksick skupia się na kwestii powrotu jego zawodnika do Oktagonu i zapewnienia "Bones’owi" debiutu w wadze ciężkiej przeciwko "Predatorowi".

Eric Nicksick

"Oto dlaczego chcę go jako pierwszego i nie pozwolić mu na walkę inną niż z Francisem w dywizji ciężkiej – bo będzie musiał to rozgryźć w locie (dostosowując swój zapaśniczy styl do wagi ciężkiej), kiedy będzie zamknięty w klatce z Francisem. Więc, jestem z tobą w 100%. Grałem w football i rozumiem kwestię przybierania przez niego masy – te mięśnie będą wymagały dotlenienia. Jeśli on uważa, że to jest sposób, aby odpowiedzieć na pytanie i dostać się do dywizji ciężkiej, to uważam, że się myli. On nie zdobywa tej masy w sposób naturalny, Francis ma tę wagę w sposób naturalny. Nauczyliśmy się, jak zarządzać cardio inaczej niż większość (zawodników). Nie wiem jak on dodaje sobie tych mięśni".

Na dzień dzisiejszy nie ma żadnego harmonogramu powrotu do Oktagonu dla żadnego z tych dwóch zawodników. Ngannou i tak czeka dłuższa przerwa w związku operacją kolana.

Jest błąd w tłumaczeniu. Pozwolę sobie na małą korektę.

Eric Nicksick

"Oto dlaczego chcę go jako pierwszego i nie pozwolić mu na walkę inną niż z Francisem w dywizji ciężkiej – bo jest duże prawdopodobieństwo, że przegra i wielka kasa przejdzie koło nosa Francisowi...

Hahaha dobre w sumie coś w tym jest. Jak Jones zawalczyłby najpierw z kimś innym i przegrał, to już nie będzie takiego hajpu na walkę z Ngannou. Sęk w tym, że Jones musiałby czekać kolejne miesiące na debiut w wadze ciężkiej.

Henry Cejudo Instagram

Henry Cejudo wysuwa śmiałe przypuszczenia dotyczące Jona Jonesa i jego obecności w wadze ciężkiej UFC

Henry Cejudo uważa, że Jon Jones z łatwością poradzi sobie z dywizją ciężką UFC.

Teraz, gdy Henry Cejudo trenuje Jona Jonesa, czuje, że dobrze rozumie jakość, jaką posiada były mistrz wagi półciężkiej.

Podczas gdy nigdy nie było wątpliwości co do jakości Jonesa w wadze półciężkiej, Cejudo wierzy również, że Jones utrzyma swój poziom dominacji również w dywizji ciężkiej.

Podczas gdy walka unifikacyjna o pas wagi ciężkiej Ngannou vs Gane pokazał inny element planu walki Francisa Ngannou, a mianowicie chodzi o zapasy i grappling, Cejudo twierdzi, że nie ma to znaczenia, ponieważ Jones jest na innym poziomie.

Henry Cejudo

„Tak, Jon Jones to inny poziom, brachu” – powiedział Cejudo w rozmowie z ESPN. „Jones jest po prostu na zupełnie innym poziomie talentu, IQ, wiedzy i doświadczenia.

Mam na myśli tych facetów, on dosłownie zjadłby tych kolesi na śniadanie. Nie obchodzi mnie kto to jest, nie obchodzi mnie kto to może być”.

Istnieją pewne problemy, które mogą powstrzymać Jona Jonesa przed wskoczeniem prosto do walki o tytuł z obecnym mistrzem wagi ciężkiej, a dotyczą one obecnych sporów kontraktowych Ngannou i jego kontuzji kolana i planowanej operacji.

Henry Cejudo

„Nie sądzę, że Francis wróci, myślę, że kuszą go duże pieniądze w boksie, więc uważam, że zrobi sobie rok przerwy. Sądzę, że walka Jonesa w ciągu najbliższych kilku miesięcy jest możliwa.”

Czy to oznacza, że powinniśmy spodziewać się, że Jones zmierzy się z Cirylem Gane lub Stipe Miocicem? Tego nie wiadomo, ale według doradcy Jonesa, Richarda Schaefera, „Bones” chce wrócić wkrótce do akcji.

Richard Schaefer

„My chcemy walczyć. Jon chce walczyć i Jon chce walczyć o tytuł wagi ciężkiej. A Jon jest typem faceta, który walczy z każdym, bez problemu.

Zamierzam przekonać się, czy mogę spróbować złożyć to razem. Ale Jon Jones jest, jak już powiedziałem, Floydem Mayweatherem UFC.

Jest legendą, jest niepokonany i jest w jakością samą w sobie.”

Francis Ngannou Instagram

Francis Ngannou nie jest pewien, czy walka z Jonem Jonesem dojdzie do skutku: "Lepiej mu się walczy na Twitterze niż w Oktagonie”

Nawet jeśli Francis Ngannou dogada się z UFC, nie jest pewien, czy Jon Jones będzie jego kolejnym przeciwnikiem.

Ngannou (17-3 MMA, 12-2 UFC) udanie zunifikował tytuły mistrzowskie wagi ciężkiej przeciwko Cirylowi Gane w walce wieczoru gali UFC 270, a jedna z największych gwiazd tego sportu czekała na rozstrzygnięcie tego pojedynku.

Jednak w związku z brakiem aktywności byłego mistrza wagi półciężkiej UFC Jona Jonesa (26-1 MMA, 20-1 UFC) od lutego 2020 roku i mającego własne problemy negocjacyjne do uporządkowania z organizacją, Ngannou jest zmęczony zwracaniem się do niego jako potencjalnego następnego przeciwnika.

Francis Ngannou

"Myślę, że pierwszą rzeczą, którą musimy wiedzieć, jest to, czy Jon Jones będzie walczył, czy nie" – powiedział Ngannou w podcaście Bruce'a Buffera "IT'S TIME!!!". "Bo tak naprawdę, on znajduje sobie lepszą walkę na Twitterze niż w Oktagonie"

.

Ngannou przystąpił do swojej obrony tytułu przeciwko Gane z zerwaniem stopnia 3 więzadła MCL, a także uszkodzeniem ACL, które będzie wymagało operacji. Mistrz planuje pójść pod nóż w pierwszym kwartale 2022 roku, co potencjalnie odsunie go na boczny tor na większą część roku – jeśli nie na cały.

Francis Ngannou

"Lipiec nie jest możliwy, ponieważ mam operację w marcu" – ujawnił Ngannou.

Kiedy negocjacje Ngannou z UFC zakończyły się fiaskiem w zeszłym roku, organizacja zestawiła tymczasową walkę o tytuł, w której Gane pokonał Derricka Lewisa na UFC 265 w sierpniu. W związku z tym, że Ngannou czeka dłuższa przerwa, UFC może podjąć decyzję o zestawieniu kolejnego pojedynku o tymczasowy tytuł, zwłaszcza jeśli Jones ma wejść do gry.

Ale w oparciu o najnowszą historię i aktywność dywizji, Ngannou uważa, że nie jest to konieczne.

Francis Ngannou

"Przeszłość pokazała, że w dywizji ciężkiej mogą czekać przez rok na obronę tytułu" – powiedział Ngannou. "Od dłuższego czasu mamy jedną obronę tytułu (na rok) w dywizji ciężkiej, więc nie sądzę, że to jest problem".

Pomimo tego, że zarówno prezydent UFC Dana White, jak i Francis Ngannou kwestionują jego rzeczywisty powrót, Jones wydawał się podekscytowany rywalizacją po obejrzeniu, jak Ngannou zachowuje swój tytuł mistrza.

Nganu obawia się Jona

grind

Nganu obawia się Jona

Co na to wskazuje

SportsCenter

Daniel Cormier wyjaśnia, dlaczego walka o tymczasowy tytuł mistrzowski pomiędzy Jonem Jonesem a Stipe Miocicem ma sens

Po tym, jak mistrz wagi ciężkiej UFC Francis Ngannou prawdopodobnie będzie miał przerwę na resztę roku, Daniel Cormier oczekuje, że dywizja ruszyła do przodu.

