Jon Jones kontra Francis Ngannou i Stipe Miocic w wadze ciężkiej?

Mike Roach/Zuffa LLC

Francis Ngannou nie wyczekuje już walki z Jonem Jonesem – „Osobiście, już mnie to nie obchodzi”

Mistrz wagi ciężkiej UFC Francis Ngannou nie czuje już tak dużej ekscytacji, kiedy mowa o potencjalnej walce z Jonem Jonesem.

Jones (26-1 MMA, 20-1 UFC), były wieloletni mistrz UFC w wadze półciężkiej, niedawno ujawnił, że zamierza wrócić do Oktagonu w kwietniu lub lipcu. Jego celem jest walka ze zwycięzcą zbliżającego się pojedynku unifikacyjnego o mistrzostwo wagi ciężkiej pomiędzy niekwestionowanym mistrzem Ngannou (16-3 MMA, 11-2 UFC) i tymczasowym mistrzem Cirylem Gane, którzy zmierzą się na UFC 270 zaplanowanej na 22 stycznia w Anaheim w Kalifornii.

Jon Jones

„Spodziewam się walki gdzieś w kwietniu, być może w Madison Square Garden, lub w zupełnie innym terminie, być może w lipcu na International Fight Week. Więc to są dwa terminy o których myślę. Sądzę, że to będzie zależało od tego, kto wygra styczniową walkę pomiędzy Francisem Ngannou i Cirylem Gane, i po prostu wtedy będziemy myśleć co dalej.”

Minął już ponad rok od czasu, gdy Jones ogłosił, że przejdzie do wagi ciężkiej. Długo sądzono, że zadebiutuje w dywizji walcząc o pas z Ngannou, ale wtedy jego negocjacje z UFC zakończyły się fiaskiem, a organizacja zestawiła walkę o tymczasowy tytuł, w której Gane pokonał Derricka Lewisa na UFC 265 w sierpniu.

Dodatkowo, Jones wciąż boryka się z problemami prawnymi, ponieważ został aresztowany we wrześniu po ceremonii UFC Hall of Fame za wykroczenie przemocy domowej i przestępstwa uszkodzenia radiowozu. Sprawa jest obecnie w toku i nie wiadomo jak może wpłynąć na powrót Jonesa do rywalizacji.

Ngannou powiedział, że ma już dość bycia drażnionym walką z Jonesem i osiągnęło to etap, w którym stał się na to obojętny.

Francis Ngannou

„Osobiście już mnie to nie obchodzi” – powiedział Ngannou w rozmowie z MMA Junkie. „Dużo się mówi o Jonie Jonesie. On mówi wiele rzeczy, a mimo to wciąż tu jesteśmy. Nie spodziewałem się nawet, że po walce ze Stipe (Miociciem) będę walczył z kimś innym niż Jon Jones, ale oto jestem. Jest prawie 10 miesięcy za nami, a ja będę walczył z Cirylem Gane, który w ogóle nie był brany pod uwagę w tamtym momencie.”

Ngannou chętnie zawalczyłby z Jonesem, gdyby wszystko ułożyło się poprawnie, ale historia pokazała, że złapanie „Bones’a” w klatce nie jest łatwym wyczynem. Jones nie walczył od lutego 2020 roku i nie ma gwarancji, że jego planowany powrót w 2022 roku będzie w ogóle możliwy.

Z tego powodu Ngannou powiedział, że nie będzie się nad tym dłużej zastanawiał, dopóki nie zostanie przed nim postawione coś realnego, jak np. umowa na walkę. No i oczywiście musi też pokonać Gane na UFC 270.

Francis Ngannou

„To co mówi Jon Jones i to co robi Jon Jones to dwie różne rzeczy i nie mogę się o to założyć” – powiedział Ngannou. „Nie mogę postawić na to swoich pieniędzy. Ja po prostu robię to, co zamierzam robić i nie wiemy, co przyniesie nam przyszłość. To już nie jest coś o co zabiegam”.

