Co nam w duszy gra ...... i w słuchawkach

Jak tam na kazika się zapatrujecie, niby prosty tekst a wpada w ucho

Ja się przyznaję bez bicia że nie miałem nigdy żadnej płyty Kazika i żadnej nie przesłuchałem całej. Chociaż niektóre kawałki mi siedziały w uchu - bo znajomi oczywiście słuchali. Fajne miewał teksty.

Ja zdecydowanie wolę Kult, to kapela ktora towarzyszy mi od podstawówki.

Ja nawet nie rozróżniam Kultu od Kazika. Znajomi słuchali to i ja przy okazji. ale żeby samemu odpalić płytę na swoim sprzęcie w domu - to mi się do tej pory nie zdarzyło nigdy. Powiem tak - słucham jak leci w radiu i jadę samochodem. Ale jak szukam muzyki do posłuchania w domu - to nigdy nie był to Kazik/Kult. Raczej z tego czasu gdy on miał lata świetności to ja słuchałem kapel anglojęzycznych z mocniejszą muzyką.

Dla mnie Kult był i w sumie nadal jest kapelą nomen omen kultową. Słuchałam sporo w podstawówce, liceum i na studiach, byłam na kilku koncertach. Potem zeszli na dalszy plan (i ze względu na to, że mi się gusta muzyczne pozmieniały, i że grali już trochę inaczej, no i przez samego Kazika), ale do pierwszych płyt z czasów punkowo-nowofalowych chętnie wracam.
Tam jest masa świetnych kawałków - Polska, Krew Boga, Czarne Słońca, Arahja, Konsument, Niejeden, Hej czy nie wiecie, Gaz na ulicach, Piosenka młodych wioślarzy...

U mnie ostatnio powrót do przeszłości i lecą stare polskie kapele niezależne.

Np. Wieże Fabryk - świetny kawałek polskiej zimnej fali/postpunka

Nowy singiel Wardruny. Piękno w czystej postaci.

Tym razem coś z Wysp Owczych. Miks folku i rocka w wykonaniu Hamradun.

To ja znowu trochę monotematycznie - folk nordycki, wikingowie, Wardruna, Einar Selvik...






A na drugie coś innego - nowy singiel Renaty Przemyk

A mi ostatnio ten duet i ten konkretny - może na czasie - utwór wpadł w ucho: