[Dziennik] Redukcja czyli Spalam się...

Popracuję nad tym...wprawdzie jestem raczej częściej pod kreską niż nad jeśli chodzi o kalorie, ale zdaje sobie sprawę z tego jak ważne jest jeść także wystarczająco dużo...nawet podczas redukcji. Dzięki.

to jak z dorzucaniem do pieca :)
jak odpowiednio duzo dołożysz to rozpalisz ogień ktory bedzie topil smalec :)

Miska - 07.10.2020

Dziś dzień żywieniowo praktycznie w punkt.
Ostatecznie nie wpadł trening w domu, ale jutro bieg zgodnie z planem.

no makro juz duzo lepiej sie prezentuje :)

Dzięki, przyłożyłem się trochę, chociaż jeszcze to dogram. Często na dwa ostatnie posiłki zostaje mi zbyt dużo, a jak jeszcze nie wchłonę tego przedostatniego jakoś w godzinach 17-18 to potem na kolację zostaje stos żarcia.

Ale po kolei. Zaraz z pudeł przeprowadzkowych wyciągnę wagę kuchenną - jak znajdę, to jeszcze trochę zweryfikuję czy Wam (a przede wszystkim sobie) tu nie kłamię za bardzo. No i już monitoruję kiedy mi Marbo wyśle żelastwo do ćwiczeń. Jak już złożę wszystko i zacznę to będę podsyłał jakieś filmiki do weryfikacji formy przede wszystkim.

koniec koncow i tak liczy sie bilans dobowy, czasem nawet tygodniowy, wiec tutaj spokojnie można czasem "dopychac" jedzenie, jak jest taka mozliwosc :) problem moze byc jednak z trawieniem

Rozumiem. Będę się to starał dograć by jednak rozkładać to mądrzej w ciągu dnia. Zwłaszcza,że póki co mam komfort pracy z domu. Obecnie i tak cieszę się, że powoli łapię pewne automatyczne mechanizmy monitorowania tego co jem. A jak raz na jakiś czas będę się musiał dopchać to to zrobię.

Głupie pytanie zadam odnośnie treningu. Rozumiem, że jeśli trening to np:

Ćw 1: Przysiad ze sztangą
Ćw 2: Wyciskanie sztangi leżąc
Ćw 3: Martwy ciąg
Ćw 4: Podciąganie na drążku

Każde ćwiczenie to np.: 4 serie x 10 powtórzeń, to wykonujemy te ćwiczenia obwodowo(Ćw 1-2-3-4, Ćw 1-2-3-4), czy przechodzimy do kolejnego ćwiczenia po wykonaniu 4 serii (Ćw 1 x 4, Ćw 2 x 4,...), między każdą z nich robiąc 60-90 s przerwy ?

tak, wkonujesz 4 serie i przechodzisz do nastepnego:)
jednak nie laczyl bym klasycznego MC z przysiadem.
jak masz przysiad, to daj martwy w formie rumunskiej lub na prostych nogach

Wszystko jasne, dzięki za podpowiedzi. Zmienię ten martwy ciąg na ten na prostych nogach więc. Dzięki.

08.10.2020

Dziś urodziny taty więc małe odwiedziny, kawałek torcika bezowego - akurat nic sztucznego bo torcik własnej (taty) produkcji - i piwko sztuk jeden. Wrzuciłem więc trochę cukru i jakieś białko do bilansu, tak samo jak i rzeczony browar. Ogólnie nieźle. Lekko przekroczony bilans, ale makro nie najgorzej. No i wpadł dziś dobry trening biegowy - interwały 8 x 200 m ze średnim tempem odcinka biegowego na poziomie 3:50 min/km. Jestem happy.


No i jeszcze żarło:


P.S.: Marbo Sport...gdzie moje żelastwo