Chris Unger/Zuffa LLC via Getty Images

Oskarżenie o przemoc domową ciążące nad Jonem Jonesem zostało wycofane

Jon Jones zawarł ugodę z prokuratorami w Nevadzie, a najpoważniejsze oskarżenie przeciwko niemu dotyczące przemocy domowej zostało oddalone.

Według raportu TMZ Sports, były mistrz UFC w wadze półciężkiej Jon Jones został we wtorek zwolniony z zarzutu przemocy domowej. W zamian za to, przyznał się do zarzutu zniszczenia mienia o wartości 25-250 dolarów.

Wraz z warunkiem sądowym, aby "trzymać się z dala od kłopotów", Jonesowi nakazano zapłacić 750 dolarów zwrotu kosztów ofierze i uzyskać poradę w zakresie radzenia sobie z gniewem, zgodnie z dokumentacją sądową Clark County.

Jones początkowo został oskarżony o przemoc domową i uszkodzenie radiowozu po rzekomym incydencie w Caesars Palace w Las Vegas 24 września po ceremonii wprowadzenia do UFC Hall of Fame. Policja została wezwana do hotelu wcześnie rano z raportem o awanturze domowej i ostatecznie aresztowała Jonesa poza hotelem. Jego narzeczona powiedziała policji, że położył na niej ręce, ale nie uderzył jej.

W następstwie, Jones powiedział, że zamierza rzucić picie i skupić się na swojej karierze sportowej. „Bones” został również wyrzucony z klubu JacksonWink MMA w Albuquerque w którym trenował od lat.

34-latek, który często ma problemy z prawem, zwakował swój tytuł w wadze półciężkiej i zapowiedział przejście do wagi ciężkiej, ale miał też problemy z UFC i prezydentem organizacji Daną White’em w kwestii tego, ile pieniędzy spodziewa się zarobić za potencjalną walkę o tytuł w wadze ciężkiej.

Jones (26-1 MMA, 20-1 UFC) nie walczył od prawie dwóch lat. Jego ostatnią walką była obrona tytułu w wadze półciężkiej z Dominickiem Reyesem na UFC 247 w lutym 2020 roku.

Oprócz tego, że jest powszechnie uważany za jednego z najlepszych zawodników wszech czasów, Jones ma długą listę grzechów, która obejmuje skazanie za jazdę pod wpływem alkoholu w 2012 roku; skazanie za potrącenie i ucieczkę z miejsca wypadku w 2015 roku; skazanie za pobicie w 2019 roku w klubie ze striptizem; skazanie za prowadzenie samochodu w stanie odurzenia w 2020 roku; i oblane testy antydopingowe w 2015, 2016 i 2017 roku.

Fot. AP

"Miałeś okazję życia" – Jon Jones krytykuje Jake'a Hagera za odrzucenie pojedynku grapplingowego "przeciwko GOAT’owi”

Jon Jones skrytykował gwiazdę AEW Jake'a Hagera za rzekome odrzucenie pojedynku grapplingowego z nim. „Bones” stwierdził, że Hager przegapił życiową okazję.

Jon Jones

"Nie możesz się napawać tym, że odrzuciłeś grapplingowy pojedynek z GOAT’em. Miałeś życiową szansę, a teraz udzielasz wywiadów na temat tego, co byś zrobił".

Jon Jones i Jake Hager byli podobno zestawiani w grudniowym pojedynku grapplingowym. Jednak walka nie doszła do skutku.

Hager odniósł się ostatnio do sytuacji w podcaście AEW Unrestricted, twierdząc, że walka może zostać przesunięta na 9 stycznia i wyjaśnił, dlaczego nie doszło do niej 9 grudnia.