Ngannou (17-3 MMA, 12-2 UFC) prawdopodobnie przejdzie w marcu operację kolana, aby naprawić zerwane więzadło MCL i uszkodzone ACL, kontuzję, której doznał przed udaną walką unifikacyjną z Cirylem Gane w zeszłym miesiącu na UFC 270.

W związku z długą absencją mistrza, jak powinna wyglądać sytuacja w dywizji? Cormier uważa, że Jon Jones (26-1 MMA, 20-1 UFC) powinien zadebiutować w wadze ciężkiej przeciwko byłemu dwukrotnemu mistrzowi Stipe Miocicowi (20-4 MMA, 14-4 UFC) – ale w walce o tymczasowy pas w stawce.

Daniel Cormier

"Myślę, że zobaczymy kolejny pojedynek o tymczasowy tytuł" – powiedział Cormier w swoim programie ESPN "DC & RC". "Według mnie to, co ma sens, to walka o tymczasowy tytuł między Stipe Miocicem i Jonem Jonesem. Myślę, że jak zestawisz tych dwóch razem i wtedy bez względu na to, kto wygra – kiedy wróci Francis – czeka go potężna walka."

Miocic nie rywalizował od czasu utraty tytułu na rzecz Ngannou w marcu zeszłego roku na UFC 260. Rekordzista pod względem największej liczby obron tytułu w historii dywizji chce odzyskać pas, a Cormier uważa, że jeśli zostanie stworzony tymczasowy tytuł, Miocic absolutnie powinien o niego walczyć.

Daniel Cormier

"Myślę, że nadszedł czas, aby dać mu trochę szacunku" – powiedział Cormier. "Jeśli ma powstać tymczasowy tytuł, nie mogą zrobić tego bez Miocica.

Jeśli Stipe Miocic walczy z kimkolwiek, jest tak twardy, tak wytrzymały i jest tak dobry jak nikt inny w dywizji ciężkiej. On i Jon Jones, to byłaby walka, na którą ludzie czekali, kiedy Jon Jones był mistrzem i kiedy Stipe był mistrzem. Więc teraz robisz to jako walkę o tymczasowy tytuł, a także pozwalasz ludziom zobaczyć, czy Jon Jones może rywalizować w 265 funtach, czy nie."

Ngannou niedawno stwierdził, że nie widzi potrzeby zestawiania walki o tymczasowy tytuł pomimo przewidywanego długiego czasu poza rywalizacją, ale Cormier mówi, że kiedy były mistrz wagi półciężkiej Jones rozpocznie rywalizację w wadze ciężkiej, stawka musi być wysoka.

Daniel Cormier

"Rzeczywistość jest jednak taka: jeśli Jon Jones ma walczyć w wadze ciężkiej, chcesz aby stawką był pas” – powiedział Cormier. "Nie chcesz, żeby on po prostu walczył. Kiedyś myślałem: „Wystaw go przeciwko Curtisowi Blaydesowi lub komuś innemu”. Nie, wystawiasz go w walce, w której jeśli wygra, na końcu będzie pas, nawet jeśli będzie to tymczasowy tytuł, bo wtedy to tylko podnosi rangę następnej walki.

Myślę, że Stipe-Jones to walka do zrobienia i widzę obraz, w którym Ciryl Gane walczy z Curtisem Blaydesem. Dywizja ciężka jest w tej chwili interesująca, a odejście mistrza tak naprawdę nie szkodzi jej aż tak bardzo."

MMA

grind

Nganu obawia się Jona

Co na to wskazuje

Obawia, nie boi. Wskazuje na to moim zdaniem robienie wszystkiego żeby do walki nie doszło, kosmiczne żądania itd

grind

MMA

grind

Nganu obawia się Jona

Co na to wskazuje

Obawia, nie boi. Wskazuje na to moim zdaniem robienie wszystkiego żeby do walki nie doszło, kosmiczne żądania itd

Czyli kosmiczne żądania Jonesa także wskazują, że się obawia Ngannou
To nie pytanie