Jake Hager

"Tak, jesteś (Jon Jones) najlepszym w historii, ale nie załatwisz mnie. Byłem tym bardzo podekscytowany. Wydawało się, że dojdzie do tego. On wystrzelił z tym na Twitterze jak z pistoletu, zanim mieliśmy jakiekolwiek szczegóły. Z tego co wiem, to wciąż prowadzone są nad tym prace, może teraz będzie to 9 stycznia. Zobaczymy."

Po ostatniej obronie tytułu w wadze 205 funtów przeciwko Dominickowi Reyesowi na UFC 247, Jon Jones zdecydował się zrzec się pasa wagi półciężkiej. Następnie skierował swoją uwagę na dywizję ciężką. Od tego czasu, "Bones" pracuje nad masą przygotowując się do debiutu w wadze ciężkiej.

Rozmawiając z ESPN MMA, Jones podzielił się informacją, że zamierza być tak duży, jak obecni zawodnicy wagi ciężkiej.

Jon Jones

"W tej chwili wazę 255 funtów. Chciałbym dojść do 270 i ściąć do 265. Po prostu nie chcę czuć się mniejszy od innych zawodników. Chcę być bardziej przygotowany kondycyjnie, bardziej wykwalifikowany i tak samo silny, jeśli nie najsilniejszy."

Z Francisem Ngannou i Cirylem Gane zestawionymi w walce unifikacyjnej o tytuł wagi ciężkiej na UFC 270 w styczniu, Jones będzie czekał na zwycięzcę, aby się z nim zmierzyć.

Josh Hedges/Zuffa LLC // Christian Petersen/Zuffa LLC

Jon Jones i Dan Hooker w słownej przepychance: „Nie potrafisz osiągnąć wielkości, więc atakujesz kogoś, kto ją osiągnął”

Zajęło to kilka dni, ale Jon Jones odpowiedział Danowi Hookerowi po tym, jak Hooker odniósł się do komentarza Jona dotyczącego problemów z prawem Chaela Sonnena, nawiązując jednocześnie do aresztowania Jonesa za przemoc domową.

Hooker uderzył na początku tego tygodnia w Jonesa po tym, jak pojawiły się doniesienia o tym, że Chael Sonnen wdał się w sprzeczkę w Las Vegas, która spowodowała zaangażowanie policji.

Sonnen podobno otrzymał pięć pozwów za pobicie po tym incydencie. Wówczas Jones odniósł się do tego incydentu krytykując Sonnena. Z kolei Hooker rzucił się na Jonesa, gdy pojawiły się informacje, że "The American Gangster" w rzeczywistości bronił swojej żony podczas starcia.

Dan Hooker

„Wyobraź sobie, że bijesz 5 osób i żadna z nich nie jest twoją żoną. (JJones RN)”

Jones został aresztowany w Las Vegas we wrześniu pod zarzutem przemocy domowej i pobicia narzeczonej, Jessie Moses, choć zarzuty zostały później wycofane.

Jones odpowiedział i oskarżył Hookera o użycie przeciwko niemu taniego chwytu częściowo dlatego, że jest zazdrosny o sukces byłego wieloletniego mistrza UFC w wadze półciężkiej.

Jon Jones

„Dan brachu, twoja kariera po prostu nie ma się zbyt dobrze, oto moja odpowiedź. Lol

Dan, każda okazja, którą miałeś, aby wyrobić sobie nazwisko i być bliżej swojego chłopaka Izzy'ego, nie wykorzystałeś jej. Nie potrafisz osiągnąć wielkości, więc wskakujesz do sieci i atakujesz kogoś, kto to zrobił. To wszystko prawda.”

Dan Hooker najwyraźniej nie przyjął zbyt dobrze uwag ze strony Jona Jonesa i sam zaatakował go w mediach społecznościowych nie szczędząc cierpkich słów.

Dan Hooker

„Byłem zdenerwowany twoją nieszczerą próbą zwrócenia uwagi na sytuację Chaela. On został aresztowany za obronę swojej żony, ty zostałeś aresztowany za napaść na swoją."

Life hack: jeśli nie będziesz bił swojej żony, imprezy rodzinne będą przyjemniejsze. Wesołych Świąt, suko.”

Dan Hooker rozważa zejście do wagi piórkowej, a Jon Jones zamierza sięgnąć po tytuł wagi ciężkiej UFC w 2022 roku.

Hooker (21-11 MMA, 11-7 UFC) po raz ostatni walczył w październiku, przegrywając przez poddanie w pierwszej rundzie z Islamem Makhachevem. Mimo to, zajmuje #8 miejsce w rankingu wagi lekkiej UFC.

Tymczasem Jones (26-1 MMA, 20-1 UFC) nie walczył od wygranej nad Dominickiem Reyesem w lutym 2020 roku. "Bones" dał do zrozumienia, że jego następna walka odbędzie się w wadze ciężkiej i ma nadzieję, że będzie to walka o tytuł, choć UFC jeszcze mu tego nie zagwarantowało.

Esther Lin, MMA Fighting

Daniel Cormier: Jon Jones będzie walczył o tytuł wagi ciężkiej UFC, ale go nie zdobędzie

Daniel Cormier uważa, że Jon Jones zawalczy o pas wagi ciężkiej UFC, ale nie widzi swojego byłego rywala w roli mistrza tej kategorii.

Były mistrz UFC Jon Jones (26-1 MMA, 20-1 UFC) od czasu zrzeczenia się tytułu w wadze 205 funtów w sierpniu 2020 roku pracuje nad przejściem do wagi ciężkiej, ale nie zdążył jeszcze zadebiutować w królewskiej dywizji.

Cormier, którego rywalizacja z Jonesem wykracza poza ich dwie walki, doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jakimi umiejętnościami dysponuje Jones. Ale w związku z nadchodzącą walką między mistrzem wagi ciężkiej Francisem Ngannou i tymczasowym mistrzem Cirylem Gane zestawioną na UFC 270, Cormier nie jest pewien, czy Jones dobrze poradzi sobie z którymkolwiek z nich, nie rywalizując od prawie dwóch lat.

Daniel Cormier

"Wierzę, że Jon Jones będzie walczył w wadze ciężkiej i będzie walczył o pas, ale przegra z Cirylem Gane lub Francisem Ngannou" – powiedział Cormier w swoim programie ESPN "DC & RC". "Po prostu uważam, że czas poza rywalizacją, różnica wagi i ci faceci, którzy są tym, kim są, to jest problem. Nie chodzi o to, że Jones stał się gorszy; po prostu ci faceci są na innym poziomie w wadze ciężkiej."

Cormier wcześniej mówił, że Jones jest człowiekiem, który stanowi największe zagrożenie dla niepokonanego Gane i choć może nadal w to wierzy, to nie widzi Jonesa zwycięskiego w starciu z nim.

Jones nie rywalizował od czasu obrony tytułu wagi półciężkiej w wygranej przez decyzję nad Dominickiem Reyesem w lutym 2020 roku. Kwestie prawne i spór o kontrakt z UFC trzymały go z dala od akcji, ale Cormier wierzy, że jego były wróg wyjdzie do walki w tym roku.

Jones spędza czas na treningach w klubie Fight Ready Henry'ego Cejudo, ponieważ celuje w powrót w kwietniu lub lipcu.

Jon Jones chce się dowiedzieć jak najwięcej o Francisie Ngannou i Cirylu Gane w ich walce na UFC 270

Jon Jones całą swoją uwagę kieruje na dwa czołowe nazwiska w wadze ciężkiej – mistrza Francisa Ngannou i tymczasowego mistrza Ciryla Gane, którzy w ten weekend zmierzą się w walce unifikacyjnej na gali UFC 270.

Były mistrz wagi półciężkiej UFC Jon Jones wspomniał, że będzie oglądał UFC 270 w ten weekend, kiedy to Ngannou zmierzy się z Gane. Podczas gdy nie ma on żadnych przewidywań co do walki, Jones mówi, że nie może się doczekać, aby dowiedzieć się czegoś o każdym z tych zawodników.

Jones ma nadzieję, że zdobędzie wiedzę o dwóch czołowych zawodnikach wagi ciężkiej, zanim zadebiutuje w tej dywizji w tym roku.

Jon Jones

"Naprawdę nie mam pojęcia, kto wygra, jestem po prostu podekscytowany tą walką" – oznajmił Jones we wpisie na Twitterze. "Chcę dowiedzieć się o nich jak najwięcej, niezależnie od tego, jak to się skończy."

https://twitter.com/JonnyBones/status/1483546262016122883?s=20

Jones od dawna zapowiada przejście do dywizji ciężkiej i chce walczyć o pas w tej kategorii. Zwakował swój pas wagi półciężkiej w 2020 roku, powołując się na swoje zamiary zmiany kategorii. Ze względu na jego wieloletnie sukcesy w wadze półciężkiej i poziom sławy w tym sporcie, po przejściu do wagi ciężkiej prawdopodobnie od razu dostałby walkę o tytuł.

W ostatnim sondażu przeprowadzonym przez reportera TSN Aarona Bronstetera, 73 procent respondentów wybrało Jona Jonesa zamiast Stipe Miocica lub "Innych" jako przeciwnika dla zwycięzcy walki Ngannou vs. Gane.

Jones przez wielu uznawany jest za jednego z najbardziej dominujących zawodników w historii UFC. Był mistrzem kategorii 205 funtów przez ponad dekadę, zdobywając pas w 2011 roku i utrzymując go przez kolejne lata.

Wielu uważa Jonesa za zawodnika, który nie został jeszcze pokonany w walce. Jego jedyna zawodowa porażka miała miejsce w 2009 roku, kiedy to nielegalne ciosy łokciami, których użył w walce z Mattem Hamillem spowodowały jego dyskwalifikację.

Heidi Fang /Las Vegas Review-Journal // mmafighting.com

Dana White nie jest przekonany co do tego, czy Jon Jones będzie następnym rywalem dla zwycięzcy walki Ngannou vs. Gane

Prezydent UFC Dana White twierdzi, że przyszłość Jona Jonesa spoczywa w jego własnych rękach.

Ogólny konsensus w świecie MMA przed sobotnią galą UFC 270 jest taki, że Jon Jones (26-1 MMA, 20-1 UFC) zmierzy się ze zwycięzcą walki unifikacyjnej w wadze ciężkiej pomiędzy mistrzem Francisem Ngannou i tymczasowym mistrzem Cirylem Gane.

White jest jednak zdania, że to nie znaczy, że tak się stanie.

Nawet odkładając na bok nieprzewidywalne zachowanie Jonesa, White powiedział, że wiele zależy od wyniku walki wieczoru UFC 270. Wszystkie znaki wskazują na to, że Jones, były wieloletni mistrz wagi półciężkiej UFC, w pełni zaangażował się w przejście do wagi ciężkiej, ale White twierdzi, że nie oznacza to, że sytuacja nie może się zmienić.

Dana White

„Nie czuję się pewnie mówiąc, że Jon Jones jest następny,” powiedział White w rozmowie z ESPN w środę wieczorem. „Nie dlatego, że uważam, że jest niewiarygodny, to dlatego, że szczerze nie wiem, co Jon Jones chce robić dalej. Myślę, że Jon obejrzy tę walkę i sam zdecyduje. Może nie będzie walczył w wadze ciężkiej. Może wróci i spróbuje odzyskać mistrzostwo wagi półciężkiej. Szczerze mówiąc nie znam odpowiedzi na to pytanie. Po tym jak wszystko rozegra się w sobotę – wiele zależy od tej walki – to wszystko jest jednak częścią tego dramatu. To właśnie sprawia, że ten weekend jest taki ciekawy.”

Jedną rzeczą, z którą White czuje się pewniej mówiąc o niej, jest to, że nie sądzi, żeby było konieczne aby Jones odbył podróż do Anaheim w Kalifornii, aby osobiście obejrzeć walkę Ngannou vs. Gane. Z pewnością dodałoby to smaczku jednej z najbardziej oczekiwanych walk o tytuł wagi ciężkiej w ostatnim czasie, ale podróże „Bones’a” już nie raz kończyły się kłopotami poza klatką i White woli, żeby zamówił on pay-per-view siedząc na wygodnej kanapie.

Dana White

„Byłoby wspaniale dla Jona być tutaj, ale myślę, że Jon prawdopodobnie lepiej by się czuł w domu” – powiedział White. „Jon powinien obejrzeć to w domu”.

Jeff Bottari/Josh Hedges/Zuffa LLC

Według Daniela Cormiera, Jon Jones musi przestać gadać i oceniać innych i w końcu zacząć walczyć

Emerytowany były podwójny mistrz UFC Daniel Cormier uważa, że najwyższy czas, aby jego największy rywal Jon Jones przestał tweetować i zaczął rywalizować.

Jones (26-1 MMA, 20-1 UFC) nie walczył od czasu obrony tytułu wagi półciężkiej UFC przeciwko Dominickowi Reyesowi w lutym 2020 roku, a następnie zrzeczenia się tytułu sześć miesięcy później. Były król 205 funtów od tego czasu przygotowuje się do swojego debiutu w wadze ciężkiej, ale cały proces jest bardzo powolny.

Podczas gdy od dawna jest nieaktywny w klatce, Jones dość głośno wypowiadał się w mediach społecznościowych. Ostatnio jego uwaga była skierowana na sobotniej walce unifikacyjnej o tytuł wagi ciężkiej pomiędzy mistrzem Francisem Ngannou (17-3 MMA, 12-2 UFC) i tymczasowym mistrzem Cirylem Gane (10-1 MMA, 7-1 UFC) na UFC 270 i nie był zbyt zachwycony ani występem żadnego z nich - ani zwycięstwem Ngannou.

Zdaniem Cormiera, Jones nie powinien krytykować, jeśli sam nie walczy.

Daniel Cormier

"Chodzi o to, że Jon Jones musi walczyć" – powiedział Cormier w swoim programie ESPN "DC & RC". "W pewnym momencie musisz walczyć. Musisz walczyć. To jedna rzecz być mistrzem, bronić tytułu, walczyć – nawet kiedy on i ja mieliśmy nasze sprawy, on dostawał zawieszenie, ale potem wracał i walczył. Nawet jeśli oznaczało to walkę z Ovincem Saint Preux, gdy byłem kontuzjowany, ale ostatecznie walczył. W tej chwili on tylko gada. To kiedy zamierzasz walczyć? Bo Francis miał zerwaną łąkotkę, było bardzo źle. Francis był kontuzjowany. Francis miał kiepski obóz treningowy. Wszystkie te rzeczy. Mimo to Francis wciąż walczył.

Możesz powiedzieć: „Cóż, nie są tak dobrzy”, ale ostatecznie, oni wciąż są tam i robią swoje. Dlaczego ty nie jesteś tam i nie robisz tego co do ciebie należy? Jesteś jednym z najbardziej utalentowanych zawodników MMA w historii. Dlaczego nie jesteś tam, robiąc swoje przeciwko tym facetom, w przeciwieństwie do oceniania ich. Pomimo całej tej złej krwi i wszystkich złych rzeczy między Francisem a UFC, które dzieją się w tej chwili, Francis wciąż wyszedł do walki. Wyszedł tam, walczył kontuzjowany i odniósł zwycięstwo."

Ngannou zmagał się z wieloma przeciwnościami losu przed walką z Gane. Mistrz wagi ciężkiej nie tylko ma spór kontraktowy z UFC, ale walczył z naderwanym więzadłem MCL trzeciego stopnia, a także uszkodzeniami ACL i MPFL.

Cormier uważa, że walka na UFC 270 nie była dokładnym przedstawieniem prawdziwych możliwości Ngannou, który użył grapplingu, aby pokonać Gane.

Daniel Cormier

"Więc jeśli zamierzasz oceniać drapieżnika alfa, którym był Francis w ostatni weekend, wiedz, że oceniasz kontuzjowanego drapieżnika alfa" – powiedział Cormier. "Więc możesz myśleć, że nie jest teraz tak dobry z powodu tego, co widziałeś, ale może po prostu wystawiasz się na większe rozczarowanie, kiedy w końcu wykonasz ten skok".

Doradca Jona Jonesa ma spotkać się z UFC w celu omówienia potencjalnych walk z Francisem Ngannou o tytuł i Stipe Miocicem

Doradca Jona Jonesa, Richard Schaefer spotka się w ten weekend z szefostwem UFC, aby przedyskutować powrót "Bones’a" do Oktagonu UFC.

Jones nie walczył od lutego 2020 roku, gdzie pokonał Dominicka Reyesa przez decyzję w obronie tytułu w wadze półciężkiej. Niedługo później zwakował swój pas w celu przejścia do wagi ciężkiej. Jednak na chwilę obecną "Bones" nie zadebiutował jeszcze w królewskiej dywizji, ale fani MMA mają nadzieję na jego powrót, by w niedalekiej przyszłości mógł zmierzyć się z Francisem Ngannou lub Stipe Miocicem.

Richard Schaefer

"On jest chętny, gotowy i zdolny do walki z kimkolwiek, kogo możemy pozyskać do pojedynku o tytuł wagi ciężkiej" – powiedział Schaefer w rozmowie z The Sun. "Powód, dla którego po prostu nie mówię, że będzie to Francis Ngannou – bardzo chciałbym zestawić walkę z Francisem Ngannou i jestem w trakcie rozmów z UFC. I tak naprawdę, zamierzam się z nimi spotkać w ten weekend tutaj w Los Angeles."

Nadzieją dla Schaefera i Jona Jonesa jest to, że jego następna walka będzie o tytuł wagi ciężkiej. Czy to o niekwestionowane mistrzostwo przeciwko Ngannou czy o tymczasowy tytuł przeciwko Miocicowi, to są dwie walki, których chce "Bones".

Richard Schaefer

"Myślę, że Francis Ngannou ma pewne problemy. Jednym z nich jest kontrakt. Jak to się rozegra? Widzieliśmy, że jest brak komunikacji między teamem Ngannou i UFC" – powiedział Schaefer. "(Rozmowy) praktycznie stanęły w martwym punkcie i wymieniane były pisma prawne. Ale on prawdopodobnie musi przejść operację z powodu zerwanych więzadeł.

Nie wiem, co dokładnie mu dolega, więc nie wiem nawet, czy jest dostępny. Ale my chcemy walczyć. Jon chce walczyć i Jon chce walczyć o tytuł wagi ciężkiej. A Jon jest typem faceta, który walczy z każdym bez problemu. Więc zamierzam przekonać się, czy mogę spróbować połączyć to razem. Ale jak już mówiłem, Jon Jones jest Floydem Mayweatherem UFC. Jest legendą, jest niepokonany i jest klasą samą w sobie."

Oprócz tego, że Richard Schaefer ma nadzieję na załatwienie walki o tytuł wagi ciężkiej dla Jona Jonesa, mówi on, że on i Bones pisali do siebie SMS-y podczas UFC 270 i obaj są pewni, że Jones pokona Ngannou.

Trochę to nie "najszczęśliwszy" moment aby zestawiać kogokolwiek z Ngannou